Przedszkolaki w szkole średniej

- Zaprosiliśmy dzieci z Przedszkola nr 19 im. Kubusia Puchatka – mówią Bartosz Wiatrzyk i Renata Gralik, nauczyciele „Handlówki” i organizatorzy przedsięwzięcia.

Najmłodsi pod okiem starszych uczniów przygotowywali ciasto, wycinali ciastka, sami je przyozdabiali i piekli. - Będą choinki, księżyce, serduszka – wymieniały Karolina i Ola, uczestniczki zajęć. - Najtrudniejsze jest rozwałkowanie ciasta, ale starsi nam pomagają.
Zajęcia nazywały się „Mały Kuchcik”. - Dzieci od tygodnia żyły tym spotkaniem – przyznaje Mirosława Sokół, opiekunka. - Przynosiły produkty spożywcze: bitą śmietanę, posypki. Mogliśmy takie zajęcia zrobić u siebie, ale ważna jest zmiana otoczenia. Dzieci wyszły z przedszkola, poznali starszych uczniów, nauczyły się czegoś nowego – mówi Mirosława Sokół.

To ciekawa forma promocji, trudno jednak przewidzieć, ilu z tych przedszkolaków w przyszłości będzie uczyło się w „Handlówce”. - Na pewno są wśród nich nasi przyszli uczniowie – przyznała Danuta Pawłowicz, dyrektor ZSLiZ nr 2. - Zawód kucharza jest bardzo atrakcyjny, większość naszych absolwentów nie ma problemów ze znalezieniem pracy.

Maluchy na razie nie myślą, gdzie będą uczyły się w przyszłości. Najważniejsze, że słodkości, które tak pieczołowicie przygotowały, utonęły w ich brzuchach.

ZOBACZ WIĘCEJ ZDJĘĆ