Wcześniej jednak desperat sms-a do żony i wyjawił, co zamierza zrobić. Podał też w przybliżeniu miejsce, gdzie zaparkował auto. Dyżurny natychmiast wysłał patrol, który po chwili odnalazł samochód i siedzącego w nim kierowcę. Mężczyzna był blady i otępiały. Powiedział, że godzinę wcześniej połknął znaczną ilości tabletek.
Nie wiadomo, co pchnęło go do tego kroku, być może problemy osobiste. Policjanci udzielili mu pierwszej pomocy i przekazali pod opiekę lekarzy.
Komentarze (6)
też mi samobójca. najwyżej chciał zwrócić na siebie uwagę.
Prawdziwy samobójca nie informuje nikogo oraz zabija się szybko a nie przez jakieś badziewne tabletki.
Może ten starszy pan ma syna lub córkę w ŻEROMIE i musiał za dużo wydać na korepetycje i rady rodziców.A jak wszystkim wiadomo jet kryzys i nikt nie cierpi na nadmiar pieniędzy.
Brawo dla policji za uratowanie człowieka.
Brawo policjanci!!!
Brawo za szybka reakcje. Panie redaktorze chyba był pan głodny pisząc ten artykuł bo słówka troszkę pozjadane :)