Wielkanoc ich nie zaskoczy

Czego tam nie było! W ośrodku kultury gości witała żywa „szopka wielkanocna” czyli prezentacja królików. Upodobały je sobie zwłaszcza dzieci. W dużej sali były już prawdziwe święta: zespoły ludowe występowały na scenie, organizatorzy częstowali żurem i białą kiełbasą, chlebem ze smalcem. Były też tradycyjne baby wielkanocne. Przy stołach były m.in. warsztaty malowania pisanek, prowadziła je Krystyna Kowalik, która od lat kultywuje tę tradycję. Uczyła ona chętnych zdobienia jaj wielkanocnych.

Nowością w tym roku były haftowane koszyczki na jaja. - Kiedyś dostałam tak ozdobione jajo w prezencie i pomyślałam, że mogłabym sama robić takie ozdoby. Wymyśliłam więc własne wzory – mówi Wanda Tomanik-Bajlej, która prowadziła to stoisko. Przygotowanie jednego koszyka zajmuje ok. pół godziny. Włożone do takiej koszulki jajko wygląda pięknie niczym pisanka, nie trzeba go specjalnie malować.
Wystąpiły też zespoły ludowe m.in. z Echo Bolkowa oraz Szarotki Mysłakowic.

- Można wyprodukować własnym sumptem nić wełnianą, jest pokaz haftu krzyżykowego, wstążkowego, wystawa obrazów malowanych igłą – wymienia Anna Kalisz, dyrektor Piechowickiego Ośrodka Kultury. - No i najważniejsze – konkurs na najpiękniejszą pisankę wielkanocną.

Pisanki przygotowywały dzieci z piechowickiej szkoły, które od tygodnia uczyły się sztuki zdobienia jaj. Ich prace trafiły na wystawę, a widzowie mogli oceniać, które podoba im się najbardziej. Konkurs kończy się w niedzielę.
- Pięcioro laureatów otrzyma nagrody – bony do EMPIK-u. Będą mogli za określoną kwotę sami sobie wybrać nagrodę – mówi Anna Kalisz.

Dzisiaj drugi dzień święta Baby Wielkanocnej. Kontynuowane będą warsztaty i pokazy, wystąpią m.in. Karkonosze z Łomnicy i Wrzosy z Kowar, no i Szklarki z Piechowic.

ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ