Obecna posłanka, Marzena Machałek, stawia w swoim programie przede wszystkim na kulturę. Chce by plac Ratuszowy i Piastowski stały się wizytówkami miasta, na terenie dawnej Rakownicy powstało centrum spotkań z amfiteatrem, a informacja turystyczna była nowoczesna.
W sferze gospodarki komunalnej M. Machałek planuje ulgi dla remontujących kamienice oraz czyste ulice i podwórka. Według niej, miasto będzie przedsiębiorcze, jeśli urzędy i instytucje będą otwarte dla absolwentów, a pracę i awans będzie można zdobyć bez koneksji. Jednym z haseł kandydatki jest też bezprzewodowy internet.
W ulotce wyborczej, która już jest kolportowana M. Machałek sprzeciwia się m.in. złej prywatyzacji Uzdrowiska Cieplice. O tyle to dziwny sprzeciw, bo prywatyzacja uzdrowiskowej spółki jest w toku i trudno powiedzieć, czy jest dobra czy zła. Kandydatka jest też przeciwna degradacji terenów dawnego „Jelchemu”.
Rekomendacji M. Machałek udzielili dziś m.in. wiceprezes PiS-u Adam Lipiński, posłowie tego ugrupowania: Elżbieta Witek, Izabela Kloc i Piotr Cybulski.
Tak wyglądają listy kandydatów PiS-u do Rady Miasta Jeleniej Góry.
Komentarze (23)
PiSS OFF!!! Jelonka to nie Rzeszów, my tu PiSu nie tolerujemy! A pani z Kamiennej Góry może sobie porządzić u siebie na wiosce..nara
NIE WIERZCIE TEJ KOBIECIE W NIC , CO ONA NIENAOPOWIADAŁA W KAMIENNEJ GÓRZE NAOBIECYWAŁA I KOMPLETNIE NIC NIE ZAŁATWIŁA , ONA PRACUJĄC W SZKOLE MIAŁA OPINIĘ BEZNADZIEJNĄ WIEM BO TEŻ TAM PRACOWAŁEM , JEJ MIEJSCE TO PRACA W SZALECIE MIEJSKIM .
Panią Świetliczankę rozpoznaję ale poproszę o informację kto jest na plakacie? i co wspólnego ma z Panią Poseł i Miastem, a zwłaszcza z klasą?
Rekomendacji udzielił Poseł na Sejm RP, wiceprezes PIS Pan Adam Lipiński. Czy ten Pan rozliczył się już ze swoich sprawek?. Nie słyszałem.
A czy ktoś zastanowił się przez chwilę, po co są komu potrzebne partie polityczne?
Pani Poseł, Jelenia Góra jest zbyt dużą klasą jak dla Pani, myślę że nie dałaby
jej Pani rady.
Nie wierzę temu towarzystwu :dry: na obietnicach się skończy,a portfele się wypchają :whistle: plac Ratuszowy i Piastowski staną się wizytówkami PiS-u...na każdym będzie stał krzyż i grupa oszołomów :X
Nauka dowiodła już dawno, że nasze zachowania w życiu dorosłym (także to, czy i jak głosujemy w wyborach) determinuje psychika, a ta kształtuje się w dzieciństwie i w okresie dojrzewania. Wtedy właśnie budują się jej kluczowe trzy elementy: samoocena, poziom optymizmu i odczuwanie lęku. Z katolickich podręczników do pedagogiki (nie mówiąc o tych do katechezy!) dowiadujemy się, że człowiek jest z natury ułomny, zły, skłonny do grzechu i tylko dzięki Bogu może egzystować. Cała treść nauczania Kościoła na tym się opiera. Tylko pośrednicy w sutannach mogą nam pomóc w doskonaleniu się i tym samym w zbliżeniu do doskonałego Boga. Im mocniej wbuduje się takie przekonanie w psychikę człowieka, tym mocniej zaneguje on swoją wartość i uzna, że jako urodzony łajdak i słabeusz nie ma prawa do doczesnego szczęścia, sukcesu czy do wyrażania własnej opinii. Oto wzór wyborcy narodowej prawicy. Jak wynika z badań doktor Agnieszki Turskiej-Kawy z Uniwersytetu Śląskiego, przeciętny wyborca PiS ma bardzo niską samoocenę. Oceniając siebie byle jak, liczy na to, że silna władza pomoże mu w życiu. Niech ona decyduje, nie ja. Niskie poczucie własnej wartości nie pozwala jednostkom na sprawne radzenie sobie z porażkami, generuje wycofanie się i rezygnację z kreatywności, z ambitnych planów. Człowiek woli podporządkować się innym, oddaje swój los w ręce wodza (ew. rodzica, biskupa, prezesa partii), nie wierzy bowiem w skuteczność swoich działań. Taka indolencja – połączona z wiarą w opatrzność bożą – generuje niekiedy zachowania niezwykle ryzykowne: skoro Bóg ma mnie w swojej opiece, to dlaczego nie wyprzedzać w gęstej mgle z 17 ludźmi na „pace”?
Tyle samoocena. Kościół chce także zdławić poczucie optymizmu młodych Polaków i wzmóc ich lęki. Im bowiem większy optymizm, tym łatwiej przełamać bezradność, podjąć samodzielnie nowe wyzwania, zmobilizować się do pracy i aktywności. Nie potrzeba wówczas władcy, który będzie wydawał rozkazy. Taki człowiek jest groźny dla Kościoła, nie wystraszy się opowieści o karach piekielnych. Co gorsza, swoim optymizmem może zarazić innych. A przecież dopiero w niebie czeka na wszystkich nagroda – to Bóg daje i odbiera; to co mam, zawdzięczam jemu, a nie sobie. I wreszcie poczucie lęku. Im mocniej dorastającemu człowiekowi wmówimy, żeby bał się grzesznego świata, tym bardziej będzie on zachowawczy, zniechęci się do realizacji marzeń i ambicji. Trwałe zmiany wywołują u niego przerażenie. Ukojenie daje konserwatystom Kościół, który głosi, że Bóg ma nad nimi nadzór i że kiedyś „odżyją” (cokolwiek to znaczy) w raju. A tymczasem, na tym „łez padole”, potrzebują oparcia w silnej jednostce i grupie. Są podatni na populistyczne, narodowe hasła.
...i grupie.Są podatni na populistyczne,narodowe hasła.
Masz Głos Masz Wybór debata prezydencka Obrębalskiego Fundacja Batorego finansowana przez amerykańskich Żydów sprawdzać będzie polskich Kandydatów na Prezydenta Jeleniej Góry? Jak żydostwo z Jeleniej Góry ma oceniać polskiego prezydenta to żygać się chce. Polaku co chcesz zobaczyć! Ilu znanych ludzi w Jeleniej Górze ma żydowskie korzenie i powiązania i jak będą gnębić Obrębalskiego choć Marek O.K. Szanowna Pani Marzeno Machałek nich Bóg Panią broni brać udział w tej maskaradzie chochołów. Tam dopiero robią startujących w wyborach na prezydenta
TRĘDOWATYMI.pokazują swoją kulturę pod zdechłym azorkiem.
Wielokrotnie korzystałem z darmowych porad bezpośrednich z prawnikami co poniedziałek od godz.16-18 w Biurze Poselskim przy ul. Krótkiej( DOM Dziecka)TO BYŁA POMOC DLA BIEDAKÓW Z JELENIEJ GÓRY. Kto płacił prawnikom?Pani poseł Machałek z funduszy na prowadzenie swojego biura.TERAZ WIE ILE JEST SPRAW DO NAPRAWIENIA W JELENIEJ GÓRZE.DZIEKUJĘ ,POZDRAWIAM .
Żyd,katolik,zielonoświątkowiec czy wyznawca islamu.Jakie to ma znaczenie kto w co wierzy?Wszyscy jesteśmy Polakami.
Według waszego guru Jarka prawdziwymi Polakami(raczej Wolakami)są tylko wyznawcy PiS-u i kleru.Pozdrawiam szerzących nienawiść w narodzie polskim.
Uważam, że należy dać tej pani szansę. Nie jest z układu i może dlatego zrobi coś dla ludzi a nie dla siebie tylko !!!!
Byłem na konwencji Marzeny Machałek i muszę powiedzieć że oddam na nią głoś bo jest z poza układu wzajemnej adoracji i będzie bardzo się starać by w Jeleniej Górze żyło się godnie a nie jakoś.
Powyżej mamy przykład typowego PiSowskiego oszołoma. gatunek szczególnie aktywny po wschodniej stronie Wisły. Ale kilka osobników zamieszkuje, nie wiedzieć czemu, bardziej cywilizowaną zachodnią Polskę. Ma szczęście są już na wymarciu i nie mają większego wpływu na rozwój zachodniej cywilizacji.
Więcej niż 27 milionów obywateli Polski ma możliwość oddania 1 głosu za 1 zł .Partie otrzymałyby do podziału dotacji tylko 27 milionów . plus koszty wyborcze ustawowe. W zależności od % oddania głosów otrzymają proporcjonalnie do 10 zł za jeden głos oddany na jednego wybranego, startującego kandydata To jest całkiem nie zła sumka dla przeżycia lub wyeliminowania partii z gry. Opiniowano iż 50% Polaków idzie do wyborów jeśli pójdzie 35%wyborców to będzie około 9,9 miliona wyborców Przykładowo na Partię Pis oddaje 80 % wyborców to PiS otrzyma najniższą dotację czyli po 1 złotówce za głos. Pozostałe 20 % na PO to PO otrzyma po 10 zł za głos. Jeżeli pójdzie 10% wyborców czyli około 2,7 miliona to Państwo Polskie niewiele więcej wyda 14.850.000,00 zł na partie plus koszty wyborcze . Wyborco jak jesteś niezadowolony z tego co teraz masz w Polsce nie pójdziesz do wyborów to masz satysfakcję ze swojej wolności wyboru. Opieka Społeczna daje bezrobotnym 2,5 zł na dzienną stawkę żywieniową. Niepełnosprawni bez rent nie dostają nic. Natomiast Partie ciągną olbrzymie pieniądze bez żenady co 4 lata. Gierek zostawił nam w 1989 roku 73 miliardy dolarów długu publicznego dzisiaj po 20 latach mamy 780 miliardów dolarów długu do spłacania przez nie tylko nas ale i nasze prapra prawnuki. Zdrowy rozsądek nakazuje mi nie głosować już w żadnych wyborach. Błaznów nie wybieram .
Jaki to z sieci gargamel 3 wpisy i każdy do bani 83.4.152.xxx
Wszystko po naszemu a że bez sensu to mniejsza oto. Tylko brakuje temu miastu amfiteatru,który będzie rozbity gdyby powstał w ciągu jednej nocy przez miejscowych i z sąsiednich wiosek bydło, dewastatorów i wałkoni wałęsających się nocami i dniami. Tak jak ścieżka rowerowa na Perłę Zachodu lub ładnie urządzony park na Wzgórzu Kościuszki, które to do jednego gwożdzia zostały zdewastowanie i wyrwane z korzeniami, a rybki w sadzawce już po jednym dniu zginęły, szkoda na takie pomysły każdej złotówki. Raczej należałoby zadbać o to co już jest choćby w Cieplicach, które to obiekty w centrum parku i dobrze monitorowne. Więc myślę że wszystkie wymysły pod pubiliczkę tej pani nadają się psu na budę, a później, tu pomniczek, tam krzyżczek i aby wodzusiowi się podobało bo jak nie to na bocznicę
PIS-ki, zapomnieliście jeszcze dopisać, że Marzenka: przygarnęła bezdomnego kotka, przeprowadziła staruszkę przez ulicę, panu Kaziowi przyniosła wegiel z piwnicy a pani Jadzi zakupy!!!
Nie przeginajcie!!!!
ukradli księżyc i...
O dwóch takich...
Ani w tej, ani w następnej kadencji Sejmu nie powstanie czwarta komisja śledcza – tym razem ds. braci Kaczyńskich. A szkoda. Zajęłaby się ona gigantycznymi przekrętami bliźniaków. I wcale nie chodzi o FOZZ czy Telegraf...
Skąd się wzięli bracia Kaczyńscy? Z filmidła „O dwóch takich...”? Owszem, ale nie tylko, a nawet nie przede wszystkim. Początki prawdziwej kariery rodzeństwa sięgają Komitetu Obrony Robotników (lata 1977–1980), jednak bez jakiś oszałamiających sukcesów. Tak naprawdę narodziny politycznych Kaczorów można datować dopiero na rok 1989, kiedy to obaj panowie stają się promotorami rządu Tadeusza Mazowieckiego. Jednak bardzo szybko swoją miłość do premiera zamieniają w nienawiść. Czas pokaże, że podobnie będzie z ich kolejnymi namiętnościami.
Wiosna roku 1990. Kaczyńscy zacierają ręce na wieść o konflikcie między Mazowieckim a Wałęsą i zakładają partię rozłamu Solidarności, czyli Porozumienie Centrum. Tak naprawdę nie chodzi jednak o PC – ma ono stanowić przykrywkę przekrętu na miarę kradzieży księżyca. Prawdziwego.
Jarek i Lech zakładają oto Fundację Prasową Solidarność. Kogóż jeszcze widzimy w tej firmie? Jest arcybiskup Gocłowski, jest Maciej Zalewski (obecnie w więzieniu za pomoc Gąsiorowskiemu i Bagsikowi w ucieczce z Polski), a także Sławomir Siwek (milioner), Krzysztof Czabański (powiernik Kaczorów) i Maria Stolzman – później wiceminister rolnictwa, obecnie polityk Unii Wolności. Zarządza Fundacją Rolniczą. To taka firemka, która kieruje częścią interesów Kościoła na wsi.
Fundacja Prasowa Solidarność z Kaczorami na czele, dysponując kapitałem założycielskim w kwocie – UWAGA! – 180 zł, nabywa „Express Wieczorny” – jeden z największych wówczas dzienników w Polsce o nakładzie przewyższającym nakład „Wyborczej” i „Życia Warszawy”.
Powiedzmy to jeszcze raz: dwaj braciszkowie dostają za 180 złotych (tak działo się wówczas, podczas podziału RSW) największą polską gazetę!
I kogo wy tam macie w tym PiS-ie!!!
Taki Łojek , Mróz to wstyd na całą okolicę.
Ha ha ha...