Puchar Polski na raty. Jutro zaległe mecze

Zagrają pary:
KS Łomnica – Lotnik Jeżów Sudecki,
Łużyce Lubań – BKS Bobrzanie Bolesławiec,
Gryf Gryfów Śl. - Pub Gol Jelenia Góra,
Czarni Lwówek Śl. - MKS Karkonosze Jelenia Góra,
Jaśnica Opolno Zdrój – Piast Zawidów,
Granica Miłoszów – Granica Bogatynia.

W minionym tygodniu na pucharowe boisko wybiegli zawodnicy czterech klubów. Ze zwycięstwa w meczu kowarskiej Olimpii z Woskarem Szklarska Poręba/Wojcieszyce i z dobrej gry swoich podopiecznych cieszył się trener gości Marcin Ramski. Woskar wygrał 3:0 (1:0) po bramkach Emila Kandyby z rzutu wolnego, Grzegorza Hornickiego (po wzorowej kontrze) i Michała Misiury (celny strzał na krótki róg). Były jeszcze trzy dogodne sytuacje na podwyższenie wyniku, w tym trafienie w poprzeczkę. W wyrównanym meczu na wyróżnienie zasłużyli obrońcy Woskaru.

Bliski sensacyjnego rozstrzygnięcia w rywalizacji z rewelacją rundy wiosennej w klasie okręgowej, Pri-Bazaltem Włókniarzem Mirsk był B-klasowy Hottur Borowice. W zaciętej konfrontacji wyżej notowany rywal zwyciężył 5:4 (3:2), choć w drugiej połowie to gospodarze prowadzili 4:3. Wzięły górę doświadczenie i piłkarskie umiejętności gości, dla których dwa gole strzelił Wojciech Jasiński, po jednym Szymon Morzecki, Patryk Skórka i grający trener Włókniarza Krzysztof Gajewski.

Zespół z górskiej miejscowości szkolony przez Mirosława Tarczyńskiego pokazał sportowy charakter. Mógł być awans gdyby wykorzystano rzut karny. To po pechowym strzale piłkarze z Mirska zdobyli dwie bramki. Wcześniej do siatki Pri-Bazaltu Włókniarza dwukrotnie trafił Daniel Bredicki. Po jednym golu dołożyli Beniamin Grzesik i Łukasz Woźniczka.