To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Staną przed sądem za napad na jubilera

Staną przed sądem za napad na jubilera

Do 12 lat więzienia grozi czterem mężczyznom, oskarżonym o napad na jubilera w Karpaczu. Do zdarzenia doszło w październiku, sprawa pod koniec czerwca trafiła do Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze.

Oskarżeni to 54-letni Jan G., 32-letni Patryk D., 28-letni Andrzej S. oraz 46-letni Robert K. Prokuratura Do napadu doszło 5 października.

 

Jak ustaliła prokuratura, do sklepu z biżuterią weszło trzech zamaskowanych mężczyzn. Jeden z nich przeskoczył ladę i podbiegł do pracownicy sklepu, aby ją obezwładnić.

 

– Uderzył ją pięścią w twarz i trzymając za włosy, groził przedmiotem przypominającym broń. W tym samym czasie dwaj pozostali mężczyźni rozbili szyby gablot, w których znajdowała się biżuteria i wraz z paletami zapakowali ją do toreb – informuje Violetta Niziołek, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze.

 

Następnie sprawcy uciekli przez okno pomieszczenia na zapleczu budynku i udali się w kierunku ul. Nad Łomnicą, gdzie czekał na nich mercedes, którym przyjechali do Karpacza.

Przerażoną i wołającą o pomoc kobietę zauważyła przypadkowa kobieta. To ona wezwała policję.

 

Sprawcy ukradli głównie wyroby ze złota o wartości prawie 280 tysięcy złotych. Policja zatrzymała ich w marcu tego roku.

Jan G. to mieszkaniec Janowic Dużych, Patryk D. - Legnicy a Roberta K. nie ma stałego miejsca zamieszkania, ale przebywa w Legnicy. Andrzej S. w tym czasie był już w więzieniu, gdyż odsiadywał wyrok za inne przestępstwa. Prokuratura zarzuca im dokonanie rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Patryk D., Andrzej S. i Robert K. przyznali się do popełnienia zarzuconego im czynu i złożyli obszerne wyjaśnienia. Natomiast Jan G. nie przyznał się i zaprzeczył, jakoby brał udział w zdarzeniu.

 

Andrzej S. i Patryk D. byli uprzednio już karani a zarzuconego im czynu dopuścili się w warunkach recydywy.

Całej czwórce grozi od 2 do 12 lat więzienia.

Komentarze (1)

Wypałować trzodę bez orzekania i będzie git.