Duch muzyki Milesa Daviesa z okresu Electro towarzyszył znakomitemu kwartetowi młodych instrumentalistów (Szymon Nidzworski – saksofony, Jakub Sokołowski – fortepian, Mateusz Dobosz – kontrabas, Patryk Dobosz – perkusja oraz Robert Migas – elektronika). Oryginalne nagrania mistrza trąbki w połączeniu ze swobodnymi improwizacjami MAQ brzmiały interesująco.
- Miał się dziś pojawić hologram z postacią Milesa Daviesa, ale go nie będzie. Ja mogę stanąć i robić za hologram. Gdyby ktoś jednak nie był usatysfakcjonowany, to proszę o piętnaście minut przerwy po koncercie, bo ostrą broń mam w domu – żartował ks. Andrzej Bokiej.
Komentarze (4)
The hnoetsy of your posting is there for all to see
These pieces really set a standard in the idnusrty.
Trixi szerint:Mostme1r te9nyleg kf6zeledik az idő. Rengeteget kesterem ute1na, de semmi. Ge1rdony egy kis hely, ke9t programot is tale1ltam ott arra a he9tve9ge9re, de egyikben sincs Hooligans. c9pp akkor megyfcnk nyaralni, fagyhogy nagyon ke9ne az inff3! Nem lehetne valamit bedobni a kf6zf6sbe:) Me1rmint valami hedrmorzse1ra gondoltam