To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Sudety wygrywają z Kłodzkiem

W drugim pojedynku pomiędzy tymi drużynami niespodzianki już nie było. Wygrały Sudety, które grały mądrzej, składniej i co najważniejsze skuteczniej. To zasługa przede wszystkim powracających do zespołu - Rafała Niesobskiego i Jakuba Czecha. Obaj w dwumeczu spisali się znakomicie nie tylko zdobywając cenne punkty, ale i zbierając pod koszami.

Doral Nysa Kłodzko - Focus Mall Sudety Jelenia Góra 61:73 (21:13, 13:21, 13:13, 14:26)
Sudety - Wilusz 18, Niesobski Łukasz 14, Czech 13, Matczak 9, Niesobski Rafał 7, Minciel 6, Czekański 4, Kozak 2, Samiec.

W tym spotkaniu podobnie jak w poprzednim było sporo emocji i dramaturgii. Po trzech kwartach był remis po 46. Dopiero w ostatniej Sudety udowodniły, że są lepsze od rywala. Ostatnie 10. minut wręcz wstrząsnęło rywalem, który liczył na drugie zwycięstwo w tej batalli. Jeleniogórzanie zagrali bardzo dobrze w obronie odcinając rywala od rzutów. Zaczęli wypracowywać przewagę, która sięgnęła 9 pkt. Doral jednak zdołał poukładać swoją grę zmniejszając przewagę do 2. punktów na niespełna trzy minuty do końca. Wtedy właśnie fantastycznie zagrały Sudety, które z zimną krwią wykorzystały wszystkie proste błędy Nysy zamieniając j na punkty. Ostatecznie Sudety wygrały 73:61.
- Wynik, który osiągnęliśmy i tak już jest sukcesem, ponieważ wiele zespołów mające takie problemy organizacyjne jak my mieliśmy, marzyłoby o tym, aby być na naszym miejscu. To pokazuje, że nasi chłopcy mają charakter, bo nadal chcą grać i wygrywać, mimo sytuacji jaka jest. My nie boimy się i bedziemy walczyć z każdym - mówi trener Sudetów, I. Taraszkiewicz. Kolejne spotkania odbęda się w Jeleniej Górze 9.04 i 10.04.11 (godz. 18:00 hala przy ul. Sudeckiej). Jeśli do rozstrzygnięcia rywalizacji potrzebny będzie piąty mecz, to rozegrany zostanie w Kłodzku (13.04.11). W drugim półfinale fazy play-off pomiędzy Open Basket Pleszew, a Ostrowem Wlkp., również padł remis. W sobotę Open przegrał po dogrywce 94:99 ( 22:14, 20:26, 28:24, 14:20 d.10:15), aby nazajutrz zdemolować rywala 78:58 (26:23, 23:4, 15:14, 14:17).