Projekt uchwały, którą prezydent chce zaprezentować radnym na sesji 29 kwietnia przewiduje utworzenie Zespołu Placówek Pozaszkolnych – Centrum Wspierania Uzdolnień w Jeleniej Górze. Nowa instytucja miałaby zajmować się wspieraniem uzdolnień artystycznych, sportowych i naukowych jeleniogórskich uczniów i przedszkolaków. Zaczęłaby działalność od 1 września. Nazwa – długa i trudna do zapamiętania- jest nazwą roboczą i o nią najmniej tu chodzi.
Liczne wątpliwości
- Problem jest w bardzo ogólnym projekcie – mówi Sylwia Gac – Sufleta, szefowa jeleniogórskiego oddziału Związku Nauczycielstwa Polskiego. Wylicza: Nie wiadomo, czy w ślad za tym pójdą zwolnienia pracowników, ile złotych zaoszczędzi na tym budżet miasta, czy powstanie Zespołu oznacza likwidację MOS i MDK, na jakiej podstawie będą zatrudniani nauczyciele oraz dział organizacji imprez?
Konkretyzacji wymaga także sprawa, które obiekty MOS wejdą w skład Zespołu Placówek Pozaszkolnych – Centrum Wspierania Uzdolnień, a które przekazane komuś innemu. Co z budynkiem MDK przy ul. Marii Skłodowskiej – Curie?
Wątpliwości jest wiele. Wszystkie szefowa ZNP wyłuszczyła w piśmie do prezydenta Jeleniej Góry. Podejmuje także watek konsultacji z personelem obu placówek i rodzicami, których dzieci uczęszczają na zajęcia. Nic jej nie wiadomo, by było przeprowadzane.
Zdjąć projekt z obrad
Pozostaje ponadto kwestia samego posiedzenia rady miejskiej, na którym ma być dyskutowany projekt uchwały. Z powodu koronawirusa sesja odbędzie się wirtualnie. Zainteresowani z obu placówek nie będą więc mieli możliwości zabrania głosu. Dlatego Sylwia Gac -Sufleta prosi przewodniczącego jeleniogórskiej rady miejskiej o wykreślenie z punktu obrad uchwały o powołaniu Zespołu. Jej zdaniem najlepiej byłoby odstąpienie od tego pomysłu i powrót do dyskusji po epidemii koronawirusa.
Chcą łączyć, by było oszczędniej
Rzecz w tym, że samorząd nigdy nie ukrywał, iż jednym z powodów do zmian w funkcjonowaniu MOS i MDK są sprawy finansowe. Nikt nie podważa fachowości pracowników i sensu prowadzenia zajęć dla dzieci. Ale zdaniem prezydenta można to robić taniej, a równie dobrze. A oszczędności są konieczne.
Jak pisaliśmy, samorząd wyliczył, że z powodu epidemii koronawirusa tegoroczny budżet będzie mniejszy od 50 do 70 mln złotych. Można więc się obawiać, że samorząd będzie dążył do przeprowadzenia zmian.
Poprzednie próby ( w 2016 i 2018 roku) połączenia placówek lub zmiany funkcjonowania Młodzieżowego Domu Kultury, napotykały duży opór. Sprzeciwiali się temu nauczyciele zatrudnieni w MDK oraz w MOS i także rodzice uczestników zajęć. Pedagodzy obawiali się, że dojdzie do ostrej redukcji zatrudnienia, w wyniku której oferta połączonej placówki znacznie się skurczy.
Rekomendacja zespołu
Obecne rozwiązanie, nad którym radni będą debatować 29 kwietnia, zarekomendował prezydentowi zespół do spraw edukacji, który powołał specjalnie po to, by przeanalizować funkcjonowanie placówek w mieście. Zespół wypracował zgodnie stanowisko: „Istnieje w pełni uzasadniona potrzeba i zasadność połączenia dwóch placówek wychowania pozaszkolnego tj. Młodzieżowego Domu Kultury oraz Międzyszkolnego Ośrodka Sportu w jedną jednostkę organizacyjną. Proponowana nazwa robocza: „Zespół PlacówekPozaszkolnych – Centrum Wspierania Uzdolnień w Jeleniej Górze”. - Podpisałam się pod tą rekomendacją – mówi Sylwia Gac -Sufleta, która brała udział w pracach zespołu. Ale zgłaszałam swoje wątpliwości i zgłaszam je nadal. - Zbyt wiele jest znaków zapytania przy tym projekcie, by można było go już teraz uchwalić - mówi.
Z uzasadnienia uchwały o powołaniu Zespołu Placówek Pozaszkolnych - Centrum Wspierania Uzdolnień w Jeleniej Górze.
"Oczekiwane efekty: „zmniejszenie kosztów administracyjno-obsługowych, jedna dyrekcja zarządzająca organizacją zajęć pozaszkolnych o charakterze sportowym, artystycznym oraz naukowym (rozwój zainteresowań i uzdolnień szkolnych), przeniesienie organizacji zajęć pozaszkolnych do właściwie i nowocześnie wyposażonej bazy, którą dysponują szkoły oraz jednostki kultury.
W obecnej lokalizacji baza MDK nie spełnia wymogów bhp, nie wspominając o ogólnej estetyce obiektu. Szerokie badania ankietowe przeprowadzone w szkołach potwierdzają zasadność takiej propozycji zmian”.
Wskazano również, aby zarządzanie, finansowanie oraz nadzorowanie bazy sportowo rekreacyjnej obecnie administrowanej przez MOS w niedługiej perspektywie przekazać innej jednostce. Głównym celem powołania Zespołu jest bardziej efektywne zarządzanie placówką oraz koordynowanie, inspirowanie i organizowanie takich form zajęć rozwijających uzdolnienia dzieci i młodzieży, które będą odpowiadały jej oczekiwaniom.
Powołana placówka jako jednostka oświatowa, będzie miała za jedno z głównych zadań organizować międzyszkolne konkursy, zawody, rozgrywki, olimpiady a także igrzyska o charakterze sportowym oraz podobne imprezy i spotkania o charakterze artystycznym, kulturalnym promującej upowszechniając osiągnięcia naukowe i sportowe dzieci i młodzieży. Uzyskane w wyniku zmian organizacyjnych oszczędności i zmniejszenie kosztów finansowania, pozwolą na przekazywanie większych środków budżetowych z przeznaczeniem na poszerzenie oferty zajęć rozwijających uzdolnienia i wspieranie wszechstronnego rozwoju dzieci i młodzieży w trakcie zajęć pozaszkolnych. Realizacja zajęć organizowanych i prowadzonych przez Zespół może odbywać się niemal całkowicie w obiektach dydaktyczno-oświatowych i sportowych a także innej bazie pozostającej w dyspozycji miasta Jelenia Góra."
Komentarze (22)
od lat chcą sprzedać ten budynek i dlatego nie był remontowany i jest to główna przyczyna a nie inne
I to jedyne oszczędności poczynione przez ratusz?Przekaz dnia prezydent i rada miasta działają miasto przygotowane na kryzys.Jeszcze wczorajszy prezydent nie pozwala mieszkancom zagłosować w jakikolwiek sposób.
Niektórym nazwa Młodzieżowy Dom Kultury kojarzy się z "czerwoną zarazą" - stąd uporczywe zabiegi by to zmienić, choćby za wszelką cenę! MDeK, to już utrwalona na zawsze nazwa, więc po co ją zmieniać (choćby roboczo)? A, że w kasie miejskiej nie ma pieniędzy, to należy szukać rozwiązania tymczasowego, ale skutecznego, by nie zaprzepaścić słusznej idei...
Czy oni nie mają innych zajęć?
Oszczędności niech szukają na swoich wynagrodzeniach I tak Was rozliczymy.
Mój ZESPÓŁ czyli ja ma dla Pana Prezydenta następujące rekomendacje:
1) Zlikwidować departamenty - dyrektorów zwolnić
(olbrzymie oszczędności finansowe i brak powielania zadań naczelników)
2) Zlikwidować Spółkę z o.o. "Termy Cieplickie" - powołać zakład budżetowy "Basen Cieplice" z kierownikiem na czele
(gigantyczne oszczędności na kosztach zarządu, RN i mocno rozbudowanej zbędnej czapy rachunkowo-prawnej)
3) Ustalić kto jest odpowiedzialny za doprowadzenie budynku MDK do ruiny - kto zaniedbał wykonywanie remontów - sporządzić wniosek do prokuratury.
4) Ustalić winnego zaniedbań i likwidacji obiektu sportowego / boiska tzw. dołka na Ogińskiego i budowie brew potrzebom mieszkańców kolejnego marketu.
5) Dla potrzeb wielbicieli marketów: prezydenta i Rady Miasta - wybudować Biedronkę i Lidla na placu Ratuszowym.
Inne 'zespoły' zapraszam do formułowania kolejnych rekomendacji.
Gdy MDK przestanie istnieć na ul.C. Skłodowskiej, to kolejny piękny ,zabytkowy budynek popadnie w ruinę.Bo w obecnych czasach, na pewno nie doczeka się remontu.Na ul.Pilsudskiegi stoi już jeden, w którym było kino i też MDK...na Zabobrzu stoi sobie pałacyk - miało być w nim centrum kultury, i co ? Ja rozumiem, że kryzys puka do drzwi miasta, ale puste ruiny nie poprawią kondycji finansowej .Nawet, gdy budynek po MDK ktoś kupi, to i tak nic w nim nie zrobi, bo zwyczajnie nie będzie miał na to pieniędzy.
Pi godz.19.03- napisał program oszczędnościowy. Oszczędność miesięczna kilkadziesiąt tysięcy. Jeleniogórzanie milczą.
[quote=Rozsądek]Pi godz.19.03- napisał program oszczędnościowy. Oszczędność miesięczna kilkadziesiąt tysięcy. Jeleniogórzanie milczą.[/quote]
Może dlatego, że w kasie miasta brakuje milionów, a nie tysięcy...
Świetny program "pi".Dodać można jeszcze:
1.Wykarczować (dosłownie) wiele terenów w centrum
miasta i wyburzyć resztki budowli, murków, schodków
,które nikomu nie służą , a szpecą i zagrażają
2.Pogonić raz na zawsze śmierdzących , zapijaczonych
nurków z terenu miasta
3.Zadbać o czystość i nie udawać , że się tego nie
widzi.Typowa "dulszczyzna" -Ja tędy nie chodzę i mi
to nie przeszkadza.
4.Zaprzestać sprzedawania gołodupcom
majątku miasta.Miasto traci , a gołodupcy na tym
zarabiają , albo nic nie
robią i syf w mieście jest coraz gorszy, a prywatny
właściciel ma to głęboko w poważaniu i można go
tylko liznąć w kicio.
5.Natychmiast ujawnić jaki jest stan finansowy miasta i
jaki był w końcu 2019 roku i nie zwalać wszystkiego
na epidemię.
6. Mówić prawdę a nie robić mieszkańców w balona!
Jak wiele tracimy poprzez połączenie dwóch placówek Młodzieżowego Domu Kultury w Jeleniej Górze i Międzyszkolnego Ośrodka Sportu? Trzeba przeanalizować temat z różnych perspektyw. Po pierwsze zadać sobie pytanie: Dlaczego w roku 2004r nastąpiło odłączenie MDK? Jakie argumenty przeważyły za podjęciem takiej decyzji? Czy była to kwestia finansowania, czy jednak wzięto pod uwagę specyficzne wymagania do prowadzenia wysokiej jakości zajęć? Dlaczego wtedy to było potrzebne, a teraz nie jest?
Po zmianie w 2004 r. dział Organizacji Imprez Sportowych został przeniesiony do budynku na ul. Sudecką. MOS przejął piękny obiekt sportowy wraz z przynależącymi kortami tenisowymi i basenem znajdującym się tuż obok. Powstały sekcje sportowe ze szczególnym uwzględnieniem piłki koszykowe. Zajęcia prowadzili nauczyciele zatrudnieni na różne części etatu. Dział imprez sportowych to jedna z najważniejszych działalności Międzyszkolnego Ośrodka Sportu . Kontakt ze wszystkimi szkołami , organizowanie, planowanie imprez szkolnych, pozaszkolnych, tworzenie regulaminów, dbanie o bezpieczeństwo, znajomość specyfiki wszystkich dyscyplin sportowych . To ludzie, którzy byli zatrudniani jako nauczyciele z wyższym wykształceniem pedagogicznym i przepracowali ponad 20 lat w tym dziale. Ktoś kto pracuje z młodzieżą wie zapewne, że trzeba posiadać odpowiednie umiejętności na reagowania w sytuacjach trudnych. Oni są sędziami, organizatorami i opiekunami. Wiąże się z tym ogromna odpowiedzialność za bezpieczeństwo. Teraz ktoś zadecydował, że ten dział mogą poprowadzić ludzie z obsługi. Nie potrzeba już umiejętności pedagogicznych za których brak nie tak dawno ludzie tracili pracę ( zwolniono pracownika z działu imprez z powodu braku odpowiednich kwalifikacji pedagogicznych). Co się zmieniło od tamtego czasu? Oszczędności zadecydowały o tej zmianie? To są nauczyciele z bardzo wszechstronną wiedzą i powinni być traktowani jak fachowcy bez których z pewnością dział ten nie będzie tym samym i straci poziom merytoryczny.
Młodzieżowy Dom Kultury to bardzo specyficzne miejsce. To kolebka wielu talentów, to szansa nauki i rozwijania zainteresowań. Takie miejsce wymaga specyficznej atmosfery zbudowanej do tworzenia, relaksu, skupienia i tworzenia. Budynek przy ul Skłodowskiej od lat tak kojarzy się mieszkańcom Jeleniej Góry.. Faktem jest niestety, że dzisiaj odstrasza wyglądem. Dlaczego przez tyle lat miasto nie dofinansowało placówki z tradycjami? Dlaczego doprowadzono budynek do ruiny? Dodam, że budynek sam finansuje swoje utrzymanie ( wynajem placu do nauki jazdy i antena telefonii komórkowej). Nadwyżki uzyskiwane z tych przychodów wędrowały zgodnie z prawem do UM i wydawane były na remonty , doposażenie innych placówek . Budynek marniał przez wiele lat na naszych oczach do czasu, kiedy ktoś zauważył, że w takich warunkach, zajęcia dla dzieci stają się niebezpieczne, że wnętrza przypominają zamierzchłe czasy PRL i trzeba pozbyć się budynku, a zajęcia można przecież przeprowadzić w szkołach . Coś się znajdzie. Trzeba nie mieć wyobraźni, nie znać atmosfery i historii tego miejsca, żeby wpaść na taki pomysł. Dzieci i młodzież przychodzą tam w godzinach popołudniowych, po lekcjach obowiązkowych z nastawieniem spędzenia czasu robiąc coś, co sprawia im ogromną przyjemność i rozwija zainteresowania . Przychodzą do miejsca, gdzie mają szanse na spełnianie swoich marzeń. Przez te wszystkie lata MDK w Jeleniej Górze pomimo braku środków starał się własnym sumptem stworzyć warunki przyjazne i oderwane od szkolnej przestrzeni. Teraz są pomysły na przeniesienie tych zajęć do klas lekcyjnych różnych szkół. Zniknie atmosfera i tradycja rodzinna miejsca na ul. Skłodowskiej , ale w tabelce będzie się zgadzać i może nawet się zaoszczędzi. Czy ta oszczędność się opłaca?
Państwo Radni mam nadzieję, że mając odrobinkę przyzwoitości nie przyłożycie ręki do tego idiotycznego pomysłu. Zanim podejmiecie decyzję proszę dokładnie przeczytać "A może taki głos ". Gdyby MDK nie miał racji bytu w Jeleniej Górze to już dawno przegrałby tę nierówną walkę z zapędami kolejnych władz. "JAK NIE WISZ JAK SIĘ ZACHOWAĆ, ZACHOWAJ SIĘ PRZYZWOICIE"
Jak na kiedyś miasto wojewódzkie trochę wstyd. Sport i działalność artystyczna to jednak odległe dziedziny. Przede wszystkim trzeba przeanalizować koszty i zainteresowanie. I nie koniecznie wszystko musi być za darmo.
To jest przykre, ze tyle osób może ucierpieć na tym projekcje, a zwłaszcza dzieci, młodzież, która pragnie się rozwijać w różnych dziedzinach, czy sportowych, czy tez artystycznych, które nie powinny być umieszczane w jednym worku. Przykre, ze pieniądze biorą górę nad zainteresowaniem, oddaniem oraz opinią młodych ludzi, a to oni właśnie korzystają z tych zajęć.
Najgorsza decyzja jaka mozna podjąć w jeleniej górze jeśli chodzi o dzieci I mlodzież
To zajęcia pozalekcyjne, powinny być płatne. Rząd dał przecież 500+ na każde dziecko. Niewielka opłata powinna być. I wtedy będzie widać komu zależy i chce się rozwijać.
Panie Prezydencie "co z MDK?" i taka była odpowidz: http
Trzymamy za słowo!
http
Przeniesienie zajęć z budynku MDK do murów szkół będzie się wiązało z poważnym spadkiem ich jakości. Co do tego nie ma wątpliwości. Nie sposób stworzyć w takim zastępczym miejscu odpowiedniej atmosfery i warunków do rozwijania talentów uzdolnionej młodzieży z naszego miasta. One mają swoje specyficzne wymagania i jeśli przestaną one być spełniane to zajęcia te stracą na popularności. Przykro jest widzieć, że miasto chce oszczędzać właśnie na młodych talentach.
Moim zdaniem łączenie obu placówek jest bezsensowne. Liczą się w tym przypadku tylko oszczędzane pieniądze, a nie dobro dzieci i młodzieży.
Dzieci i młodzież zostaną pozbawione rozrywki i rozwoju po zajęciach w szkole. Czy ktos naprawde wierzy ze dziaciaki beda w szkole przybywaly cale dnie z własnego wyboru. Mdk ma swoj specyficzny klimat, który pozwala na artystyczny rozwój.
Najpierw nauka potem rozrywka. Komercyjnie się rozrywaj. Za korki płacisz to i za rozrywkę zapłać.
Nie macie pojęcia jakie te zajęcia w MDK są świetne i jak rozwijają dzieciaki, jaką dają im szanse poznać samego siebie, swoje możliwości. To jedyna instytucja, która naprawdę ma czas i chęci dla dzieci. Tam każde dziecko ma swoje miejsce, czuje się ważne i wartościowe. Niezwykle rzadkie zjawisko w obecnych czasach. Bo w tych czasach wszystko co dobre trzeba zniszczyć i zepsuć. Bo liczy się tylko biznes i własny ogon. To nie jest tak, że MDK potrzebuje pieniędzy od miasta, bo sam sobie daje rade (wpłaty rodziców, dzierżawa) wystarcza na funkcjonowanie obiektu i absolutnie nie nadwyręża kieszeni podatników. W środku budynku czas się zatrzymał i prawda jest taka, że remont by się przydał, ale nikt nie narzeka, bo ważniejsze jest to, że dzieciaki mają miejsce gdzie się spotkać ze wspaniałymi nauczycielami z wielkim sercem, wiedzą, którą dzielą się z radością!! Puknijcie się w łeb, jeśli coś takiego chcecie zniszczyć. Choć boję się, że karty już dawno zostały rozdane i ktoś zaraz zrobi z tego biznes:( Brak mi słów, żeby wyrazić swój żal i smutek, bo kawał dobrej roboty i historii zniknie jakby był niczym:(