Pierwsi na miejsce przyjechali strażacy z OSP w Świeradowie Zdroju. A chwilę potem jednostki PSP z Lubania. W działaniach w sumie udział brało sześć jednostek straży - trzy JRG PSP w Lubaniu i trzy OSP ze Świeradowa-Zdroju.
Ewakuowano gości i personel hotelu. Akcja była utrudniona z powodu dużego zadymienia. Okazało się, że prawdopodobnie doszło do zwarcia instalacji elektrycznej w pomieszczeniu gospodarczym. Od iskry zapaliła się zawartość kosza z praniem. Dzięki szybkiej reakcji personelu i strażaków, nikomu nic się nie stało, a straty nie są duże. Po przewietrzeniu obiektu, goście wrócili do swoich pokojów.
Komentarze (8)
Woda siarkowa zrobiła swoje i starcili czujnośc
Kto to pisze i takie głupoty? Zwarcie to trwa 0,25 sek. wybija zabezpieczenie.
Instalacja jest w ścianie. Gdzie czujniki dymu,gdzie automatyczne oddymiacze?
Zajście w ciąże to też krótkie zwarcie?
Nie mędrkuj. Poszła iskra, nieważne ile trwa zwarcie. A co powiesz, jak zabezpieczenie będzie watowane gwoździem?
"Instalacja jest w ścianie" - nigdy nie widziałeś żelazka, farelki, kaloryfera olejowego na przedłużaczu? To też instalacja.
A to trzeba zaraz pisać , że coś takiego się wydarzyło. I już naparzanie.
Widzę, że musisz wszędzie się wtrącić. Lekcji nie masz?
gosice wrocili do swoich pokojów po pozostawione rzeczy, hotel został zamknięty
"Gosice"? To te dwie, co stoją na Spółdzielczej? Fajne, tylko strasznie mlaskają...