Akcja „Ratujmy Bóbr” odbędzie się w tym roku w dniach 31 marca - 5 kwietnia. Organizatorami są Chrześcijański Ośrodek dla Osób Uzależnionych „Nowa Nadzieja” z Janowic Wielkich oraz Urząd Gminy Janowice Wielkie.
W poprzednich latach do sprzątania włączyło się wiele osób, m.in. młodzież szkolna, przedstawiciele i pracownicy wielu instytucji.
– Podczas ubiegłorocznej edycji zebrano ponad 21 tys. litrów śmieci, a w sumie w ciągu poprzednich akcji zebrano ponad 120 tys. litrów śmieci – informuje Mateusz Caban z Urzędu Gminy w Janowicach. – Również w tym roku zapraszamy wszystkich chętnych do udziału w akcji.
Każdy uczestnik akcji zostanie wyposażony w rękawice oraz worki na śmieci.
Dodatkowych informacji można zasięgnąć u koordynatora akcji Pawła Tuły, tel. 501988842 mail: paweltula@btinternet.com
Komentarze (7)
A nie warto zatrudnić do takiej pracy więźniów?
...albo pasożyty biorące zasiłki dla bezrobotnych.
Zamiast leczyć, lepiej zapobiegać. Proponuję zorganizować akcję - nagraj lub sfotografuj śmieciarza - za każde zdjęcie nagroda 100zł. Warunek - widoczna i dająca się rozpoznać twarz oraz zgłoszenie na policję/straż miejską w momencie zauważenia zaśmiecania. Po takim zgłoszeniu weryfikacja zaśmiecającego, nakaz posprzątania, mandat 500zł, z czego 100zł na nagrodę dla zgłaszającego, a 400zł na cele komunalne gminy typu zamiatanie ulic z piasku, odśnieżanie, sadzenie kwiatów, przycinanie zieleni. Myślicie, że by nie było chętnych? Niektórzy by zarabiali na życie w ten sposób. Pole do malwersacji niewielkie, bo kto się podłoży dla nagrody, jeśli dostanie mandat w gratisie. Zaraz by było czysto. Tylko, że w tym pokoleniu to nie przejdzie, bo społeczników nazywa się tu pejoratywnie konfidentami i donosicielami. Żyjmy zatem w brudzie dalej.
Dokładnie, bardzo dobry pomysł. O to właśnie chodzi, można w ten sposób pobudzać społeczeństwo obywatelskie, ludzie wciąż nie rozumieją, że to za ich pieniądze się gasi płonące łąki, zbiera śmieci z wysypisk nielegalnych, naprawia połamane ławki, wydaje im się że kaska z nieba to spada...
A niejaką Sawicką nagrali i sfotografowali jak brała łapówkę i co? Niewinna jak lelija. Myślisz, że zdjeciami śmieciarzy ktoś się przejmie?
Myślisz, że Państwo by pogardziło mandatami za śmiecenie, gdyby mieli sprawców podanych na tacy? Fotoradary im się opłacają, a takie coś by się nie opłaciło? Fotoradar dodatkowo generuje koszty, a ogłoszenie kampanii społecznej "łapmy i karajmy śmieciarzy" wymaga jedynie puszczenia informacji do mediów i opublikowania jej na stronach w Internecie. Koszt zerowy. Jedynie trzeba zatrudnić kogoś do oglądania zdjęć i identyfikowania sprawców, ale to też można uspołecznić. Wystarczy stworzyć stronę internetową, na której publikowane będą gęby śmieciarzy, posortowane np. geograficznie względem miejsca zaśmiecenia. Znasz delikwenta? Rozpoznałeś? Zgłoś. Tak samo się publikuje zdjęcia z monitoringu przy poszukiwaniu sprawców na przykład napadów na sklepy, czy stacje benzynowe i ludzie wskazują kto to, jeśli rozpoznają. Co, nie da się? Trzeba chcieć i ograniczyć ochronę danych osobowych przestępców. Popełniasz przestępstwo lub wykroczenie, to licz się z tym, że Twoja facjata zostanie opublikowana. A robotę papierkową, typu wysyłanie mandatów i adresowanie kopert niech robią np. ludzie z Simetu lub innej spółdzielni inwalidów albo np. od Brata Alberta. Same korzyści.
PS. Nie interesuje mnie jakaś Sawicka i nie ma z tym tematem nic wspólnego.
Pani Sawicka ma z tym tematem wiele wspólnego, wszak to temat o śmieciach.