
Od sześciu lat przedstawiciele sołectw gminy Wleń spotykają się na karnawałowych biesiadach. Każda jest tematyczna, np. góralska, kowbojska czy w klimatach PRL-u. Każda z imprez ma swój scenariusz – są konkurencje, specjalnie opracowany śpiewnik, odpowiednie stroje i dekoracje. Nic na pół gwizdka. Tak było i wczoraj, w czasie wleńskiego „Euro 2012”.
Główny prowadzący i animator biesiad, Stefan Wałowski, sołtys Bystrzycy, co rusz wywoływał na środek zawodników do konkurencji. Na początku zorganizowano profesjonalne siły porządkowe (w kaskach i z gumowymi pałkami), by w czasie piłkarskich zmagań porządek był. Sędziami rozgrywek był burmistrz Wlenia Bogdan Mościcki i starostwa lwówecki Artur Zych.
Jakie zadania stały przed uczestnikami „Euro”? Na przykład konkurs na najgłośniejsze trąbienie i doping. Kibice mogli zmierzyć się w konkursie o tytuł „Piwożłopa”. Nie było łatwo – picie odbywało się w tandemach, a kufle umieszczone były w otworach wyciętych w desce. Trzeba było pić w miarę równo, nie bez znaczenia był też wzrost zawodników.
Żeńskie drużyny piłkarskie zmierzyły się w prawdziwej grze na jedna bramkę. Tu też nie było łatwo – bramka mała, a bramkarz wielki, zawodnik... sumo.. Niektóre panie w ostatniej chwili przed gwizdkiem zdejmowały szpilki i albo boso, albo w adidasach kopały, co siły w nogach.
Każdy z uczestników konkurencji dostawał medal i coś „na wzmocnienie”. Chociaż po tym napoju niektórym oddech ustawał, to komisja antydopingowa nie stwierdziła żadnego oszukaństwa. Nagrodą dodatkową była okolicznościowa „małpka” na sznurku. Także z napojem wzmacniającym.
W przerwach między konkurencjami uczestnicy biesiady pięknie śpiewali. Na tę okoliczność powstały specjalne utwory. W czasie imprezy odbyło się też uroczyste przekazanie olimpiady dożynkowej do Marczowa. W tym roku to właśnie sołectwo będzie organizowało po żniwach gminną olimpiadę.
W czasie biesiady nagrodzono też medalem działacza wleńskiego klubu sportowego „Pogoń”. I wysokie prezydium „Euro 2012” wymyśliło sposób na to, jak podreperować finanse „Pogoni”. Działacza przebrano w komżę, a do ręki dano mu koszyczek. Po przejściu przez salę koszyczek był pełen pieniędzy. Prowadzący oznajmili, że odtąd każda pierwsza taca zebrana w czasie biesiad będzie przeznaczona na rzecz „Pogoni”.
Naszym zdaniem najlepszą drużyną wleńskiego „Euro 2012” okazała się ekipa z Nielestna.
Komentarze (6)
Wleń gotowy na EURO 2010?? A co, mają w 2011 czy 2010 przed EURO zaorać Wleń, że już się na to przygotował? Lepszy były parking w tamtym miejscu niż to, co jest wg mnie. Taka senna mieścina jak Lubomierz. Nic się tam nie dzieje. Tylko starzy ludzi tam mieszkają i kończą swój żywot. Młodzi uciekają z tej dziury gdzie pieprz rośnie. Bo i co tam ich czeka? Śmierć głodowa.
Takis chetny do pracy to wez sie i zaoraj, bedziesz jak snop na polu.
WLEŃ MIASTO RYBY GOTOWE NA EURO 2012
RYBA PSUJE SIĘ OD GŁOWY. WLEŃ OD d***. TZN WLEŃ JEST WG MNIE W d***...GŁĘBOKIEJ d***. :d :D :D :D :D :D
No to świetnie! Jeszcze tylko most udrożnią bo wszystko już jest przygotowane.Jak tak dalej pójdzie , to normalnie następne igrzyska olimpijskie odbędą się we Wleniu.