Bramki w pierwszej połowie zdobyli tylko biało-niebiescy. Prowadzili po bramkach Krupy i Chrząszcza. Ten ostatni choć strzelił bramkę, w drugiej połowie pokazał krewki charakter. Faulowany przez Bartosza Koguta, Chrząszcz najpierw perfidnie kopnął w nogi , a chwilę później bliski był znokautowania swojego rywala przez ...prawy sierpowy! Na szczęście sytuację opanowali trenerzy obu ekip, którzy zapobiegli zatargom i rodzielili zawodników.
W normalnych, ligowych warunkach zawodnik Karkonoszy mógłby być zawieszony na kilka spotkań, więc miejmy nadzieję, że nie przydarzy się już nic podobnego ani jemu, ani jego kolegom. W drugiej połowie do głosu w końcu doszli dziwiszowianie, którzy szukali swoich szans strzelając z dystansu, lub dośrodkowując z prawej strony boiska. Po jednej z akcji Piasta, powracającego do gry po urlopie bramkarza Karkonoszy – Michała Dubiela pokonał Paweł Czerniak tym samym ustalając wynik spotkania.
Na zdjęciu głównym Bartosz Chrząszcz tuż przed kopnięciem w nogi rywala. Na szczęście dla zawodnika Piasta obyło się bez kontuzji.
Komentarze (1)
Cyt. "Faulowany przez Bartosza Koguta, Chrząszcz najpierw perfidnie kopnął w nogi" -- w Dziwiszowie nie gra Bartosz Kogut .