(..) Sprawy z wysadzeniem przyspieszyły po linii partyjnej - nie ma już oporu samorządów, przyszłym tygodniu ma być spotkanie dotyczące wysadzenia mostu w UMWD. W zasadzie na drodze stoi już tylko konserwator zabytków, ale i tu sprawa jest prosta - jedna decyzja ministra i nie ma konserwatora. Czy będzie zatem umierał za most? Hm... Protesty w trudnym terenie praktycznie nie do zrobienia, w warunkach Covid już wcale...Czekajcie jakie sensacje na temat rzekomego fatalnego stanu mostu wkrótce usłyszycie...” - napisał Piotr Rachwalski na swoim profilu facebookowym.
Zareagował od razu burmistrze Wlenia Artur Zych: „Trochę to nie tak. Cyt: nie ma oporów samorządów. O sprawie nic nie wiem. Nie byłem o niczym informowany, a sprawie będę się przyglądał”- zadeklarował w odpowiedzi na wpis Rachwalskiego. Burmistrz odnosi się sytuacji z marca, gdy po raz pierwszy głośno zrobiło się o pomyśle wysadzenia wiaduktu. „Tamta sytuacja była mi znana, jak widać nic się nie stało. O nowej nic nie wiem i nie zgadzam się z opinią, że jest przyzwolenie samorządów. Po drugie bazowanie na plotkach usłyszanych pod Dino, czy w innej sytuacji dla mnie jest nie do zaakceptowania. Ja muszę opierać się o fakty, co umożliwi stosowanie argumentów. Czy ktoś poważny chciałby ze mną rozmawiać w sytuacji powoływania się na plotki? O nowych planach realizacji tego pomysłu nic nie wiem, dlatego czekam na rozwój sytuacji” - pisze burmistrz na facebooku.
Marszałek województwa Cezary Przybylski przyznał, że słyszał o takich zamiarach, ale jest im przeciwny. Jak wyjaśnił, dowiedział się o tym niedawno i to nie ze źródeł urzędowych, lecz z plotek. Stwierdził, że nie wyobraża sobie, żeby na potrzeby filmu wiadukt został wysadzony. Jak podkreślił, został złożony wniosek o wpisanie go do rejestru zabytków i wydaje się, że nie ma zagrożenia dla tego mostu, tym bardziej, że powstaje szlak zabytków techniki na Dolnym Śląsku. Władze województwa zadeklarowały, że chcą przejąć i reaktywować linię 283 z Jeleniej Góry do Lwówka Śląskiego, na której leży wiadukt w Pilchowicach.
Plotki jednak huczą. Mowa jest o zaangażowaniu instytucji na najwyższym szczeblu.
Wiadukt w Pilchowicach objęty jest ochroną konserwatorską, ponieważ trwa proces wpisania zabytku do rejestru zabytków.
Internauci są sceptyczni „ Jeśli zabytku nagle nie będzie, to próba wpisania czegokolwiek będzie bezzasadna. A co z budynkami poprzemysłowymi w Mysłakowicach? Kamień na kamieniu po nich nie pozostał. Co z samowolą budowlaną przy budowie gołębia? (chodzi o hotel Gołębiewski w Karpaczu) Co z rozbiórką rzeźni i Cukrowni Klecina We Wrocławiu? NIC! DUŻE NIC! „ - piszą zbulwersowani.
Barbara Obelinda, dolnośląski wojewódzki konserwator zabytków przypomina, że zniszczenie i uszkodzenie zabytku jest karalne. „W sytuacji zagrożenia dla zabytku potrafimy wzmocnić jego ochronę w bardzo krótkim czasie jak to wykazała sytuacja z pilchowickim mostem”- uspokaja.
Od marca trwała walka o wiadukt
Alarmującego posta o pomyśle wysadzenia mostu kolejowego nad Jeziorem Pilchowickim zamieścił w marcu na swoim profilu facebookowym Piotr Rachwalski, były prezes Kolei Dolnośląskich. „Trzeba ratować wiadukt, który może być wysadzony przez ekipę filmową pracującą nad Mission Impossible 7 z Tomem Cruise'm w roli głównej” – bił wówczas na trwogę Rachwalski.
Głos zabrał właściciel linii - PKP Polskie Linie Kolejowe. Jego rzecznik prasowy Mirosław Siemienic wyjaśniał, że „Nie było zamiarów likwidacji mostu kolejowego nad Jeziorem Pilchowickim na linii Jelenia Góra – Lwówek Śląski. Nie ma planów, by zmieniła się jego funkcja” - przekonywał Mirosław Siemieniec. Hałas wokół mostu kolejowego w Pilchowicach spowodował, że bardziej zainteresował się nim dolnośląski wojewódzki konserwator zabytków, który wszczął procedurę wpisania mostu kolejowego w Pilchowicach do rejestru zabytków.Wydawało się, że to kończy sprawę. Okazuje się, że nadal rozgrzewa emocje.
Komentarze (113)
most zaorany. to kraj zuli i zlodzieji.
Nie kraj, tylko województwo. Urząd Marszałkowski NIE CHCE wyremontować linii kolejowej do Lwówka Śląskiego. Napisałem nie chce bo osobiście zbadałem grunt wysyłając pisma do przeróżnych instytucji w tym także do Ministerstwa Infrastruktury, Urzędu Marszałkowskiego. Drugi z Urzędów wielokrotnie utrzymywał że dąży do wyremontowania linii, jednak Ministerstwo Infrastruktury w piśmie z przed dwóch miesięcy kategorycznie zaprzeczyło jakoby takie plany były intencją UMWD we Wrocławiu.
W piśmie jakie otrzymałem z Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa z dnia 07.10.2016 czytamy:
"Ze względu na fakt, że linia kolejowa nr 283 ma charakter regionalny, prace inwestycyjne mogą być finansowane przez Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego, np. w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Dolnośląskiego 2014 – 2020 (dalej: „RPO WD”). Jednocześnie należy zaznaczyć, że przedmiotowa linia nie została zarekomendowana przez Urząd Marszałkowski do wsparcia ze środków dostępnych w ramach RPO WD, a także nie została uwzględniona w liście intencyjnym zawartym 26.06.2015r. pomiędzy Województwem Dolnośląskim a PKP PLK SA w sprawie przygotowania i zrealizowania priorytetowych liniowych projektów inwestycyjnych."
Chwilę wcześniej (05.08.2016) Urząd Marszałkowski w odpowiedzi na zapytanie dot. Przedmiotowej linii odpisał.
"Równolegle nadal trwa analiza projektów kolejowych, możliwych do realizacji w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego (RPO) dla Dolnego Śląska. Jednym z rozważanych projektów jest rewitalizacja linii z Jeleniej Góry do Lԝóԝka Śl. Należy jednak podkreślić, że rewitalizacja taka była by możliwa w ramach RPO pod warunkiem efektywnego wykorzystania przez Polskie Linie Kolejowe SA dostępnych w alokacji środków dla realizacji innych projektów."
Jak widać wrocławski magistrat postanowił sprytnie umyć ręce od sprawy stanu technicznego linii 283 uzależniając przyznanie dotacji od alkokacji środków PKP PLK i jednocześnie nie rekomendując remontu tej linii w MIiB w Warszawie.
Dobrze że u nas w Pieszycach nie ma pociągów. Piekło dla pasażerów!!! Apeluję do marszałka województwa odpuście sobie remont torów do Sobótki.Tu nikt nie chce pociągów. Ratujcie to co już się psuje, czyli linię do Lwówka! Wsiocław Wsiebodzki - Wsiobudka - Wsidnica. Znacie gdzieś kolej "aglomeracyjną", która łączyłaby trzy wioski? To nadaje się jedynie do Księgi Rekordów Guinessa.
Raz a dobrze! I wtedy skończy się nareszcie wywoływanie sensacji dziennikarskich
Zwykły trolling trolla z Wągrowca. Żaden most na linii kolejowej do Lwówka nie zostanie wysadzony, Rachwalski celowo rozpuszcza takie plotki, żeby nie dopuścić do remontu linii 283 Jelenia Góra - Lwówek Śląski. "Gazeta Wyborcza - Wrocław" dotarła do informacji u źródła, tj. od producentów filmu. Czytamy tam m.in.: "Udało nam się porozmawiać z polskim producentem wykonawczym hollywoodzkiego filmu - firmą Alex Stern. Anna Pipin, kierownik produkcji filmu w Polsce: - Z całą pewnością nigdy nie ma planów wyrządzenia trwałych i nieodwracalnych szkód na polskim mieniu, zabytkowym czy współczesnym. Na to nie zdecydowałaby się ani strona amerykańska, ani polska nie wydałaby zgody.
Wtóruje jej Robert Golba, prezes Alex Stern: - Studio amerykańskie, z którym współpracujemy, działa wedle zasady, że obiekty po zdjęciach zostawia zawsze w lepszym stanie, niż je zastaje na początku. Częścią szerszego planu jest więc pełna rewitalizacja linii kolejowej 283 - łączącej Jelenią Górę z Lwówkiem Śląskim, z Zebrzydową i Ławszową, która prowadzi przez most we Wleniu - oraz samego mostu.
Gmina Wleń i region wyłącznie zyskają na tej produkcji. Obecnie linia kolejowa jest w tragicznym stanie i nie nadaje się do eksploatacji, a most nawet bezpiecznego przechodzenia po nim" (Agata Saraczyńska - "Most we Wleniu przetrwa", Gazeta Wyborcza - Wrocław z dn. 25 marca 2020).
W podobnym tonie wypowiedziały się wcześniej PLK - właściciel linii kolejowych w Polsce. Że jest niemożliwe, żeby ktoś przyszedł i ot tak sobie wysadził w powietrze jeden z największych w Polsce mostów kolejowych.
O co więc chodzi Rachwalskiemu? Żeby znaleźć odpowiedź na to pytanie, trzeba cofnąć się do czasów gdy był on prezesem Kolei Dolnośląskich. Linia 283 Jelenia Góra - Lwówek Śląski nigdy nie cieszyła się jego sympatią. Wręcz można powiedzieć, że była dla niego solą w oku. Ot, taki pekapistyczny nawyk (a może z czasów, gdy sam prowadził na Pomorzu komercyjną firmą busiarską?) - koszty uru****iania pociągów są wyższe niż zyski z biletów, więc połączenie trzeba zaorać. Względy społeczne, turystyczne itd. się nie liczą. Dlatego będąc prezesem KD zaczął zamiast szynobusów nagminnie puszczać na linii małego busika, bez żadnej informacji w rozkładzie, żeby wygasić frekwencję na tej pięknej trasie i dać powód organizatorowi przewozów (czyli UMWD), żeby połączenie zlikwidować. Pasażerowie, zamiast podziwiać z okna pociągu niepowtarzalne widoki (np. z wiaduktu na zalew Pilchowicki), zmuszeni byli tłuc się w jadącym drogą, omijającym najpiękniejsze miejsca, ciasnym, wiecznie spóźnionym busiku. Oczywiście pod warunkiem, że ten w ogóle przyjechał. O dojeździe do takich stacyjek jak np. Pilchowice Zapora można było zapomnieć, bo bus je omijał.
O perfidii postępowania Rachwalskiego świadczyć może np. pociąg "Dolina Bobru" (weekendowy pociąg uruchomiony dla mieszkańców Wrocławia do Jeleniej Góry przez Zebrzydową, Lwówek i Wleń dla poznania uroków Kolei Doliny Bobru - jednej z najpiękniejszych linii kolejowych w Polsce, po zlikwidowaniu pociągów Jelenia Góra - Lwówek), który często do Zebrzydowej jechał na Impulsie, a na dalszy, czyli najpiękniejszy odcinek wzdłuż Bobru (Zebrzydowa - Lwówek - Wleń - Jelenia Góra) był podstawiany... mały busik. Wbrew nazwie, mało komu udało się z tego pociągu obejrzeć Dolinę Bobru, w tym słynny most nad Jeziorem Pilchowickim, a turyści którzy wybrali się na atrakcyjną wycieczkę kolejową, mogli co najmniej czuć się zawiedzeni i rozgoryczeni.
To nie wystarczyło, więc w pewnym momencie Rachwalski całkowicie zlikwidował wszystkie pociągi i w rozkładzie pojawiła się już wyłącznie komunikacja zastępcza w postaci dwóch weekendowych autobusów Jelenia Góra - Lwówek Śląski o absurdalnych porach. Wtedy jeszcze dało się jeździć szynobusem po torach, Rachwalski oficjalnie zarzekał się w mediach, że pociągi będą jeździć do kiedy się tylko da, ale okazało się, że to była tylko tania medialna propaganda. Jak widać zrobił inaczej. Od tej pory linia była zdana już tylko na pastwę złomiarzy (którzy szybko zaczęli ją rozkradać). Nawiasem mówiąc, komunikację zastępczą też szybko cichaczem zlikwidował. Mieszkańcy i miłośnicy kolei jednak nie przestawali walczyć o powrót pociągów na linię do Lwówka, nie dając zapomnieć o konieczności jej remontu. Pojawiły się więc hejty pisane anonimowo na różnych portalach na tę linię (i - co znamienne - tylko tę), a nawet obrażające obrońców pociągów do Lwówka i podszywające się pod znanych działaczy zaangażowanych w walkę o utrzymanie tej linii. Przypadek? Nie sądzę. Po sieci krążą screeny, jak Rachwalski obficie produkuje się w godzinach swojej pracy na różnych portalach i forach internetowych o tematyce kolejowej.
Gdy Rachwalski stracił stołek prezesa KD, nie zakończyło to dalszego hejtowania tej linii. Na profilu facebookowym Rachwalskiego "Piotr Rachwalski - komunikacja zastępcza" i anonimowo na różnych portalach pojawiły się np. spreparowane "dla żartu" rozkłady jazdy ośmieszające linię do Lwówka, w których elementem pociągowym pojazdów jest nie lokomotywa, tylko... koń. Ewidentnie zrobił je kolejarz, bowiem wykorzystano do tego celu szablony tabel do tworzenia rozkładów jazdy na kolei niedostępne osobom spoza środowiska kolejarskiego.
Upłynęło zaledwie kilka dni od tego "świetnego dowcipu" i mamy już kolejną "zabawę" Rachwalskiego, teraz znacznie poważniejszą - właśnie rozsiewanie fake newsów o rzekomym wysadzeniu mostu w Pilchowicach. Wszystko po to, żeby wykurzyć producenta znanej hollywoodzkiej produkcji filmowej "Mission: Impossible" i przekreślić jego zamiary remontu linii kolejowej. I tak właśnie pod płaszczykiem "obrony mostu" w rzeczywistości sabotuje się możliwość remontu linii jaka nieoczekiwanie się pojawiła. Jak zajrzycie na wspomniany profil facebookowy Rachwalskiego to zauważycie, że w ciągu ostatnich kilku tygodni naprodukował już kilkanaście takich "newsów", pod którymi toczą się ożywione dyskusje z udziałem nastoletnich pseudomikoli sympatyzujących z Rachwalskim. Opinie odmienne, sceptyczne, krytyczne czy prostujące są usuwane. W każdym retoryka Rachwalskiego zawsze ta sama - nie mam żadnych dowodów, ale macie wierzyć mi a nie informacjom zaczerpniętym bezpośrednio u źródła (PLK, producenci filmu itd.). Rachwalski nawet przezornie "zabezpieczył się" na okoliczność późniejszego prostowania jego bzdur - od samego początku powtarza nieskończoną ilość razy frazesy typu "W tej chwili trwa gorączkowe fabrykowanie papierów i uzasadnień do prac na moście". Czyli cokolwiek ktoś teraz powie innego, będzie to "kłamstwem", bowiem Rachwalski to "przewidział". Czy Rachwalski na to też potrafi przedstawić jakieś dowody? Oczywiście nie.
W ten sposób można by ogłosić światu każdą, nawet najbardziej irracjonalną bzdurę i teorię spiskową, np. że koronawirus to nie jest naturalna pandemia, tylko broń biologiczna zastosowana przez Chińczyków wobec mieszkańców konkurencyjnej gospodarczo Europy i Ameryki (słyszałem z wiarygodnych źródeł, ale nie mam uprawnień do przedstawienia posiadanych dowodów), a w oświadczenia Chińczyków ani nikogo innego nie wierzcie, bo papiery zostały już sfabrykowane (to są zawodowcy, a w grę wchodzą miliardy dolarów).
Niech każdy sobie sam teraz odpowie na pytanie: komu wierzyć - sfrustrowanemu byłemu prezesowi Kolei Dolnośląskich, który wyleciał ze stołka i w ogóle z KD i rozsiewa fake newsy bez żadnych dowodów, czy poważnym instutucjom z Polski i zagranicy, przedstawiającym oficjalne stanowiska i tłumaczącym wykonywane prace? Po to przedstawiłem historię sabotowania przez Rachwalskiego linii lwóweckiej - żeby każdy wiedział, że nie jest to pierwsza i jednorazowa akcja tego człowieka. Najbardziej smutne jest w tym wszystkim to, że przez takich szkodników najbardziej ucierpi gmina i region - nie będzie ani filmu (i wielkiej promocji regionu na całym świecie), ani pociągów. Bo UMWD sam nie wyremontuje tej linii, gdyż nie widzi takiej potrzeby - linia jest daleko od Wrocławia, a przecież w pociągach i tak "była mała frekwencja" (podziękujcie Rachwalskiemu, który wcześniej ją wygasił). Gdyby naprawdę UMWD zależało na remoncie tej trasy, to już dawno by go zrobił, pieniądze są (np. na właśnie remontowane linie do Sobótki i Jedliny idzie ok. 500 mln zł, podczas gdy obecny koszt remontu całej linii do Lwówka to tylko ułamek tej kwoty - ok. 40-60 mln). Za kilka lat ten koszt wzrośnie kilkakrotnie, gdy infrastruktura zostanie rozkradziona albo popadnie w ruinę.
Jaka będzie kolejna akcja Rachwalskiego przeciwko linii lwóweckiej? Może sam podłoży się z ładunkami wybuchowymi pod mostem pilchowickim? Jakby dalej coś złego działo się z tą linią (a jest to bardziej niż pewne, że Rachwalski wymyśli kolejne akcje) to już wiecie, kto jest tu najbardziej podejrzany.
I jeszcze jedno. Pewnie odpowiedzią Rachwalskiego na ten wpis demaskujący motywy jego postępowania będzie to, że to ja produkuję kłamstwa i bzdury oraz obrzucanie epitetami typu "troll lwówecki" (w ten dziecinny sposób Rachwalski obraża wszystkich, z którymi nie zgadza się w poglądach). Nie wierzcie temu! W ogóle nie wierzcie plotkom! Podstawowa zasada dotarcia do prawdy - zawsze wierzcie dowodom, ewentualnie oficjalnym oświadczeniom poważnych instytucji, a nie plotkarzom, którzy na dodatek sami mają wiele za uszami.
Wystarczy naciąć kątówką z jednej strony i sie zawali.
Koszt dynamitu: 200 tys
Koszt kątówki: 130 zł
My w Sobótce pracę mamy
Właśnie szyny rozkręcamy
Tu szyneczka, tam śrubeczka
Aż uzbiera się wódeczka
My pociągów tu nie chcemy
Przeciw nim protestujemy
Bo rozkręcać co będziemy?
Z odwodnienia tu pomrzemy!
Kto w XXI wieku korzysta z kolei?! Kolej to przeżytek. Sens jeszcze mają linie aglomeracyjne, jak Wrocław - Sobótka. Trochę ludzi jeździ też Wrocław - Wałbrzych Fabryczny. Dalej pociągi jeżdżą kompletnie puste. Na tym obszarze należy inwestować w ścieżki rowerowe i ściągać do siebie bogatych turystów z Wrocławia.
rowery to poroniony pomysl. Metalowa rurka w dopie i to ciagle pedalowanie jest nie do zniesienia dla normalnego czlowieka. O wiele lepsza jest juz hulajnoga elektryczna albo deskorolka.
Wsioki z Wrocławia jak przyjeżdżają do Jeleniej Góry to wszędzie syf zostawiają.W restauracjach,w parkach i wszędzie gdzie się nie pojawią.Co to za bydło,kto je spłodził?
Tu też przylazłeś wsiocławski trollu? Wsiocław nie potrzebuje pociągów. Ludzie są tu zbyt biedni, a Dolny Śląsk nie będzie ciągle finansował im promocji do wszystkich okolicznych wioch. A tabor przerzucić na linie turystyczne do Lwówka, Karpacza, Kowar czy Świeradowa, gdzie jest mnóstwo bogatych turystów, zaś mieszkańcom też powodzi się dużo lepiej.
"W zasadzie na drodze stoi już tylko konserwator zabytków, ale i tu sprawa jest prosta - jedna decyzja ministra i nie ma konserwatora." - to jedno zdanie w niezwykle dosadny sposób, tłumaczy metody rządzenia obecnego - miłującego suwerena - rządu PiS! Nawet przed wyborami nie ukrywają co zamierzają zrobić, ale kiedy (nie daj Boże) wygra Andrzej D, to dopiero "pójdą na całość"...
Rachwalskiego właśnie wywalono z kolejnego stołka - prezesa wałbrzyskiego Aquaparku, bo zamiast pracować zajmował się w godzinach pracy spamowaniem internetu i produkowaniem fake newsów takich jak ten o moście na linii do Lwówka. Sfrustrowany, chory człowiek, który w internecie daje upust swojej frustracji. Zupełnie niewiarygodny!
Wpisanie na listę zabytków nie chroni mostu przed wysadzeniem. Maksymalna kara za zburzenie zabytku jest tak mała, że wkalkulowuje się ją w koszty biznesu, a potem się burzy/wysadza itp. Budynki po fabryce w Mysłakowicach też były na liście zabytków i już ich nie ma, właściciel zburzył, zapłacił karę i ma się dobrze.
Kolejny portal, który powiela fake newsy rozpowszechnione przez trolla z Wągrowca. Troll z Wągrowca na razie nie przedstawił ŻADNYCH dowodów, jedynie opiera się na plotkach i własnych domysłach. Już nawet najbardziej wierni mikole śmieją się z Rachwalskiego na jego profilu z kolejnych odcinków tego żenującego serialu.
Linia do Lwówka jest bardzo niewygodna dla Kolei Dolnośląskich i władz Dolnego Śląska, bo:
1. Obnaża brak zainteresowania u władz województwa lokalnymi liniami kolejowymi (wbrew propagandzie, jaką głoszą, że chciałyby już-teraz wyremontować wszystkie linie kolejowe w województwie, podczas gdy faktycznie obecna ekipa nie reaktywowała ANI JEDNEJ linii kolejowej na Dolnym Śląsku),
2. Nieudolność w dbaniu o lokalną infrastrukturę i transport publiczny (w tym brak umiejętności w zdobyciu funduszy unijnych, które właśnie służą takim celom),
3. Arogancję Kolei Dolnośląskich wobec mieszkańców dalszych części Dolnego Śląska, których zwyczajnie mają gdzieś rozsiewając tylko kłamliwą propagandę jak świetnie funkcjonuje kolej na Dolnym Śląsku na podstawie jedynie wrocławskiej kolejki aglomeracyjnej.
Dlatego trolle z Kolei Dolnośląskich i magistratu obszczekują, a nawet wulgarnie obrażają wszystkich, którzy krytycznie piszą o kolei na Dolnym Śląsku podając konkretne przykłady i robią szambo pod artykułami na tematy kolejowe, próbując sprowadzić niewygodną dla władz dyskusję do poziomu rynsztoka. Taki poziom kultury dyskusji jest w UMWD i KD. Zresztą gdy nie mają argumentów, a pijar dla władz jest bardzo ważny, to co innego mogą zrobić?
Ja mam dowód, że most w Pilchowicach miał być wysadzony. To nie pierwszy raz filmowcy i producenci tego filmu wpadli na coś takiego. Wcześniej podczas kręcenia scen do Mission Impossible 3 wysadzono w powietrze i zbombardowano most przez zatokę Chesapeake w Stanach Zjednoczonych. Jak ktoś oglądał to na pewno pamięta imponujące sceny wybuchów. Na szczęście most szybko został odbudowany i już następnego dnia po zakończeniu zdjęć można nim było przejechać samochodem. A w innej części filmowcy wysadzili w powietrze Kreml. Skoro takie rzeczy wysadzali w powietrze, to most w Pilchowicach to przy nich pikuś.
Sezon ogórkowy się zaczął więc Piotr Rachwalski ma pełne ręce roboty. Bo zdaje się z pracą u niego ciężko (kilka dni temu wywalono go z kolejnego stołka). Zawsze znajdą się naiwni którzy łykną te bzdury. Proponuję nie karmić trolla z Wągrowca bo jego to tylko napędza. Niech się zabierze w końcu za pracę. Albo izolatka z zakazem dostępu do internetu. W PLK mamy niezły obaw czytając ten żałosny serial w wykonaniu Rachwalskiego.
A my na złomie we Wleniu mamy ubaw z PLK, zanim jeszcze zdąrzyli położyć nowe szyny, to sołtys ze śwagrem i weteryniarzem wszystko zwinęli i przywieźli do mnie na złom. U mnie czysty zysk, z w Lwówku libacja cały łykend.
Kupię każdą ilość kupy. Jestem mieszkańcem Wrocławia. My na kupie robimy kokosy. Sprzedajemy ją w knyszach. Mamy tysiące zamówień, ludzie we Wrocławiu uwielbiają jeść knyszę i kupę, bo mają dużo witamin a mało pieniędzy. Miliony świń nie mogą się mylić! Proszę o tony kupy!!!
Zamiast zajmować się wysadzaniem mostu, to nie lepiej poszukać jakiegoś nowego złotego pociągu? Panie Rachwalski, może ten kierunek?
Cukrownię Klecina we Wrocławiu to miejscowi zburzyli. Tak samo przyjeżdżali do nas rozkradać linię do Lwówka. Wieśniaki zza Buga żrące knyszę i obierki od ziemniaków wszystko rozkradną. Takich to tylko pałami lać bo innego sposobu nie ma. Pogoniłem ich to teraz mnie obsmarowywują i oczerniają w internecie. A jak chcecie znać nazwiska złodziei to wpiszcie w google "Czarna lista Dolnośląskich mikoli" i tam wszystko jest.
Znalazłam tą listę. Widzę, że honorowe miejsce zajmuje na niej pan Rachwalski. To wszystko tłumaczy jakie ma intencje. Przeklejam listę z innego portalu:
"CZARNA LISTA DOLNOŚLĄSKICH MIKOLI!!!
Uwaga! Podajemy listę mikoli zidentyfikowanych z imienia i nazwiska aktywnie hejtujących na portalach internetowych starania o reaktywację niektórych lokalnych linii kolejowych na Dolnym Śląsku, gdzie także zniesławiają oraz wulgarnie obrażają różne osoby. Trolle te szczególnie upodobały sobie linię kolejową Jelenia Góra - Lwówek Śląski, gdzie Koleje Dolnośląskie niedawno zlikwidowały wszystkie pociągi a lokalne społeczności aktualnie walczą o ich przywrócenie.
Paweł Kukurowski alias "Leuthen"
Bezrobotny historyk z Wrocławia, naczelny troll stale hejtujący Lwówek na wszystkich portalach, który nienawidzi za to, że są tam historycy, którzy publikują więcej książek od niego i których uważa za konkurencję. Wcześniej oczerniał tych historyków w internecie. Posuwa się nawet do podszywania pod różne znane osoby, np. byłego sołtysa Marczowa. Także nagminnie zniesławia regionalnego historyka Szymona Wrzesińskiego.
Piotr Rachwalski
Sfrustrowany mikol z Wągrowca, który publikuje na Facebooku wpisy ośmieszające kolej do Lwówka Śląskiego i miasto. Wcześniej jako prezes Kolei Dolnośląskich zlikwidował wszystkie pociągi do Lwówka i wygasił frekwencję na tej linii. Zamiast pracować dzień w dzień spamuje internet g****mi wpisami o tematyce kolejowej, przez co najpiew wyleciał ze stołka prezesa Kolei Dolnośląskich, a teraz wywalono go z kolejnej posadki - dyrektora Parku Wodnego Aqua-Zdrój w Wałbrzychu.
Kamil Styrna
Krzysztof Czarnecki
Maciej Miłosz
Wiktor Lis
Piotr Kowalski
Pięć trolli ze Świdnicy obrażających mieszkańców Lwówka Śląskiego na dolnośląskich portalach i hejtujących pociągi do Lwówka. Pierwszy z wymienionych użytkowników znany jest również z portalu "Rynek Kolejowy", gdzie zakłada dziesiątki fakekont.
Radosław Miśta
Grzegorz Jóźwicki
Adolf Warski
Rafał Skrzatek
Marek Świtalski
Jakub Adamczyk
Dariusz Wojciechowski
Tomasz Warszawski
Adam Mikołaj Maćkowiak
Bartosz Jewsiewicki
Damian Chrustowski
Maciej Gorzechowski
Robert Mitura
Jacek Kaźmierczak
Jacek Wielgus
Emil Sawicki
Tomek Janiszewski
Jarosław Lizak
Kamil Oroń
Andrzej Sosna
Kamil Cywicki
Michał Dadеłło
Marek Robert Hejduk
Alojzy Krzywonos
Mikole głównie z Wrocławia i okolic, zidentyfikowane z imienia i nazwiska na podstawie komentarzy na Facebooku oraz kolejowych forach, piszące anonimowo też na innych portalach. Wywołują kłótnie i obrażają mieszkańców z okolic Jeleniej Góry i Lwówka Śląskiego.
Grzegorz Oleś "Światowid"
Troll z Przesieki, przewodniczący Komitetu Obrony Dolnośląskich Linii Kolejowych (KODLK), który zamiast ratować lokalne linie kolejowe wywołuje albo podsyca w internecie kłótnie mające na celu torpedowanie remontów tych tras.
Jakub Madrjas
Michał Szymajda
Kamila Bielawska
Redaktorzy i moderatorka "Rynku Kolejowego" (zwanego w środowisku kolejowym nie bez powodu "Rynsztokiem Kolejowym"), którzy wykorzystując swoje uprawnienia moderatorskie preparują dyskusje aby były zgodne z ich poglądami, obrażają różne osoby, publikują zniesławienia osób zaangażowanych w działalność na rzecz ratowania lokalnych linii kolejowych, rozpowszechniają nieprawdę, sabotują wysiłki o ratowanie niektórych linii kolejowych na Dolnym Śląsku itd. Podobna aktywność też na Facebooku i prawdopodobnie też innych portalach.
Marcin Medyk
Adwokat z Kluczborka (zam. Kluczbork, ul. Krakowska 22), który zamiast dbać o przestrzeganie prawa obraża na różnych portalach osoby, z którymi nie zgadza się w poglądach, nęka te osoby oraz spamuje portale hejtem i wyzwiskami.
Artur Kotlarek
Mikol ze Świeradowa (piszący też pod nickiem "kociol2009", "kaja805" i innymi), który uważa swoją linię do Świeradowa za pępek świata, w związku z czym hejtuje reaktywacje innych okolicznych linii, spamuje lokalne fora z wielu nicków i zmienia oceny przy komentarzach za pomocą skryptów.
Michał Nadolski
Agnieszka Szymkiewicz
Pseudodziennikarze świdnickiego szmatławca Swidnica24. pl, którzy odpowiadają za obelżywe wyzwiska pod adresem mieszkańców Lwówka Śląskiego pojawiające się na tym portalu przy artykułach o tematyce kolejowej.
Powyższa lista ma charakter informacyjny i ma na celu ostrzeżenie czytelników, miłośników kolei i osoby z branży kolejowej przed trollami, spamerami i hejterami notorycznie wywołującymi kłótnie i publikującymi kłamliwe komentarze, w związku z nasileniem się w ostatnim czasie takich działań w internecie pod artykułami o kolei na Dolnym Śląsku.
Lista będzie na bieżąco aktualizowana i publikowana.
Rozpowszechnianie dozwolone, a nawet wskazane.
Kоmitet Obrоny Dolnоśląskich Linii Kоlejowych Przed Mikоlami (KODLKPM)"
Nawet tu już ten psychol się produkuje.Weź Mariusz daj sobie spokój,nudne jest to kopiuj-wklej i wszyscy już to znają na pamięć.
Ten portal też zasyfiasz wsiocławski śwіrze? Rób tak dalej, twoje IP już mamy, a Pani Burmistrz Lwówka wkrótce załatwi ci długie wakacje od internetu. W pace.
Macie moje IP!!!!! :)))))))))))))))))))) Jest ciebie więcej!Weź tabletkę albo przestań zażywać narkotyki.
Przestań szczekać wsiocławski wiejski kundlu na wszystkich portalach ze 100 nicków, bo w końcu założymy ci kaganiec.
WY możecie sami sobie kagańce nakładać :))))))))))))) Czekam na WASZ dalszy wywód :)))))))))))
Hejtuj dalej Lwówek, pajacu. Nawet nie wiesz jak się sam pogrążasz. Już wiele razy złamałeś prawo. Twój wybór, a konsekwencje będą bolesne.
Rozumiem że piszesz o swoich wyczynach w internecie :)))))))))))))))))))) o przepraszam - WASZYCH! To dużo WAS jest?
Przeciwko tobie toczy się sprawa na policji. Tylko jeszcze o tym nie wiesz. Ubaw z ciebie dopiero będzie, hejtarze.
Zaklinanie rzeczywistości co Mariusz???? :)))))))))))
Co ty z tym Mariuszem wszędzie? Jak cię zbił w piaskownicy to dawniej szło się poskarżyć mamie. Dzisiaj świr żali się wszędzie w internecie.
Matka pewnie też siedzi od rana do nocy na fejsie i ma w d... co wyrabia patola z domu. Przynajmniej dopóty, dopóki do drzwi nie zapuka policja... :-)
Was nie trzeba hejtować, sami się oracie swoim kuniem, sołtysem, śwagrem i weteryniarzem :)
A teraz leć pucować kunia sołtysowi, bo będzie wstyd na złom do Wlenia pojechać :)
O, wsioka z Klocławia po tygodniu wypuścili z psychiatryka do domu na wybory. Wsioki z Wrocławia jak przyjeżdżają do Jeleniej Góry to wszędzie syf zostawiają.W restauracjach,w parkach i wszędzie gdzie się nie pojawią.Co to za bydło,kto je spłodził?
Wysadzać! Wreszcie skończą się jakiekolwiek rojenia odnośnie pociągu po Wsiówkach, Bzdeniach i innych pipidówach! A miejscowe żule już zacierają rączki i szykują wózki na stalowe resztki, które będzie można opylić za parę złotych na złomie we Wleniu.
Rozszczekałeś się, kundlu z Wsiocławia. Trochę ucichłeś po tym jak na lokalnych portalach opisano twoje akty wandalizmu w internecie wobec Lwówka a teraz znowu nadajesz. A Pani Burmistrz Lwówka cały czas kolekcjonuje twoją "twórczość". Policja też ma co robić...
Super! Ile to będzie ton stali na przetop w hucie! Niestety, ale szyny po linii 283 miejscowe żule rozkradły i sprzedały już dawno temu, więc od jakiegoś czasu na złomie jest posucha. Wysadzenie tego mostu byłoby zbawieniem dla miejscowej, ubogiej ludności, pozbawionej innych źródeł zarobkowania.
I ciekawe dlaczego po wpisaniu w Google nicka "wasabiWKS" i dwóch pierwszych liczb z jego adresu IP (93.175.116.87) ujawnionego niedawno na jednym z portali wyświetlają się wyłącznie strony Polskiego Radia Wrocław na których ten wrocławski świr naparza wyzwiskami na Lwówek, Jelenią Górę, sołtysa Marczowa itd.? Policja i zniesławiane osoby - do roboty! Czy operator Aero2 wie do jakich celów ów osobnik wykorzystuje tę sieć, korzystając z możliwości łatwej zmiany numeru IP za pomocą sieci Aero2? Czy firma PSSK Sp. z o.o. - operator sieci kablowych i dostawca internetu z Wrocławia mający swoją siedzibę przy ul. Zdrowej 22/K2 (prezes zarządu: Michał Krzysztof Ickiewicz), dysponująca numerem IP 93.175.116.87 w domenie h11687.man.tk-internet.pl przydzielonym temu osobnikowi zdaje sobie sprawę, że za pomocą jej sieci od długiego czasu nagminnie łamane jest prawo w internecie?
Zamiast pucionguf i tego typu dyrdymałów gmina Lwówek uruchomiła własną komunikację do Jeleniej Góry, rozkład jazdy dostępny jest tutaj:
http
komfortowym taborem spełniającym wymagania miejscowej ludności:
http
Na złom do Wlenia i do MOPSu do Jeleniej Góry to idealny sposób podróżowania!
Więcej o chuliganie z Wrocławia opluwającego Lwówek na wszystkich portalach i dokonującego aktów wandalizmu w Wikipedii, na Mapach Google itd., którym zajęły się już organy ścigania na wniosek pani burmistrz znajdziecie na portalu Lwowecki.info w artykule "Jak promuje się Lwówek Śląski" (wpisać w Google tytuł i nazwę portalu). Tam też dowody, jego dane, numery IP itd.
KD nie potrafi utrzymać lini do Lubania o czym rozmowa? Jeden szynobus załadowany ludźmi jeździ w te i z powrotem sanepid i UTK nie widzi? Pociągi pierwszy i ostatni nie jeździ kto wreszcie z tym zrobi porządek!!!
Wsioki z Wrocławia jak przyjeżdżają do Jeleniej Góry to wszędzie syf zostawiają.W restauracjach,w parkach i wszędzie gdzie się nie pojawią.Co to za bydło,kto je spłodził?
Wsiocław nie potrzebuje pociągów. Ludzie są tu zbyt biedni, a Dolny Śląsk nie będzie ciągle finansował im promocji do wszystkich okolicznych wioch. A tabor przerzucić na linie turystyczne do Lwówka, Karpacza, Kowar czy Świeradowa, gdzie jest mnóstwo bogatych turystów, zaś mieszkańcom też powodzi się dużo lepiej.
Wsiocław Wsiebodzki - Wsiobudka - Wsidnica. Znacie gdzieś kolej "aglomeracyjną", która łączyłaby trzy wioski? To nadaje się jedynie do Księgi Rekordów Guinessa :DDDD
Bierzcie przykład z Sobótki. Zburzyć wszystkie dworce kolejowe we Wrocławiu, żeby wrocławianie żyli w spokoju i bez kłótni, czego szczerze wszystkim mieszkańcom Wrocławia życzę.
Bierzcie przykład z Lwówka, wszystkie tory zostały rozkradzione i sprzedane na złom we Wleniu a kasa przepita. Cały Lwówek balował przez miesiąc, że hej! A linia do Sobótki jest właśnie odbudowywana :)
Rozebrać wszystkie tory we Wrocławiu, z których i tak nikt nie korzysta. Będzie taka sama atrakcja turystyczna jak w Jerzmanicach.Rozebrać wszystkie tory we Wrocławiu, z których i tak nikt nie korzysta. Będzie taka sama atrakcja turystyczna jak w Jerzmanicach. I wtedy nie będzie wypadków!
Wbijcie sobie do łba tępaki, że żadnej kolejki do Sobótki nie będzie. Mieszkańcy Dolnego Śląska nie będą finansować kolejnych bieda promocji dla kmiotów z Wsiocławia, których nie stać na bilety kolejowe. Natomiast zostanie wyremontowana linia kolejowa do Lwówka Śląskiego, bo potrzebują jej mieszkańcy i jest dużo atrakcyjniejsza turystycznie niż jakaś linia do Wsiobudki po krzakach. Zajarzyłeś tępoto? To przestań spamować wszystkie portale swoją zasraną Sobótką!