Bogdan Soroka, do którego mieszkania przybiegli sąsiedzi powiadomić go o pożarze, nie było w tym czasie w domu.
- Był za to zięć. Powiedzieli mu, że w wyczystce jest żar, więc natychmiast zadzwonił po straż pożarną – opowiada mężczyzna.
W kominie przebiegającym na granicy dwóch budynków zapaliła się sadza. To do niego jest właśnie podłączone mieszkanie pana Bogdana, który mieszka po przeciwnej stronie budynku.
- Trzydzieści lat temu jak robiło się centralne, to stosowało się takie rozwiązania - tłumaczył pan Bogdan.
Na całej klatce schodowej zapanowało potężne zadymienie. Najniebezpieczniej było w piwnicy i na czwartym piętrze.
- Istniało nawet podejrzenie, że pożar objął strych – poinformowała st. kpt. Jan Dalidowicz z JRG Nr 1 w Jeleniej Górze.
Z budynki zostali ewakuowani wszyscy mieszkańcy. Strażacy ugasili pożar i rozebrali część komina. Teraz do czasu pozytywnej opinii kominiarskiej lokatorzy nie mogą z niego korzystać.
Niektórzy twierdzili, że w budynku już nie raz paliła się sadza.
- Nigdy wcześniej jednak nie było tyle dymu co tym razem – wspomina Ryszard Rafalski.
Ostatnio komentowane
allergy asthma relief asthma rates
stromectol for sale http...
allergies and kids options treatment center
albuterol inhaler without...
Może cymbale zaczniesz się czepiać tych na górze?Boisz się prymitywów z...
severe hair loss gi journal
ivermectin for humans http ivermectin...
journal of gastrointestinal endoscopy fish allergy symptoms
...