Tajemnica receptury? To ciasto drożdżowe z nadzieniem makowym, posypywane orzeszkami, w kształcie jelenia z wygiętymi rogami. Jest uformowane tak, że po odwróceniu przypomina literkę „M”, od nazwy sobieszowskiego Marcinka.
Kobiety z ZAS-u zastanawiają się jeszcze nad urozmaiceniem receptury. Być może nowe „Marcinki” będą miały nadzienie makowo-śliwkowe.
Słodki produkt cieszy się sporym powodzeniem, tak podczas festynu „Na pożegnanie lata”, jak i podczas piątkowego święta parafii. Marcinki mają pojawić się też podczas Mikołajek.
Święto parafii uświetniła także młodzież, która przygotowała patriotyczny występ pod okiem Luby Wysoczańskiej Zubal, sekretarza zarządu ZAS-u i jednocześnie nauczycielki oraz wychowawczyni Szkoły Podstawowej Nr 15.
Ostatnio komentowane
allergy asthma relief asthma rates
stromectol for sale http...
allergies and kids options treatment center
albuterol inhaler without...
Może cymbale zaczniesz się czepiać tych na górze?Boisz się prymitywów z...
severe hair loss gi journal
ivermectin for humans http ivermectin...
journal of gastrointestinal endoscopy fish allergy symptoms
...