To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Śmieci było jeszcze więcej!

Śmieci było jeszcze więcej!

Wczoraj mieszkańcy Sobieszowa po raz drugi w tym tygodniu sprzątali Wrzosówkę. I zebrali więcej śmieci, niż pierwszego dnia.

Rzeka jest czysta na odcinku od mostu przy ul. Bronka Czecha aż do poczty. – Nasz dorobek drugiego dnia to 15 worków śmieci oraz dywan, którego wyciągnięcie było dosyć trudne, zardzewiała kosa, elementy drewniane, koszyk na zakupy z Netto, koszyki plastikowe itd. - informuje Halina Moszyńska, prezes Zespołu Aktywności Społecznej w Sobieszowie, która jest inicjatorem akcji. - Pragnę podziękować wszystkim uczestnikom akcji: członkom ZAS, sympatykom naszego stowarzyszenia, a także ekipie Karkonoskiego Parku Narodowego z panem Włodzimierzem Zielińskim na czele.

 

Sprzątających cieszy, że rzeka jest czysta, ale smuci co innego. Przez dwa dni porządkowania w wodzie znaleźli tylko jedną, na dodatek martwą, rybkę.

 

– Dbajmy o Wrzosówkę – apeluje do mieszkańców H. Moszyńska.

P1190265.JPG
SAM_2623.JPG
SAM_2626.JPG
SAM_2627.JPG
SAM_2638.JPG
SAM_2639.JPG
SAM_2642.JPG

Komentarze (18)

No i co teraz nie można zwalić winy na wędkarzy, bo tam ich nie ma, rzeka jest wyłączona i nie wolno na niej łowić, i proszę zobaczyć, śmieci pełno, ryb zero, rzeka martwa.

Ryba lubi pływać... w wodzie, a wody we Wrzosówce brak :(

a mpgk wyrzuca śmieci w parku

Czy to takie dziwne, źe w w wodzie pływają ryby?

Czy to takie dziwne, źe w w wodzie pływają ryby?

Jeśli nie widzieliście w rzecze ryb, to rzadko do niej zaglądacie.Ryby były i są.Trudno,aby były wśród sprzątających.Po prostu spłynęły w dół,kaczki też uciekły.Zapału sprzątającym starczyło na jeden dzień i to krótki odcinek, drugiego dnia rzekę czyścili pracownicy KPN-u i chwała im za to :)

Nieroby z KPN-u to niech lepiej wyczyszczą śmieci na Chojniku, bo jest ich tam pełno i jak zwykle nie ma kto ich wysprzątać. W Sobieszowie pewnie stali i dyrygowali, bo nie wierzę że nagle zapalili się do roboty.

super że choć o tych kilkanaście worków jest czyściej, niech każdy zacznie sprzątać wokół siebie i sam nie zaśmieca a nie czeka aż zrobią to inni

Coś nie lubisz KPN-u, na zdjęciach widać,że to pracownicy KPN czyszczą. Zamek Chojnik ma dzierżawcę,to niech on dba o czystość. Ponadto każdy korzystający z szlaków powinien nie zaśmiecać ich. Widocznie mieszkańcom Sobieszowa brak kultury, jeśli wszędzie śmiecą.

A którzy to są pracownicy KPN? Ci, co podają wiaderka z góry? Co do Chojnika, to sprzątanie szlaków nie należy do własciciela zamku tylko do pracowników parku, który jest zarządcą terenu. Bez względu na to kto śmieci, jesli pracownicy KPN nie wywiązują się ze swoich obowiązków to należałoby ich wymienić. No ale trudno wywiązywac się ze swoich obowiązków, jeśli sam dyrektor woli w godzinach pracy jeździć do Warszawy do sejmu na różne imprezki związane np. z otwarciem wystaw z Gór Izerskich (gdzie Karkonoski Park Narodowy nie sięga), udziela się w różnych innych sprawach nie mających żadnego związku z KPN-em czy w czasie pracy chodzi po górach i pstryka zdjęcia do swoich prywatnych albumów. Jaki dyrektor, tacy pracownicy i taki ogólnie nadzór nad działalnością instytucji.

Tym wpisem obnażyłeś się zupełnie, nie cierpisz dyrektora i pracowników - czyżbyś nie został tam zatrudniony. A swoją drogą nie powinno się publicznie kogoś szkalować, bo w końcu ktoś się zdenerwuję i skorzysta z prawa. A Dyrektor jest od reprezentowania firmy, a pracownicy od wykonywania swojej pracy zgodnie z zajmowanym stanowiskiem. Szlaki turystyczne, nie są zamkiem Chojnikiem. Jeśli turyści by nie śmiecili, to szlaki byłyby czyste.

Klient.box - to ty? Spamerek z KPN-u, który wszędzie broni swojego pana? Nawet nie masz odwagi się podpisać tchórzu. G... wiesz o prawie, obowiązkach pracowników parku i własności terenów. Jeśli ktoś wytyka brud i syf to bardzo dobrze, że zwraca uwagę na to, że urzędnicy do których obowiązków to należy, nie wykonują właściwie swojej pracy. Co pewnie nie podoba się takim zaplutym, wiecznie ujadającym kundlom jak ty, dobrych znajomków Raja. Prędzej ktoś ciebie pociągnie do odpowiedzialności i dowiemy się wreszcie, kto tak opluwa każdego, kto zdecyduje się skrytykować dyrektora parku. Fajnie, że pracownicy KPN-u mają dyżury na forach zamiast sprzątać śmieci, ale jaki jest koń każdy widzi.

Zastraszanie innych w celu nieujawniania przez nich defraudacji publicznych pieniędzy (bo tak to chyba należałoby nazwać, jeśli pracownicy utrzymywani z naszych podatków nie wykonują właściwie swojej pracy) też jest łamaniem prawa. Nie wiem, jaki masz interes w pisaniu takich bzdur, ale uważaj lepiej na to, co piszesz, nie jesteś anonimowy w internecie.

A propos defraudacji publicznych pieniędzy w KPN-ie. W KPN-ie od lat kwitnie nepotyzm. Zapewne przez przypadek pracują tam trzy osoby o nazwisku Raj: Andrzej Raj (dyrektor), Żaklina Antczak-Raj i Barbara Wieniawska-Raj. Może w "przedsiębiorstwie" dyr. Raja zatrudniona jest cała jego rodzina? Również zbiegiem okoliczności jest, że wśród pracowników znajdziemy dwie osoby o nazwisku Kuś: Dariusz Kuś i Joannę Kuś. Kolejne przykłady: Marek Dobrowolski i Karolina Dobrowolska. Dalej: Czesława Podkańska, Łukasz Podkański. Więcej: www.kpnmab.pl/pl/ksiazka-adresowa-kpn,91

A co z dyrektorem parku, który wykorzystuje swoje publiczne stanowisko w celu odwalania prywaty, tj. sam sobie wystawia zezwolenia do poruszania się poza znakowanymi szlakami żeby robić zdjęcia gór, które potem wydaje w swoich albumach czy sprzedaje gazetom. Przy tym nie płaci opłat wynikajacych z regulaminu za komercyjną publikację zdjęć, który sam zatwierdził mimo, że wymaga tego od innych autorów.

Może by redakcja "Nowin" zajęła się patologiami dziejącymi się w Karkonoskim Parku Narodowym?

A propos defraudacji publicznych pieniędzy w KPN-ie. W KPN-ie od lat kwitnie nepotyzm. Zapewne przez przypadek pracują tam trzy osoby o nazwisku Raj: Andrzej Raj (dyrektor), Żaklina Antczak-Raj i Barbara Wieniawska-Raj. Może w "przedsiębiorstwie" dyr. Raja zatrudniona jest cała jego rodzina? Również zbiegiem okoliczności jest, że wśród pracowników znajdziemy dwie osoby o nazwisku Kuś: Dariusz Kuś i Joannę Kuś. Kolejne przykłady: Marek Dobrowolski i Karolina Dobrowolska. Dalej: Czesława Podkańska, Łukasz Podkański. Więcej: www.kpnmab.pl/pl/ksiazka-adresowa-kpn,91

A co z dyrektorem parku, który wykorzystuje swoje publiczne stanowisko w celu odwalania prywaty, tj. sam sobie wystawia zezwolenia do poruszania się poza znakowanymi szlakami żeby robić zdjęcia gór, które potem wydaje w swoich albumach czy sprzedaje gazetom. Przy tym nie płaci opłat wynikajacych z regulaminu za komercyjną publikację zdjęć, który sam zatwierdził mimo, że wymaga tego od innych autorów.

Może by redakcja "Nowin" zajęła się patologiami dziejącymi się w Karkonoskim Parku Narodowym?

mam nadzieję że ktoś jak najszybciej odwoła tego dyrektora. to co się wyprawia w ostatnich latach w parku narodowym to jest skandal !