Trasa długości 15 km przebiega we wschodniej części Kotliny Jeleniogórskiej. Od budynku teatru ruszamy ulicą Sudecką. Na cmentarzu komunalnym w czwartą rocznicę śmierci zapalamy znicze na grobie Teofila Ligenzy vel Ozimka, twórcy i wieloletniego organizatora Rajdu na Raty. Następnie po przekroczeniu szosy Jelenia Góra – Karpacz i południowej obwodnicy miasta wchodzimy na teren dawnej jednostki wojskowej i byłego poligonu. U podnóża Zamkowej Góry oglądamy nikłe pozostałości popularnego przed wojną schroniska Grünbuschbaude. Po wyjściu z lasu spotykamy szereg ciekawostek geologicznych: na łąkach mutony albo barańce – wyniosłości skalne o charakterystycznym kształcie powstałe w wyniku procesu mechanicznego niszczenia podłoża wywołanego przez lodowiec; interesujące formy granitu kulistego - w wyrobisku dawnej cegielni „granitowe jajo” oraz na wzgórzu za domami przysiółka Łomnicy „skalne jabłuszko”. Przecinamy główną drogę wsi Łomnica i po przekroczeniu Jedlicy wchodzimy na obszar Wzgórz Karpnickich. Tu oglądamy kolejne mutony (jeden o kształcie przypominającym wieloryba) oraz na bezimiennym wzgórzu na południe od Radlicy mało znaną granitową jaskinię szczelinową. W końcowej części wędrówki dochodzimy do Drogi Królewskiej, którą udajemy się do Mysłakowic. Droga ta łączyła w XIX w. rezydencje pruskiej rodziny panującej w Karpnikach i Mysłakowicach i stąd powstała jej nazwa. Około godz. 17 odjeżdżamy z przystanku Mysłakowice PKP autobusem PKS lub MZK do Jeleniej Góry. Na trasie wycieczki przewidziane ognisko. Wycieczkę prowadzi Wiktor Gumprecht z Mysłakowic.
Uczestnicy we własnym zakresie ubezpieczają się od następstw nieszczęśliwych wypadków, członkowie PTTK z opłaconą składką objęci są ubezpieczeniem zbiorowym.
Komentarze (2)
Koniecznie udaj się do doktor od głowy, może da się coś jeszcze zrobić!