Pomysł turystów tym bardziej wzburzył przyrodników, bowiem przez cały majowy weekend wolontariusze i pracownicy KPN stoją przy szlakach i wyjaśniają wędrującym, jak ważny jest teraz czas dla cietrzewi i dlaczego ptakom należy się cisza i spokój. Jak widać, nie do każdego to dociera.
"Niestety, przeżyliśmy szok. Biwakujący ludzie, poza szlakiem, w ostoi cietrzewi" - napisali pracownicy KPN. Sześć mandatów, które przyrodnicy wręczyli pseudoturystom , nie cofną czasu.
Jak spotykają nas takie sytuacje, to szczerze mówiąc nie wiemy co powiedzieć - przyrodnicy piszą o swojej bezradności. Dlaczego w tak szczególnych miejscach muszą dziać się takie historie? Pomysł na majówkę, ekscytującą, inną niż wszystkie, niepowtarzalną i tak egoistyczną. Żyjemy w dziwnych czasach. Tylko ja, ja i ja. Nic się nie liczy, liczę się tylko ja i moje potrzeby. Chronimy przyrodę dla Was.
Od pierwszego maja jesteśmy z naszymi wolontariuszami na karkonoskich szlakach i staramy się was przekonać, że warto dać chwilę ciszy i spokoju naszym podopiecznym – cietrzewiom i sokołom.
Staramy się, aby nasza praca była dla was wszystkich zrozumiała. To, że w tym roku zdecydowaliśmy się spotkać osobiście z wami na szlakach wynika z faktu, że nadal poszukujemy nowych sposobów, aby opowiedzieć o naszych podopiecznych i znaleźć w waszych oczach akceptację dla tego co robimy.
Informacja o biwaku w sercu ostoi cietrzewi, podana przez KPN na profilu społecznościowym, wywołała ożywioną dyskusję. Pojawiły się głosy, że KPN powinien wyznaczyć miejsca, gdzie można będzie o określonym czasie biwakować.
Większość internautów wyrażała jednak oburzenie bezmyślnym zachowaniem obozowiczów.
Wiecej na ten temat w Nowinach Jeleniogórskich z 7 maja 2019 r.
Komentarze (37)
Zapakować w kontener i wysłać na Alaskę lub Syberię .
sie naogladaja dyskawery szanel to i mysla, ze tak mozna. niech teraz kpn sie do nich na chate wparuje z biwakiem, bo taki kaprys.
Janusze surwiwalu :))
może to emigranci a pis ich mandatem ale wyglądaja jak by od brata Alberta uciekli
A ja mam w dziubdziuś zakazy i nakazy. Lasy sa moje tak samo jak kazdego z nas. Bede chodzil tam gdzie chce i kiedy chce i zaden palant zadne prawo nie bedzie mnie ograniczac. Wymyslili parki jakies ograniczenia. A wezcie wy wszyscy wy....cie do uni :)
Jak bóbr nauczył się pisać na komputerze?
I tu się mylisz. Lasy nie są Twoje. One należą do zwierząt, które tam zamieszkują, a okres lęgowy ptaków należy po prostu zaakceptować.
W moim ogrodzie ptaki też uwiły sobie gniazdo, ale nie wpadłam na pomysł, by im przeszkadzać. Akceptuję ich obecność i dokładam wszelkich starań, by mogły w spokoju wysiadywać jajeczka, a potem wychowywać, karmić młode.
Pamiętaj, że natura nas nie potrzebuje, lecz to my potrzebujemy natury.
Człowieku, wstyd mi za Ciebie. Jak Ty się uchowałeś? Myślenie rodem z głębokiego PRL. Jeżeli Las jest twój, to jest i mój, a ja Ci zarabiam to niszczyć. Żadne wpisy i argumenty nie nadrobią błędów rodziców i braku oleju w głowie, ale chcę żebyś wiedział że takie myślenie jak twoje to żenada i obciach.
Wzruszyles mnie swoja prostota :)
ciekawe czy to członkowie pewnej dużej sudeckiej grupy na FB
Masz na myśli drajf club?
Ciekawe, jak wysokie były mandaty... 5 tys. na 1 osobę minimum? Bo tylko takie byłyby odpowiednie.
Co ty, Duchu? Nienormalny? Po pińcet dostali albo i mniej. Zrobi sobie bachora i już ma zwrot. Comiesięczny!
500 za wejście do ścisłego rezerwatu,500 za rozpalenie ogniska, 500 za rozbicie namiotu (od łebka).W życiu taki przygłup nie wszedłby do lasu.
Zachara się w Discovery naoglądali
A jaki jest problem z rozbiciem namiotu w lesie?
Za pare chwil nie bedzie mozna oddychac powietrzem bo to z lasu k.....a !!!!
k****ni!!!
najpierw niech kpn weżmie się za siebie . niech nie wycina lasów. ps. po **** w parku narodowym robić drogi jak na zostać nieskalany w naturze?
Gdzie są miejsca na biwaki? Gdzie są szałasy? Wyznaczyć miejsca na namioty pod schroniskami i będzie z głowy.
A ty posprzątasz po turystach i będzie z głowy.
Prawdziwy turysta nie zostawia po sobie śmieci.
Po prawdziwych przyjdą nie prawdziwi i zostawią taki syf, że sam pożałujesz tego pomysłu.
Fred, jeśli w takich miejscach byłyby umieszczone śmietniki (które zresztą powinny być) to w czym problem? Śmietniki, które są opróżniają przecież służby parku.
5 dni tragedii narodowej.W tym 3 dni zamknięte galerie. I musieli się znaleźć miłośnicy łamania praw i zasad.
To pewnie członkowie Drajf Clubu,zabrali im prawko to postanowili zorganizować imprezę w górach. Oni lubią tak na nielegalu.
Debili widać w dalszym ciągu nie brakuje nawet w komentarzach.
A ty co napisałeś konkretnego? Cóż z drugiej strony ciężko oczekiwać pewnie od kogoś, kto tylko skończył podstawówkę i leci na miotle sprzątając ulice...
Daruj, człowieku, tekst o drajw klubie ma już taką brodę, że się o nią potyka.
A co prawda w oczy kole?
A co ma wyświechtany i nieśmieszny banał do prawdy? Jeśli nie masz niczego sensownego do przekazania, to możesz po prostu milczeć.
Banał???? G...o wisz, w nogach śpisz. Jakbyś zdjął klapki z oczu i ruszył swoim małym rozumkiem, to może byś zauważył że ostatnie członkowie powyższego klubu są aktywni nie tylko łamiąc przepisy ruchu drogowego. Tylko do tego trzeba wyjść z domu, pokręcić się tu i tam, a nie zamknąć się w czterech ścianach przed komputerkiem. W Jeleniej dużo się dzieje o czym nie masz najmniejszego pojęcia. Więc jak nie wiesz, to siedź cicho.
To pewnie czytelnicy jelonki.
Chciałoby się krzyknąć: komuno wróć - za pysk chwyć. Ale z drugiej strony - demokracja po polsku wyzwoliła bezstresowe wychowanie dzieci i młodzież, które samo w sobie jest dobre, bo chroni , z drugiej strony niekiedy wyzwala dziwnie pojmowaną wśród dorosłych swobodę maluczkich. Jak widać swoboda obyczajów dosięgła też dorosłych: ..a cooo! nie wolno? Bo co mi zrobisz, jak mnie złapiesz?. Las jest dla wszystkich, a wam sokoły w głowie - e-ko-lo-dzy? I jeszcze jedno: Panie Moderatorze - czy w kwestii dopuszczania wulgaryzmów, nawet tych wykropkowanych - też jest extra swobodnie?
stąd jest powiedzenie że ktoś się zacietrzewił. Ta grupa turystów to nie jacys terroryści a zwyczajni ludzie, którzy nie słyszeli o tych ptaszkach, może nawet nie wiedzieli że są na jakimś chronionym obszarze, a na pewno nie czytali regulaminu.
Rolą opłącanych suto pracowników KPN jest propagować i informować o dobrych zachowaniach na chronionym terenie, a nie siedzieć i złapac raz na kwartał kogos i nagłaśniać.
Co Ty pitolisz. Wszem wiadomo, że nie łazi się w parku narodowym poza wyznaczonymi szlakami, a tym bardziej jest zakaz rozpalania ognisk. Chyba, że jest się albo ignorantem albo totalnym imbecylem. Ciekawe do jakiej grupy przynależysz?...
A ,,rolą''turystów jest łamanie obowiazującego prawa?
A dlaczego jakis czlowiek bedzie mi zabranial chodzic po mojej planecie. W d... mam czy to jest park czy nie i w d... mam ptaszki.