Wojciech Zawadzki nie żyje

Jego śmierć to koniec pewnej epoki .Już nic nie będzie tak jak dawniej. Odchodzą ikony życia kulturalnego regionu. Wbrew twierdzeniu maluczkich i" bylejakowców" , którzy zaczynają tu przeważać, takich wspaniałych ludzi nikt nie zastąpi.Zabierają z sobą to co wytwarzali wokół siebie to co składa się na klimat tego miejsca. Będzie smutno bez Ciebie Wojtku !Zostajesz w naszych myślach i sercu drogi Przyjacielu.

Dziękuje za całą Twą wielką mądrość mistrzu!!!
Za wszystkie rady, za to że uczyłeś nas życia i pokonywania własnych słabości...Za to że przy Tobie potrafiliśmy się "skomplikować". Tak uczyłeś nas...pamiętasz?
Obiecuje modlitwę przyjacielu!

szkoda, że już nie zagramy na gitarach, została MODLITWA !

Pogrzeb Wojciecha Zawadzkiego odbędzie się w dniu 24 czerwca o godzinie 13.00 na starym cmentarzu w Jeleniej Górze.

Spotykamy się o godzinie 12.30 przed główną bramą starego cmentarza - od strony hotelu Mercury. Uczestniczymy w kondukcie pogrzebowym.

Rodzina prosi o nieskładanie wieńców i bukietów, można przynieść pojedyncze kwiaty. Pieniądze przeznaczone na ewentualny zakup bukietów lub wieńców prosimy przekazywać na konto Stowarzyszenia Pomocy Chorym przy Oddziale Chirurgii Ogólnej i Onkologicznej Wojewódzkiego Centrum Szpitalnego Kotliny Jeleniogórskiej w Jeleniej Górze, ul. Ogińskiego 6, 58-506 Jelenia Góra.
Numer konta:
79 1090 1926 0000 0005 1400 5204.

Prosimy o udostępnianie tej informacji pozostałym osobom.
Przyjaciele

Dzięki Wojtku za naukę, Twoją szkołę! Spoczywaj. Byłeś i jesteś Wielki

,,,jako byly drukarz DZG,Wojtka znalem bardzo dobrze,byl wymagajacy jezeli chodzilo o druk jego fotografii,wiele rzeczy sie od niego nauczylem,pamietam dobrze czasy w RCK WIELE GODZIN PRZEPRACOWANYCH na wydrukowaniu jego prac,szkoda ale kazdego to z nas czeka,,,,,