Były bardzo dobre warunki pogodowe. Auto poruszało się z bardzo dużą prędkością główną ulicą Bogatyni, Daszyńskiego, nie zważając na utrudnienia związane z trwającymi robotami drogowymi i wyłączenie jednego pasa z ruchu. Podobno młodzi ludzie wracali z wesela…
Okoliczności zdarzenia wciąż bada policja i prokurator. Najprawdopodobniej kierowca nie zachował należytej ostrożności na łuku drogi i dlatego auto wbiło się w rosnące przy drodze drzewo. Śmierć na miejscu poniósł 25-letni pasażer audi. 30-letni kierowca, mieszkaniec Bogatyni, wraz z pozostałą dwójką w stanie ciężkim trafił do szpitala.
(mat)
Komentarze (3)
No i kierowco,wierz mi,że teraz życie będziesz miał ciężkie! (*)
Ech,młodość durna i chmurna...