Według nowej ustawy, rodzice nie muszą już posyłać sześciolatków do szkoły. Mogą to zrobić, jeśli dziecko odbyło roczne przygotowanie przedszkolne. Jeśli nie, potrzebna będzie pozytywna opinia poradni psychologiczno-pedagogicznej. Obowiązkiem szkolnym będą objęte dzieci siedmioletnie. Nowa ustawa daje prawo do wychowania przedszkolnego dzieciom 4 i 5-letnim. Oznacza to, że oznacza, że samorząd musi je zapewnić dziecku, jeśli o to wystąpią rodzice.
Co z dziećmi sześcioletnimi, które już w tym roku szkolnym poszły do pierwszej klasy? – Do 31 marca rodzic ma podjąć decyzję: może złożyć wniosek o cofnięcie ich do przedszkola, albo pozostawić w szkole i np. zawnioskować o niepromowanie do następnej klasy – wyjaśniła posłanka M. Machałek w grudniowym wywiadzie dla „Nowin Jeleniogórskich”. – W zerówce przywracamy naukę pisania i czytania. To jest istota tej reformy.
Powstaje pytanie, czy nauczyciele nie stracą pracy? – Przesuwanie dzieci nie może być odpowiedzią na niż demograficzny – uważa M. Machałek. – Dzieci to nie są pionki, które można przestawiać na szachownicy. Są zapisy w karcie nauczyciela, które pozwalają na przeniesienie nauczycieli ze szkoły do przedszkola. Można to będzie zrobić z urzędu za zgodą nauczyciela, może to zrobić organ prowadzący. W ubiegłym roku zostało zatrudnionych bardzo dużo nauczycieli, ale to wiązało się z kumulacją roczników dzieci sześcioletnich i siedmioletnich. Za trzy lata, kiedy już nie będzie kumulacji, problem powróci. W ostatnich dwóch latach liczba etatów nauczycieli wzrosła o ponad 23 tysiące, z czego liczba nauczycieli stażystów o prawie 10 tysięcy.
Komentarze (21)
W ogóle to po co dzieci mają się uczyć ? Wystarczy religia.
W krajach Dalekiego Wschodu dzieci zaczyna się uczyć nieraz od 5 roku .
Wystarczy komura ,tablet ,serial usra ło miłości i diskopolo.
Nie mamy własnych zakładów pracytylko montownie .
Nie mamy własnych wynazazkow jak są to wywożą za granicę.
Przepraszam, czy Ryszard Petru zabrał już głos w tej sprawie???
Wygląda na to, że w tym roku nie będzie w przedszkolach naboru dla trzylatków czyli dzieci urodzonych w roku 2013.Rodzice powinni już dzisiaj zacząć poszukiwania jakiegoś wyjścia awaryjnego.
Badania wykazały, że dzieci siedmioletnie, które uczyły się z sześciolatkami, wyprzedzały swoich młodszych kolegów i koleżanki niemal w każdej dziedzinie. Siedmiolatki wykazywały wyższe zdolności poznawcze i lepiej wykonywały zadania pamięciowe. Natomiast sześciolatki borykały się z problemami psychomotorycznymi. Miały problemy z koncentracją i utrzymaniem uwagi.
blablablabla. a w czwartej klasie większość sześciolatków wyprzedziła mentalnie i miała najlepsze oceny.I jaki morał z Twojego wywodu?
"W ostatnich dwóch latach liczba etatów nauczycieli wzrosła o ponad 23 tysiące, z czego liczba nauczycieli stażystów o prawie 10 tysięcy."
I są to starzy nauczyciele, którzy nie wyrabiają w pracy z małymi dziećmi. Może tak przywrocić uprawnienia do GODNEJ emerytury?
też wydaje mi się to dziwne, ale czym innym jest liczba nauczycieli a czym innym liczba etatów. Jeśli w szkole na jednym etacie pracuje 4 nauczycieli to wzrost liczby nauczycieli jest prawdopodobny.
Polski 7 latek ma rozum 5 latka z Danii. 6 lat to był dobry kompromis. No cóż ale ta nawiedzona i opóźniona co zbierała podpisy dopięła swego. Ma swój rząd, ministra i 500 zł.
No tak, bo przecież (tfu) polski robak jest gorszy od "zachodniego" 5 latka. Powszechnie wiadomo, że dzieci z "nowoczesnego" zachodu są bardziej inteligentne i zaradne od polskich bachorów, które w tym wieku jak one uczą się w przedszkolu anatomii członka i masturbacji, nasze taplają się w błocie i jedzą swój własny kał. Tak właśnie przecież jest.
Z tekstu nie wynika czy 6 latkowie, którzy są w szkole mogą uzyskac promocje do klasy wyższej czy rodzice muszą(?) pisać "prośbę" o pozostawienie dziecka w klasie.
Rodzice mają PiS wywalić w kosmos a nie coś pisać. No chyba że religia i historii są dla was najważniejszymi przedmiotami w szkole. Może ktoś zainteresuje się dlaczego tyle lekcji przepada w szkołach z powodu apeli, wolnych dni, świętowania itp. Nie ma tygodnia żeby jakiś nauczyciel nie był na zwolnieniu lekarskim.
@nina 17:51 W Danii 5 latkom każe się siedzieć bez ruchu przez 45 minut w ławce szkolnej czy nauka tam odbywa się przez zabawę?!Nie pisz bzdur, chyba, że chodzi Ci tylko tak jak towarzyszowi Boni żeby wcześniej wprowadzić nowe pokolenie na rynek pracy.
Pamiętam jak śmiałam się swego czasu jak to jacyś mądrzy na forach wypisywali że w Szwecji, w Belgii, w całej Europie dzieci uczą się od 5 roku życia, potem dowiedziałam się co to znaczy "uczą się" i wyszło że robią dokładnie to co robiły u nas dzieci w przedszkolu i zerówce, tyle że to się dumnie nazywa u nich "szkoła" i "nauka", moje dzieci chodziły jeszcze za czasów 7 latków i w zerówce umiały czytać i pisać, miały angielski.
Z roku na rok poziom nauczania jest coraz bardziej obniżany, to celowa robota, u nas ma nie być "inteligentów" tylko składacze elementów w polskich oddziałach niemieckich fabryk.
tvn24.pl/kluzik-rostkowska-krytycznie-o-zmianach-w-systemie-oswiaty,608140,s.html
W 24 krajach Europy i 130 krajach Świata dzieci idą do szkoły w wieku 6 lat .
maja jaka ty durna jesteś. Poziom jest obniżany, bo jabłko od jabłoni daleko nie pada co widać po twoim przykładzie.
Faktycznie w niektórych krajach 6 a nawet 5 latki idą do szkoły.Tylko co z tego, że nazywa się to szkołą skoro szkoła jest to tylko z nazwy.Po prostu uczy się tam przez zabawę, a nie jak u nas, gdzie posadzono 6 latki w ławkach i każe im się siedzieć bez ruchu.
Ja swoją córkę mam zamiar zostawić w pierwszej klasie jeszcze rok,sześciolatki w szkole to porażka. Zrobili z naszych dzieci króliki doświadczalne.Moja mala jest 6 latkiem makabra z odrabianiem lekcji.Tak male dzieci nie mogą usiedzieć długo przy odrabianiu .Trzeba odrabianie podzielić na 2 tury itd. itp.
Ja swoją córkę mam zamiar zostawić w pierwszej klasie jeszcze rok,sześciolatki w szkole to porażka. Zrobili z naszych dzieci króliki doświadczalne.Moja mala jest 6 latkiem makabra z odrabianiem lekcji.Tak male dzieci nie mogą usiedzieć długo przy odrabianiu .Trzeba odrabianie podzielić na 2 tury itd. itp.
Co wy na to ? Przedszkole obowiązkowe dla 5 i 6 latków - tam nauka poprzez zabawę z elementami nauczania początkowego. Od 7 lat 7 letnia szkoła podstawowa bez wygłupów w klasie 1-4 tylko nauka pisania, czytania, podstawy matematyki, języki obce, wf, religia dla chętnych po lekcjach. Normalne oceny bez tych opisowych, z których nic nie wynika. W klasie 5-6-7 dochodzą przedmioty fizyka, chemia, geografia, biologia, muzyka,technika, historia. Bez egzaminu po podstawówce bo komu to potrzebne. 4 letnia szkoła średnia (liceum i technikum) lub 3 letnia zawodówka. W szkole średniej w klasach 1-3 wszystko na poziomie podstawowym i tylko w 4 klasie specjalizacja do matury tzw. rozszerzenie z max 4 przedmiotów. W szkole średniej religia dla chętnych po lekcjach. Amen
Ważne, że liceum i technikum obywatel kończy w wieku 18 lat i matura zwana egzaminem dojrzałości ma prawo tak się nazywać. Ponadto gówniarze nie będą mogli sami się usprawiedliwiać , bo będą niepełnoletni w szkole średniej.
PS. Nie głosowałem na PiS ale doświadczenie wystarczy żeby to napisać.
Buda wie najlepiej jego pytajcie.
Reformator na ministra edukacji !