Na miejsce zdarzenia wysłana została jednostka straży pożarnej, która przy pomocy specjalnej aparatury nie stwierdziła żadnego zagrożenia. W badaniu brało również udział pogotowie gazowe – relacjonuje kapitan Piotr Dubiel z Wydziału Operacyjno-Szkoleniowego Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Jeleniej Górze.
Miejsce awarii zostało zabezpieczone, na szczęście nikomu nic się nie stało.
Komentarze (2)
Zapewne mamy tutaj kolejny przypadek, kiedy pechowej rury nie było na mapie. Albo była ale w innym miejscu. Nie ma to jak swojski polski bałagan. Nie chcę nawet pomyśleć, że to Niemcy mogli podłożyć nam taką świnię ;)
..chyba tutaj koparka zawinila !
..ale *swinia !