Janina Lesiak w swojej najnowszej książce "Marysieńka Sobieska. Autoportret" próbuje pokazać Marię Kazimierę po swojemu, czyli szukając w jej losach radości i smutków bliskich każdej kobiecie i pomagając królowej namalować autoportret, który przybliży ją współczesnym czytelnikom. Autorka ma nadzieję, że Marysieńka Sobieska, tak wiernie i gorąco kochana przez niepospolitego mężczyznę i władcę, dołączy do orszaku wyjątkowych władczyń, o których trzeba pamiętać.
Tym bardziej, że nie jest obojątna miłośnikom naszego regionu. Wszak Marysieńka Sobieska bywała u wód Cieplicach! I właśnie na jej cześć źródło wody w tutejszym uzdrowisku nazwano "Marysieńka".
Komentarze (3)
Redaktorze, daty ci się omsknęły o całe stulecie, siedemnasty wiek to nie daty z "17" na początku.
taka piękna, na koniu, naturalnej wielkości, cała z brązu, powinna stać obok kościoła w Cieplicach zamiast koszmarnej, nieczynnej fontanny...
może faktycznie jej pomnik w Cieplicach to niezły pomysł?