Na spotkanie pofatygowało się około 80 osób, głównie w wieku 60+. Wielkiego entuzjazmu nie było, nie było też wielkich kontrowersji i sporów.
Kandydat opowiedział o swojej wizji prezydentury, której głównym wyznacznikiem ma być łagodzenie napięc.
- Jestem jedynym, który kiedy trzeba potrafi spotkać się z Jarosławem Kaczyńskim, a kiedy trzeba - zdecydowanie skrytykować jego postępowanie. I taką prezydenturę chciałbym zaproponować: odbudowującą wspólnotę narodową, przywracającą braterstwo, kończącą wojnę polsko-polską.
Oceniając sytuację społeczną, polityczną, i gospodarczą Polski ocenił, że najtrudniejsza sytuacja panuje w systemie ochrony zdrowia, w samorządach, w oświacie, w ochronie środowiska, a rządowe decyzje (choćby o podwyżce wynagrodzeń) utrudniają działalność przedsiębiorcom.
- Najpierw naprawmy, zbudujmy nowe drogi, skończmy z wykluczeniem komunikacyjnym, które dotyka także ten region, a dopiero potem budujmy centralny port lotniczy za 50 mld zł – mówił W. Kosiniak-Kamysz i to akurat stwierdzenie nagrodzono oklaskami.
Te bolączki – choć nie od razu – da się weeliminować, realizując program Koalicji Polskiej, czyli przez m.in. podniesienie kwoty wolnej od podatku (jako alternatywy do podwyżki wynagrodzeń), emeryturę bez podatku, wprowadzenie dobrowolnego ZUS-u dla samozatrudnionych, zmianę koncepcji dofinansowywania ekologicznego ogrzewania z dopłat do wymiany źródeł ciepła na dopłaty do paliwa, realizowanie szerokiego programu reformy ochrony zdrowia.
Z sali padły też pytania. Nie wszystkie przyjazne, co kandydat zauważył, komentując że na jego spotkaniach – w przeciwieństwie do spotkań Andrzeja Dudy - wypowiedzi uczestników nie są moderowane i można pytać o wszystko.
Krytyki PSL-owi (za okres, kiedy stronnictwo było w rządzie) nie szczędził Marcin Bustowski ze Związku Zawodowego Rolników, który poruszył problemy zagrożenia glifosatem, zdrowej żywności, konieczność utworzenia Inspekcji Bezpieczeństwa Żywności, stanu rezerw żywnościowych. W. Kosiniak-Kamysz zasadniczo zgodził się ze wszystkimi postulatami, zastrzegając że nie da się tego zrobić z dnia na dzień.
Padło też pytanie dlaczego wybrał politykę kosztem kariery lekarskiej.
- To były moje dwie wielkie pasje – medycyna i polityka. Zdecydowałem się na politykę, bo uznałem że w ten sposób mogę pomóc bardziej niż lecząc konkretnych pacjentów.
Po spotkaniu w Jeleniej Górze W. Kosiniak-Kamysz odwiedził jeszcze Lwówek i Złotoryję.
- Ciężko pracujemy. Odbywam po kilka spotkań dziennie. Chyba żaden inny kandydat nie ma ich aż tylu – opowiadał o swojej kampanii.
A może ta ilość szkodzi zamiast pomagać. Spotkanie w Jeleniej Górze trudno uznać za dobrze zapowiedziane. W poniedziałkowe popołudnie do redakcji dzwonili czytelnicy, od nas chcąc się dowiedzieć, gdzie będzie kandydat na prezydenta.
- Usłyszałem, że będzie w filharmonii, więc tam zadzwoniłem, ale nikt nic tam nie wiedział o spotkaniu. Może wy coś wiecie – pytał jeleniogórzanin.
Komentarze (40)
Moj czlowiek leszek supierz jak zawsze elegancki
Tylko nie następny klęcznik .
Widać to idzie młodość i kwiat młodzieży jeleniogórskiej.
Młodsi wyjechali za chlebem
Większość nie za chlebem, a za edukacją. W większych miastach masz nieporównywalnie lepsze uczelnie. Sporo osób po studiach wraca i nawet w Jeleniej potrafi zarobić dużo.
emaryt , rencista i bezrobotny na spotkaniu . co za żenuła
Co najmniej przez tydzień
Jak przyjedzie Bosak to ta salka będzie wypchana po brzegi. Tak jest w całej Polsce. W miastach i masteczkach witają go tłumy. Jak by był jakimś świętym albo wybawicielem. Po spotkaniach ogromne kolejki żeby zrobić sobie z Bosakiem fotke. Sam widziałem jak ludzie płakali ze wzruszenia gdy do niego podchodzili.
Jak przyjedzie do Jeleniej Bosak to też pójdę na jego występ bo lubię oglądać kabareciarzy i klaunów. Pewnie Bosak będzie mówił o swoich sukcesach w biznesie,będzie opowiadał o tym czym się zajmował w czasie kiedy nie był posłem no i w końcu pewnie naświetli temat swojego super wykształcenia...I do tego pewnie będzie można porozmawiać z "panem" Bosakiem w j.angielskim albo niemieckim?
Ad.1 Dlaczego w biznesie a nie polityce? Ad.2 Pracował, uczył sie, zajmował polityką. Ad.3 Co to jest "super wykształcenie"? i dlaczego polityk według ciebie powinien mieć super wykształcenie a nie solidną mature? Ad.4 Można.
Nacjonalizm gorszy od faszyzmu pamiętaj.
Czyli jesteś zwolennikiem bezpaństwowości podobnie jak Żydzi.
Jeśli nie nacjonalizm to bezpaństwowość.
Tylko dla czerwonych ś...
Zacząłeś myśleć i dostałeś udaru, szczochu?
[quote=jarosław zbawiciel]Zacząłeś myśleć i dostałeś udaru, szczochu?[/quote]
Nie każdego myślenie boli. Nie oceniaj po sobie.
Szczochu, naucz się cytować, potem skończ podstawówkę, potem zmądrzej i dopiero się odzywaj.
Mój dziadek, ma zdjęcie z bosakiem, służył kiedyś w OSP.
no to gratuluje ale Bosak to sie pisze z wielkiej litery.
Zdanie też się zaczyna od wielkiej litery. A żeby "bosak" pisać od wielkiej, to trzeba sobie najpierw zasłużyć.
Za 1,5 miesiąca będziemy mieli kłopot Koronowirusa i po wyborach ,wszędzie będą czerwone strefy, doliny ,i wschodnią ścianę.
W ;czerwonej kotlinie ,, to nawet bedziecie głosować na misia yogi ,aby tylko nie na PAD, niestety tak to kraina!!!!
Bla , bla , bla, bla, bla, bla, bla, bla, bla, bla, bla . Co tenże kandydat obiecywał? Przynajmniej jedną rzecz, którą realnie można spełnić? Zaraz przyjedzie kolejna wydmuszka platfusowa, która nie ma pojęcia nawet o podstawowych faktach z historii Polski, ale za to potrafi tulić się do patologii kodbytniczej.
Każdy lepszy od wyPADa. No jeszcze ten z Konfederacji też nawiedzony.
zdefiniuj "nawiedzony" bo wy lewacy macie odwrócone definicje. Według was niezrównoważony psychicznie zboczeniec, który wprost deklaruje, że jak zostanie wybrany wyjedzie z PL jest osobą nienawiedzoną a taki normalny, zwykły szary człowiek o konserwatywnych pogladach jest "nawiedzony"
Aż zal ci odpisywać... Biedne dziecko...
Normalny zwykły szary człowiek nie skacze za hostiami, nie jest na pokaz rozmodlony, nie rzuca co chwilę czerstwymi dowc***sami i nie drze się publicznie, by go ktokolwiek słuchał. Normalny człowiek chociaż stwarza pozory bycia osobą dojrzałą, samodzielnie myślącą i niezależną. Duda nie ma z kimś takim nic wspólnego.
Masz racje. Dlatego głosujemy na Bosaka.
Pacjenci czekali na przyjecie u doktora a tu doktor poszedł do filharmonii zamiast do szpitala albo przychodni....
To doktor organizował jakieś przyjęcie?
PS "Zawiedzony"? Może jednak "zawiedziony"?
Tak doktor organizuje przyjęcia jako lekarz w gabinecie albo na NFZ albo prywatnie
Ty w dzieciństwie to chyba nawet nie rozumiałeś "Misia Uszatka", "Bolka i Lolka" ani żadnych innych bajek, co nie?
TW zawiedzony a twoja sąsiadka to z kim wiesz coś ?
Doktórze Kamysz leczta się na głowę.
Hasła na dziś: Jachranka oraz 30 mln na nagrody dla ministrów. No, do dzieła!
A kto może przyjść w dzień roboczy o 10.00 rano? tylko emeryci.
Zobaczymy jak będzie w niedzielę po południu , gdy przyjedzie Kidawa-Błońska
Spodziewasz się cudów po Kidawie? :D Może tym razem dowiemy się kolejnych ciekawych faktów sprzecznych z historią. A i przecież ona przyjedzie do Czerwonej Doliny pytać ludzi co zrobili dla kraju, bo sama nie ma zamiaru odpowiadać na takie pytania.
Był, coś tam poopowiadał , staruszki posłuchały i pojechał. To miało być wyjście do ludzi? No żałosne .
Podniósł wiek emerytalny nam o 5 lat a rolnikom o 12 lat.Pamiętamy. PAMIĘTAMY.
Tylko nieroby są niezadowolone. Normalny człowiek wie że praca wzbogaca.
Smieszny człowiek, śmieszne poparcie. KŁAMCA.
Na spotkaniu zdecydowanie - zaznaczam ZDECYDOWANIE BRAKUJE ludzi startujących w ostatnich latach z RAMIENIA PSL do wszelkich samorządów...To jakie były plakaty, z jaką "koniczynką" i zdjęciem, teraz wychodzi.....Niestety pokazuje to tylko jak bardzo CHCE SIĘ "do władzy".
Pozdrawiam kandydatów PSL z mojego, sąsiedniego i jeszcze 3 sąsiednich okręgów.
Remigiusz Z.