To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Pożar sadzy w budynku przy ul. Tabaki

Fot. ROB

- Akurat wróciliśmy z mężem z zakupów. Wyszliśmy na klatkę, a tam pełno dymu – mówiła lokatorka ewakuowanego dzisiaj budynku przy ulicy Tabaki w Cieplicach, w którym zapaliła się sadza.

Bogdan Soroka, do którego mieszkania przybiegli sąsiedzi powiadomić go o pożarze, nie było w tym czasie w domu.

- Był za to zięć. Powiedzieli mu, że w wyczystce jest żar, więc natychmiast zadzwonił po straż pożarną – opowiada mężczyzna.

W kominie przebiegającym na granicy dwóch budynków zapaliła się sadza. To do niego jest właśnie podłączone mieszkanie pana Bogdana, który mieszka po przeciwnej stronie budynku.

- Trzydzieści lat temu jak robiło się centralne, to stosowało się takie rozwiązania - tłumaczył pan Bogdan.

Na całej klatce schodowej zapanowało potężne zadymienie. Najniebezpieczniej było w piwnicy i na czwartym piętrze.

- Istniało nawet podejrzenie, że pożar objął strych – poinformowała st. kpt. Jan Dalidowicz z JRG Nr 1 w Jeleniej Górze.

Z budynki zostali ewakuowani wszyscy mieszkańcy. Strażacy ugasili pożar i rozebrali część komina. Teraz do czasu pozytywnej opinii kominiarskiej lokatorzy nie mogą z niego korzystać.

Niektórzy twierdzili, że w budynku już nie raz paliła się sadza.

- Nigdy wcześniej jednak nie było tyle dymu co tym razem – wspomina Ryszard Rafalski.

IMG_0994.JPG
IMG_0997.JPG
IMG_0998.JPG
IMG_1001.JPG
IMG_1003.JPG
IMG_1007.JPG
IMG_1008.JPG