To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Uderzyła w radiowóz, nie było taryfy ulgowej

Uderzyła w radiowóz, nie było taryfy ulgowej

Na skrzyżowaniu ulic Staffa i Nowowiejskiej doszło do zdarzenia drogowego z udziałem radiowozu wydziału konwojowego, a nissanem micrą. Sprawczyni została ukarana wysokim mandatem oraz sześcioma punktami karnymi.

Kierująca nissanem micrą jechała wraz z dwójką swoich znajomych od strony ul. Nowowiejskiej. Jak opowiada chciała jechać cały czas główną ulicą, jednak zamiast skręcić w prawo – tak jak nakazuje znak - pojechała prosto. Tym samym wymusiła pierwszeństwo i uderzyła w nadjeżdzający z ulicy Staffa nie oznakowany radiowóz policji. Wszystko odbyło się przy minimalnej prędkości, o czym świadczą choćby uszkodzenia obu aut.

– Koleżanka pierwszy raz była na tym skrzyżowaniu, więc można jej wybaczyć. Gorzej tylko, że był to radiowóz – mówił po zdarzeniu jej kolega. Zdarzenie miało miejsce niedaleko komendy policji, w krótkim czasie na miejsce przybyły aż trzy dodatkowe samochody policji, a sprawę badał sam Naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego – Maciej Dyjach, który zjawił się na miejscu.

Młoda sprawczyni została ukarana aż 500-złotowym mandatem i sześcioma punktami karnymi – za wymuszenie pierwszeństwa i spowodowanie kolizji z radiowozem. Warto dodać, że gdyby kierująca uderzyła w inne auto, mandat byłby o wiele niższy. W ostatnim czasie za podobne wykroczenie policja karała sprawców o wiele łagodniej. Dobrze, że radiowóz nie poruszał się na sygnale...

Uderzyła w radiowóz, nie było taryfy ulgowej
Uderzyła w radiowóz, nie było taryfy ulgowej
Uderzyła w radiowóz, nie było taryfy ulgowej
Uderzyła w radiowóz, nie było taryfy ulgowej
Uderzyła w radiowóz, nie było taryfy ulgowej
Uderzyła w radiowóz, nie było taryfy ulgowej
Uderzyła w radiowóz, nie było taryfy ulgowej

Komentarze (20)

Radiowóz to nie jest zwykły samochód lecz przystosowany pojazd do działań operacyjnych policji, nierzadko z bardzo wrażliwym i drogim wyposażeniem, więc kara była adekwatna do zaistniałej sytuacji. A gdyby uderzyła w ambulans to też jej kolega by pisał że kara jest zbyt wysoka? A inny człowiek mógłby nie doczekać jego przyjazdu.

Gościu chory jesteś, co to za radiowóz który jest nieoznakowany. Można jedynie się czepiać pojazdów uprzywilejowanych poruszjących się z sygnałami świetlnymi i dzwiękowymi!!!. A tak chłopaki jechali na pączki i dali 500 biednej dziewczynie OBCIACH,
PS do ciecie powinien przyjechać ambulans

No wiecie co to jest jakas parodia!!! tam nawet dobrze nie widac gdzie bylo uderzenie! Dziewczyna sie pewnie wiecej strachu najadla niz to wszystko warte! Radiowóz? dla mnie to zwykly samochod! Kto moze wiedziec, ze radiowóz skoro nie oznakowany?Kolega Daniel ma racje, gdyby jechal chociaz na kogucie, ktory na pewno ma skoro radiowóz to mozna by bylo zrozumiec!!! Gwizdy dla policji:P

Ona uderzyła? wygląda na to, że to jednak ona wymusiła i została uderzona. To jest różnica! Jakie były przesłanki dla tak wysokiego mandatu? I po co tyle radiowozów się zjechało? Aż trzy??? Nie przyjąłbym tak wysokiego mandatu, w odmowie prosiłbym zapisać, że nie zgadzam się z tak wysoką kwotą która jest nieadekwatna do poczynionych szkód. Samą zasadność mandatu bym potwierdził ale kwoty już nie, bo nikt nie został ranny to czemu aż tyle? Czym kierowali się Policjanci? Chęcią zemsty? Gdy mi dwa lata temu kierowca wymusił pierwszeństwo i po tym zabrano mnie do szpitala, facet dostał 300 zł mandatu i 6 punktów, więc gdzie tu logika?

Ja w swoim maluszku mam radio CB więc to też radiowóz...a pozatym każdy samochód wyposażony w jakiekolwiek radio toż RADIOWÓZ ,czyż nie ???

Obywatel napisał:
Radiowóz to nie jest zwykły samochód lecz przystosowany pojazd do działań operacyjnych policji, nierzadko z bardzo wrażliwym i drogim wyposażeniem, więc kara była adekwatna do zaistniałej sytuacji. A gdyby uderzyła w ambulans to też jej kolega by pisał że kara jest zbyt wysoka? A inny człowiek mógłby nie doczekać jego przyjazdu.

Co za bzdury o tym "drogim wyposażeniu"!
Przecież po pierwsze: nie zrobiła tego umyślnie, po drugie: pojazd na pierwszy rzut oka wygląda jak każdy inny, po trzecie ewentualne straty pokryje ubezpieczyciel.
Walor wychowawczy mandatu jest w tym wypadku następujący: nie zbliżać się do policjanta w jakiejkolwiek postaci bo już za samo spojrzenie można nieźle oberwać. Policjanci w cywilu powinni mieć tatuaże na czole, a auta powinny być wielkie i pomarańczowe, aby trzymać się od nich z daleka.

Ten co to napisał siedzi pewnie na posterunku i broni kolegów,bo i po co łapać złodzieji;)

To był samochód nieoznakowany,więc jest normalnym pojazdem!Dziwie się tylko "sprawczyni",ze przyjęła mandat,a nie skierowała sprawy do sądu cywilnego jak każdemu przysługuje!

Tak bo ona miała czas na to by sprawdzać blachy przed uderzeniem...Śmieszny jestes!

Chyba siedzi tu jakiś policjancik co daje minusy osobą które sa przeciwne decyzji koleżków..;/Łapać złodzieji,gwałcicieli,a nie!

Policjanci w okresie mrozów nie mogą siedzieć po krzakach (bo im zimno i za dobrze ich widać, no i radarki im zamarzają), więc chcieli sobie pojeździć incognito. A tu taki pech...

aż tyle radiowozów przybyło na miejsce kolizji?
po dwóch na radiowóz to daje nam 6 psów i tyle trzeba ich było żeby wypisać mandat?

pewnie każdy po kolei wypisywał mandat pojedynczo po 100 zł a ostatni klepał punkty.....

Ewidentne ślady na micrze świadczą ,że to policja uderzyła w dziewczynę. Gdyby zastosowali tzw zasadę ograniczonego zaufania,nie doszło by do kolizji .przecież to nie ona uderzyła w nich !
W tym miejscu już dawno miało być zamontowane lustro,kierowcy opuszczając skrzyżowanie nie widzą nic ,co dzieje się za zakrętem. A swoją drogą ,to nie fair dać tak wysoki mandat za to wykroczenie,skoro,jak pisały Nowiny, tydzień temu kierowca ,który potrącił człowieka na przejściu dostał 300zł ! GWIZDY !!!!

Co za parodia,tyle P.ów się zjechało do byle otarcia lakieru???"Polska to bardzo dziwny kraj"jak mawiał Zulugula:)

Szkoda,że autor(ka?) jest po prostu ignorantem i nie zna elementarnych przepisów prawa, a może też tak jeździ po ulicach, że tu wymusi, tam potrąci i zawsze biedny i pokrzywdzony. Przez takich "specjalistów i znawców" od jazdy giną ludzie lub tracą zdrowie. A czy to była wysoka kara za popełnienienie minimum dwóch poważnych wykroczeń - to warto sprawdzić w tzw. taryfikatorze !!! a potem wymądrzać się i pisać bzdury IGNORANCI. A ci co tak współczują - niech podejdą do szpitala na ortopedię lub OIOM i sprawdzą skutki jazdy takich biednych młodych kierowców...

Czyli z większości komentarzy wychodzi na to że chcielibyście by taka dziewczyna wjechała wam w samochód a potem rzeczoznawca ubezpieczeniowy zaniżył wam koszty naprawy samochodu który przez kilka tygodni nie byłby zdatny do jazdy? Ciekawe czym wtedy dojeżdżalibyście do pracy gdybyście musieli jeździć parędziesiąt kilometrów.

Ale się produkujecie mieli ciecie akurat taki kaprys i udupili dziewczynę to w ich stylu,to im wychodzi najlepiej podpitego obić i mandaty walić bez opamiętania i wyobrażni.

Zastanawia mnie tylko jedno co by było gdyby sytuacja była odwrotna ile POLICJA by sobie mandatu dała pewnie zaraz by stwierdzili że jechali na akcje i tak po dziubdziuś dostał by zwykły obywatel