Do tragedii doszło dzisiaj na stoku Lolobrygida w Szklarskiej Porębie. - 39-latek z Jeleniej Góry zjeżdżał tak pechowo, że uderzył o hydrant – mówi podinspektor Edyta Bagrowska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze.
Na miejscu błyskawicznie udzielił mu pomocy lekarz, który akurat był na nartach. Niestety, mężczyzny nie udało się uratować. Szczegóły tego zdarzenia ustala policja.
Komentarze (10)
Współczuje rodzinie i przesylam kondolencje...mial człowiek pecha naprawdę szkoda :(
NNa pewnoto wielka tragedia, Mam tylko Jedno pytanie!!! Czy i jak wygląda zabespieczenie tras przed takimi niechcianymi łapankami na Ludzi, bo mam bardzo wiele pod tym względem niepewności czy kosztem paru groszy nie dochodzi do togo do czego nie powinno dojść. Jan..
Drogi Janie.
Jestem przekonany, że zabeZpieczenie wygląda lepiej, niż twoja ortografia.
Hydrant na nartostradzie ? brzmi dziwnie
narty zjazdowe nie są najbezpieczniejszym sportem. zawsze jest ryzyko. inna sprawa ,że w szklarskiej powinno być znacznie więcej siatek zabezpieczających. Szczególnie śnieżynka w niektórych miejscach powinna być lepiej zabezpieczona bo jest wąska, kręta i często oblodzona. Bardzo lubie ten stok ale nie jest on stworzony dla narciarzy z zacięciem do ultra prędkości.
Proponuję Ci saneczki i "Puchatka". Wystarczy, że z tej nartostrady wydzielony zostanie pas dla saneczkarzy. Będziesz mógł bezpiecznie spełnić swoją fanaberię do "ultra prędkości".
Co to jest - wg Ciebie - "ultra prędkość"?
dla debila brzmi dziwnie.
odkąd mamy nowy wyciąg to lolka jest niebieska a nie jak rok wczesniej czerwona a kąt nachylenia raczej się nie zmienił!
ona zawsze była czerwona na wyrost. Moim Częśiowo jest czerwona, a częściowo niebieska. Jest trudniejsza od puchatka, ale łatwiejsza od śnieżynki.
Z pewnością wymaga poszerzeń.
A narciarz zginą na skrzyżowaniu śnieżynki i fis oraz szklaku pieszego.
Dziwny jest ten świat------- to mógłby być każdyz nas narciarzy