To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Piast Dziwiszów skopany przez rywala – dosłownie

Piast Dziwiszów skopany przez rywala – dosłownie


Piast Dziwiszów przegrał w sparingowym spotkaniu z Karkonoszami Jelenia Góra 1:2. Mimo, że padały gole i mecz toczył się w szybkim tempie, kibice nie powinni więcej oglądać takich meczów. Dlaczego? Ponieważ jedni i drudzy nie potrafili utrzymać nerwów na wodzy, a efektem były brutalne faule, po których doszło do spięć między zawodnikami. Po jednym z nich zawodnik Karkonoszy omal nie pobił swojego rywala.

Karkonosze chcą w końcu awansować do trzeciej ligi, jednak nadal popełniają błędy, które wcale nie wynikają z braku umiejętności, czy złego przygotowania. Podopieczni Tomasza Lizaka przez większość meczu przeważali na boisku, a swoją wyższość udokumentowali dwoma bramkami, jednak mimo to dali się sprowokować i ...gdyby mecz odbywał się w normalnych warunkach, kończyliby mecz w dziesiątkę i kto wie jakim wynikiem zakończyła by się ta potyczka. Sporo fauli w pierwszej i jeszcze więcej w drugiej z obu stron zapowiadało tylko to, że zarówno Piastowi jak i Karkonoszom bardzo zależało na zwycięstwie, a zawodnikom na jak najlepszym zaprezentowaniu się przed swoim trenerem.

Bramki w pierwszej połowie zdobyli tylko biało-niebiescy. Prowadzili po bramkach Krupy i Chrząszcza. Ten ostatni choć strzelił bramkę, w drugiej połowie pokazał krewki charakter. Faulowany przez Bartosza Koguta, Chrząszcz najpierw perfidnie kopnął w nogi , a chwilę później bliski był znokautowania swojego rywala przez ...prawy sierpowy! Na szczęście sytuację opanowali trenerzy obu ekip, którzy zapobiegli zatargom i rodzielili zawodników.

W normalnych, ligowych warunkach zawodnik Karkonoszy mógłby być zawieszony na kilka spotkań, więc miejmy nadzieję, że nie przydarzy się już nic podobnego ani jemu, ani jego kolegom. W drugiej połowie do głosu w końcu doszli dziwiszowianie, którzy szukali swoich szans strzelając z dystansu, lub dośrodkowując z prawej strony boiska. Po jednej z akcji Piasta, powracającego do gry po urlopie bramkarza Karkonoszy – Michała Dubiela pokonał Paweł Czerniak tym samym ustalając wynik spotkania.


Piast Dziwiszów – Karkonosze Jelenia Góra 1:2 (0:2) ZOBACZ ZDJĘCIA

Karkonosze – Winogrodzki (Dubiel) – Wawrzyniak , Bijan, Polak, Siatrak, Jurkowski, Chrząszcz, Malinowski, Pietrzykowski, Kogut, Walczak, Krupa, Sobczak, Han, Gałuszka, Rudnicki – w meczu odbywały się zmiany lotne.

Na zdjęciu głównym Bartosz Chrząszcz tuż przed kopnięciem w nogi rywala. Na szczęście dla zawodnika Piasta obyło się bez kontuzji.

Piast Dziwiszów skopany przez rywala – dosłownie
Piast Dziwiszów skopany przez rywala – dosłownie

Komentarze (1)

Cyt. "Faulowany przez Bartosza Koguta, Chrząszcz najpierw perfidnie kopnął w nogi" -- w Dziwiszowie nie gra Bartosz Kogut .