W piątek, 9 kwietnia 2021 roku, rodzina, krewni, przyjaciele, koledzy, znajomi, samorządowcy, ludzie kultury i sztuki pożegnali Andrzeja Szpaka. Jeleniogórski fotoreporter i dziennikarz „Nowin Jeleniogórskich” w latach 1985 - 1995, dokumentalista, reporter telewizyjny, korespondent programów informacyjnych TVP spoczął na nowym cieplickim cmentarzu komunalnym.
Uroczystości żałobne rozpoczęła poranna msza święta w Kościele pw. Św. Wojciecha na jeleniogórskim Zabobrzu. Pogrzebową ceremonię - liturgię w kaplicy i na cmentarzu prowadził ksiądz Krzysztof Czerwiński.
Hołd Andrzejowi oddali piloci z Aeroklubu Jeleniogórskiego. Żałobnicy trzykrotnie obejrzeli przelot samolotu i końcowe machanie skrzydłami na pożegnanie. Grób pokryły wieńce, wiązanki kwiatów oraz znicze.
Mowę pogrzebową wygłosił były prezydent miasta i poseł na Sejm RP, dyrektor Książnicy Karkonoskiej w Jeleniej Górze Marcin Zawiła. „Z Andrzejem spędziliśmy razem kawał życia. Przed dzisiejszą smutną uroczystością z wieloma osobami rozmawiałem o naszym przyjacielu. Mówili o Andrzeju: - To był wyjątkowy, dobry człowiek, ciepły, serdeczny, chętny do współpracy. Uczyliśmy się od niego wielu rzeczy, przede wszystkim ciekawości świata, życzliwości i serdeczności wobec ludzi. Andrzej ludzi lubił, szanował, zawsze odnosił się do nich z szacunkiem”.
O ostatniej drodze Andrzeja Szpaka oraz Jego zawodowej karierze jako fotografa i operatora obrazu szerzej we wtorkowym numerze Nowin Jeleniogórskich z 13 kwietnia 2021 roku.
Henryk Stobiecki
Komentarze (4)
Moment ostatniego przelotu samolotu i te machające skrzydła bardzo mnie wzruszyły...Bardzo Andrzeja lubiłem i czułem ze jest to obopólne!
Heniu dziękuję z "włożenie" mnie w kadr! Widziałem jak to robiłeś.
I znowu muszę kupić Nowiny z tekstem o Andrzeju....
Spieszmy sie kochac ludzi, bo tak szybko odchodza.Kilka dni przed swietami spotkalem Andrzeja przed Kauflandem,gdzie robilismy przedswiateczne zakupy .Myslalem zeby do niego podejsc i porozmawiac, ale odlozylem to na inna okazje.Teraz wiem ze to bedzie po tamtej stronie .
Spieszmy sie kochac ludzi, bo tak szybko odchodza.Kilka dni przed swietami spotkalem Andrzeja przed Kauflandem,gdzie robilismy przedswiateczne zakupy .Myslalem zeby do niego podejsc i porozmawiac, ale odlozylem to na inna okazje.Teraz wiem ze to bedzie po tamtej stronie .
PANIE ANDRZEJU spoczywaj w spokoju, zawsze będe pamiętał Pana pomoc jak byłem prezesem 2-ligi piłki nożnej KEM_BUD jelenia góra , a zwłaszcza gdy gościłem Kazimierza Górskiego .