Przepadną auta i pieniądze z narkobiznesu?

Materiały w tej sprawie wpłynęły do Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze w lutym 2013 roku. Dzień wcześniej wrocławscy funkcjonariusze CBŚ zatrzymali w Jakuszycach 3 osoby, w tym dwóch- Mariusza P. i Moniki N., które w specjalnie przygotowanym schowku przywiozły na teren RP prawie 1 kilogram kokainy (973,23 grama).

– Podejrzani zostali zatrzymani po przekroczeniu granicy w trakcie spotkania z osobą, która miała eskortować samochód, w którym były ukryte narkotyki – informuje Marcin Zarówny, zastępca Prokuratora Okręgowego w Jeleniej Górze – Jak wynika z zebranych dowodów, był to ósmy z kolei od kwietnia 2012 roku transport takiej ilości narkotyków, który został zatrzymany przez funkcjonariuszy wrocławskiego ĆBŚ.

W toku przeprowadzonego śledztwa, przeprowadzono wiele czynności procesowych na terenie województw dolnośląskiego, wielkopolskiego i pomorskiego. Łącznie zarzuty usłyszało 13 osób.

W akcie oskarżenia skierowanym w tej sprawie do sądu w grudniu 2013 roku wskazano, iż 37-letni obecnie Mariusz P. mieszkaniec Jeleniej Góry, na przełomie kwietnia i maja 2012 roku wspólnie ze swoją partnerką Moniką N., przywieźli do Polski z terenu Hiszpanii kilogram kokainy. Kolejnego zakupu i przemytu podobnej ilości narkotyku dokonali już w czerwcu 2012 roku. Od września 2012 roku zaczęli współdziałać w zakupie i przemycie do Polski kokainy z mieszkańcem Poznania, 35-letnim Andrzejem G. Razem z nim zakupili około 6 kilogramów kokainy.

Na terenie Polski dalszego obrotu kokainą dokonywał głównie Mariusz P., sprzedając większą jej ilość – ponad 5 kilogramów mieszkańcowi Gdyni Damianowi R., który z kolei wprowadzał narkotyk do obrotu odpłatnie przekazując zakupioną kokainę innym osobom. Ćwierć kilogramów narkotyku nabył odpłatnie wspomniany powyżej Andrzej G., prawie 12 gram – mieszkaniec Jeleniej Góry, 38-letni Radosław Ł. Część kokainy przekazał on odpłatnie i nieodpłatnie dalszym osobom, a część przeznaczył na własny użytek.

To nie koniec ustaleń śledczych, latem 2012 roku Mariusz P. nabył 5 kilogramów ziela konopi, które wprowadził do obrotu, sprzedając je kilku osobom.

– Łącznie Mariuszowi P. zarzucono przywiezienie do Polski ponad 7973 gram kokainy, którą nabył za kwotę 274 tysięcy euro ( równowartość ponad 1 miliona 133 826 złotych), udział w obrocie 5 kilogramami ziela konopi, nieodpłatne udzielanie narkotyków ustalonej osobie oraz posiadanie ponad 26 gram MDMA, ponad 1 grama metaamfetaminy oraz ponad 500 gram żywicy konopi – wymienia prokurator Zarówny.

Zabezpieczono dwa samochody, marki Mercedes i Audi A6, którymi podejrzani przywozili do Polski narkotyki, w specjalnie wykonanych do tego celu skrytkach. Prokurator będzie się domagał, aby sąd orzekł ich przepadek, jako przedmiotów służących do popełnienia przestępstwa.

Udział w obrocie narkotykami w znacznej ilości zagrożony jest karą od 2 do 12 lat więzienia. Prokurator będzie domagał się, oprócz wymierzenia kar, orzeczenia przepadku korzyści majątkowych pochodzących z przestępstwa, a także orzeczenia nawiązek na cele związane z zapobieganiem i zwalczaniem narkomanii. Górną wysokość takich nawiązek ustawodawca określił na kwotę 50 tysięcy złotych.

Okazało się też, że Mariusz P. w przeszłości został skazany na terenie Wielkiej Brytanii na karę łączną 8 lat pozbawienia wolności za przestępstwa narkotykowe. Po odbyciu ponad połowy kary, w sierpniu 2010 roku został zwolniony, stąd prokurator zarzucił temu podejrzanemu działanie w warunkach recydywy. Tak samo postąpił prokurator wobec Andrzeja G., który co prawda nie był tak, jak i Mariusz P. karany dotąd na terenie Polski, jednak w przeszłości odbył prawie 5 lat z orzeczonej wobec niego przez Sąd Koronny w Canterbury w marcu 2005 roku kary 11 lat więzienia, orzeczonej w związku z przywozem na teren Wielkiej Brytanii narkotyków.

Pięciu nabywców narkotyków przyznało się się winy i chcą dobrowolnie poddać się karze.