Stara ciepłownia przestanie truć

Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej otrzymało ponad 7 mln złotych z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej na projekt „Likwidacja wysokoemisyjnego źródła ciepła”. Co to oznacza?

- W 2011 zniknie z horyzontu budynek ciepłowni na Zabobrzu – mówi prezes Andrzej Latuszek. Znajduje się on obok estakady i marketu Tesco. To stara ciepłownia, posiadająca kotły węglowe.

Mieszkańcy Zabobrza będą zaopatrywani w ciepło z Elektrociepłowni Miasto, znajdującej się przy ul. Karola Miarki. Do tego zostanie wybudowana magistrala.
Na Zabobrzu z kolei powstanie niewielka kotłownia olejowa, która będzie źródłem rezerwowo-szczytowym. Co to oznacza? - W okresie letnim, kiedy nastąpi przerwa w pracy Elektrociepłowni Miasto, Zabobrze będzie zasilane w ciepłą wodę właśnie z tego źródła. Będzie ono uruchamiane także zimą w czasie nagłych spadków temperatury – wyjaśnia prezes.

Jak wynika z materiałów przedstawionych na wczorajszej konferencji prasowej, znacznie zmniejszy się emisja substancji szkodliwych. Rocznie do powietrza trafi mniej o ponad 13 ton pyłów. Będzie też mniej dwutlenku siarki (o 103 tony), tlenku azotu (o 5 ton), tlenku węgla (o 12 ton) i dwutlenku węgla (o prawie 10 tys. ton!).

Do 2013 roku o ok. 40-50 osób zmniejszy się zatrudnienie w PEC-u. Prezes Latuszek uważa jednak, że odbędzie się to w sposób naturalny. - Część pracowników odejdzie na emerytury – mówi. - Inni znajdą zatrudnienie w firmie zewnętrznej, która będzie świadczyć usługi dla PEC-u.

Zapewnia też, że inwestycja nie spowoduje wzrostu cen za ciepło. - Wprawdzie zwiększy się amortyzacja, ale zmniejszą koszty utrzymania ciepłowni na Zabobrzu – wymienia.
- Ten projekt to kolejny krok do poprawy środowiska w Jeleniej Górze – mówi prezydent Jeleniej Góry Marek Obrębalski. - Kolejne wysokoemisyjne źródło ciepła zostanie zlikwidowane. Jakość powietrza ulegnie znaczącej poprawie.

Czy miasto ma plany, co zrobić z terenem po elektrociepłowni Zabobrze? - Na razie nie mamy takich planów, ale to teren atrakcyjnie położony i jestem pewny, że znajdzie nabywcę – mówi Marek Obrębalski.

Jak to się ma do planowanej prywatyzacji PEC-u? - Wartość firmy na rynku dzięki takim projektom ulegnie zwiększeniu - mówi. - Odnośnie samej prywatyzacji, do końca tego roku mają być przygotowane wszystkie dokumenty prywatyzacyjne, w przyszłym roku zapadnie decyzja.