To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Wielka feta na 800-lecie Lwówka Śląskiego

Wielka feta na 800-lecie Lwówka Śląskiego

Efektowny pokaz walki z udziałem wojsk napoleońskich oraz sceny z wkroczenia do miasta Armii Czerwonej, a na koniec – nastrojowy patriotyczny koncert. To tylko niektóre z szeregu atrakcji, jakie czekały na uczestników pikniku historycznego z okazji 800-lecia Lwówka Śląskiego. – Miasto ma bardzo bogatą, ale burzliwą historię – mówi burmistrz Mariola Szczęsna.

Sobotnie (9 września) obchody jubileuszu nadania praw miejskich rozpoczęły się od uroczystej sesji rady, w której udział wzięła doradca prezydenta RP Andrzeja Dudy – Agnieszka Lenartowicz-Łysik. Przekazała list od prezydenta, który zapowiedział, że przyjedzie osobiście do Lwówka Śląskiego.

Później nastąpiło wmurowanie kapsuły czasu, która ma być otwarta za sto lat. Trafiły do niej publikacje, przedstawiające Lwówek Śląski w 2017 roku. Wśród nich było też wydanie „Nowin Jeleniogórskich”. Był też list od obecnej burmistrz miasta Marioli Szczęsnej do swoich następców, którzy będą rządzić miastem w 2117 roku. Czego im życzyła? – Żeby przeżywali za sto lat takie chwile radości, jak my teraz, żeby żyli w wolnym kraju, wolnym mieście. No i oczywiście, żeby Lwówek nadal się rozwijał – zdradziła M. Szczęsna.
Sporym zainteresowaniem cieszyły się popołudniowe pokazy. Uczestniczy przenieśli się m.in. do czasów napoleońskich, a konkretnie do 21 sierpnia 1813 roku. Siły Napoleona stoczyły walkę z armią rosyjską. Początkowo wygrały, lecz w odwecie poniosły klęskę.
– Historia mówi o dantejskich scenach, jakie działy się w okolicach Płakowic – mówi Józef Cieśla z grupy rekonstrukcji historycznej z Krotoszyc. Podczas pokazu był dowódcą Pułku II Piechoty i Artylerii Pieszej Księstwa Warszawskiego. – Chcemy przybliżyć w ten sposób fakty historyczne za pomocą żywego obrazu. Dzięki temu, te wydarzenia utkną widzom w pamięci.
Mniej krwawe walki rozegrały się w mieście w lutym 1945 roku, kiedy to Armia Czerwona przejęła Lwówek Śląski z rąk Niemców. –Była to szybka akcja, ale nie ma się co dziwić, gdyż – mówiąc żargonem – było to starcie weteranów radzieckich ze starszymi panami z Niemiec – mówi Hubert Sztaba, organizator imprez historycznych. Lwówka broniły bowiem dwie kompanie Volkssturm, czyli jednostki złożone z ochotników, miejscowych Niemców, którzy często nawet nie mieli mundurów. Dawano im po prostu broń do ręki. Była też grupa saperów i uzbrojonych policjantów. I takie siły miały zatrzymać doborowe radzieckie jednostki. To była mrzonka – przyznał.
Dodał, że najgorsze dla miasta stało się dopiero później. – Praktyki Armii Czerwonej były powszechnie znane: gwałty, kradzieże, wyrzucanie ludzi z domów, niszczenie mienia – wymieniał. – To były bardzo przykre zdarzenia.
Przekrój historii Lwówka Śląskiego można było zaobserwować na paradzie historycznej, która przeszła ulicami miasta. Uczniowie szkół, przedstawiciele organizacji pozarządowych poprzebierani byli w stroje z różnych okresów.
Obchody uświetnił koncert patriotyczno-historyczny Reprezentacyjnego Zespołu Artystycznego Wojska Polskiego. Podzielony był na dwie części. W pierwszej można było posłuchać utworów patriotycznych, żołnierskich z różnych okresów historii Polski. W drugiej części były m.in. fragmenty musicali światowego repertuaru oraz znane przeboje muzyki rozrywkowej.
Przed koncertem nastąpiło wręczenie nagród i prezentów. Posłanka na Sejm Zofia Czernow podarowała miastu witraż wykonany przez okolicznego artystę. Uroczyście wręczono tytuł honorowego obywatela Lwówka Śląskiego Wiktorowi Szymonowiczowi, soliście Reprezentacyjnego Zespołu Artystycznego Wojska Polskiego, który przed laty mieszkał w Lwówku Śląskim.
Potem wręczono „Lwóweckie Lwy” czyli tytuły Zasłużony dla Gminy i Miasta Lwówek Śląski. Otrzymało je kilkanaście osób i instytucji. Na koniec władze miasta wręczyły podziękowania przedstawicielom samorządów, z którymi miasto współpracuje.
 

IMG_5856.JPG
IMG_5858.JPG
IMG_5862.JPG
IMG_5865.JPG
IMG_5871.JPG
IMG_5872.JPG
IMG_5874.JPG
IMG_5878.JPG
IMG_5890.JPG
IMG_5896.JPG
IMG_5912.JPG
IMG_5915.JPG
IMG_5919.JPG
IMG_5940.JPG
IMG_5953.JPG
IMG_5958.JPG
IMG_5962.JPG
IMG_5964.JPG
IMG_5970.JPG
IMG_5974.JPG
IMG_5975.JPG
IMG_5982.JPG
IMG_5996.JPG
IMG_6005.JPG
IMG_6011.JPG
IMG_6015.JPG
IMG_6020.JPG
IMG_6025.JPG
IMG_6026.JPG
IMG_6032.JPG
IMG_6049.JPG
IMG_6056.JPG
IMG_6058.JPG
IMG_6070.JPG
IMG_6078.JPG
IMG_6080.JPG
IMG_6091.JPG
IMG_6096.JPG
IMG_6125.JPG
IMG_6138.JPG
IMG_6143.JPG
IMG_6148.JPG
IMG_6153.JPG
IMG_6159.JPG
IMG_6168.JPG
IMG_6169.JPG
IMG_6179.JPG
IMG_6182.JPG
IMG_6197.JPG
IMG_6204.JPG
IMG_6207.JPG
IMG_6213.JPG
IMG_6234.JPG
IMG_6238.JPG
IMG_6246.JPG
IMG_6248.JPG
IMG_6252.JPG
IMG_6255.JPG
IMG_6257.JPG
IMG_6262.JPG
IMG_6268.JPG
IMG_6271.JPG
IMG_6278.JPG
IMG_6287.JPG
IMG_6293.JPG
IMG_6299.JPG
IMG_6305.JPG
IMG_6311.JPG
IMG_6317.JPG
IMG_6322.JPG
IMG_6330.JPG
IMG_6332.JPG
IMG_6339.JPG
IMG_6346.JPG
IMG_6349.JPG
IMG_6370.JPG
IMG_6380.JPG
IMG_6405.JPG
IMG_6426.JPG
IMG_6467.JPG
IMG_6484.JPG
IMG_6519.JPG
IMG_6534.JPG
IMG_6557.JPG
IMG_6583.JPG
IMG_6592.JPG
IMG_6597.JPG
IMG_6600.JPG
IMG_6609.JPG
IMG_6622.JPG
IMG_6628.JPG
IMG_6671.JPG
IMG_6672.JPG
IMG_6676.JPG
IMG_6693.JPG
IMG_6707.JPG
IMG_6709.JPG
IMG_6725.JPG
IMG_6731.JPG
IMG_6734.JPG
IMG_6747.JPG
IMG_6757.JPG
IMG_6764.JPG
IMG_6775.JPG
IOPR2555.JPG
IOPR2558.JPG
Fot. Z. Ruta
Fot. Z. Ruta
Fot. Z. Ruta
Fot. Z. Ruta
Fot. Z. Ruta
Fot. Z. Ruta
Fot. Z. Ruta
Fot. Z. Ruta

Komentarze (7)

Czy Pani Agnieszka nie nazywa się Łysik?

W pokazie walk z okresu napoleońskiego brała udział grupa rekonstrukcyjna 3. Pułku Piechoty Legionu Irlandzkiego Cudzoziemskiego ze Złotoryi.

..Lwowek jest piekny,znam to miasto z dobrego Piwa,ale napoleona nie poznalem

Jak ten człowieczek broni Niemców.Kogo to ruskie wyrzucały z domów?.Został tam choć jeden,?A Lwowek to skansen.Zniszczono cała ifrastrukturę ,przemysł ale po 1989r.Ostal śie tylko prywatny browar posla z Ciechanowa.

Kraina DLW jest słynna na cały świat. Jadę sobie we Włoszech, nagle ktoś mnie wyprzedza na trzeciego, kolebie jego starym wieśwagenem od krawężnika do krawężnika i oczy przecieram ze zdumienia a to DLW. :):):)

Pisze się "we Włochach". Po co do Warszawki jechałeś?

Nie wiem co na 8 zdjęciu robią z tą armatą, ale panu w białym WYRAŹNIE się to spodobało...