Uczestniczyło w nich około 160 zawodników i zawodniczek z całej Polski. Jeleniogórski Ośrodek reprezentowało 8 zawodników w tym 4 dziewczynki oraz 4 chłopców. – Wypadliśmy bardzo dobrze zdobywając razem 3 złote medale 2 srebrne oraz 3 brązowe – mówi sensei Mirosław Bołociuch, mistrz jeleniogórskiego ośrodka ju-jistu. – W kategorii kata parami po zaciętej rywalizacji do złota doprowadziła nas przewaga jednego punktu nad sześcioma pozostałymi ekipami z Polski. Złoto w kata parami zdobyli Kacper Dubiel - Karol Chmielowski, obaj z sekcji Mirsku.
W grapplingu dzieci Majka Filinger zdobyła złoto (sekcja Barcinek), 3 miejsce Daria Tomczuk (sekcja Mirsk). W kategorii młodzik złoto wywalczył Hubert Rudnicki (sekcja Barcinek), srebro Karol Chmielowski, Jakub Głogowski (obaj sekcja Mirsk), młodzik dziewczęta – Anita Soroczuk, 3 miejsce (sekcja Barcinek). Pecha na zawodach miała Matylda Jakubowska, po bardzo ładnych dwóch wygranych walkach doznała kontuzji co spowodowało, że musiała zadowolić się trzecim miejscem otrzymując brązowy medal. Koledzy oraz koleżanki życzą jej szybkiego powrotu do zdrowia.
Ośrodek wkrótce organizuje w Mirsku międzynarodowe seminarium ju-jitsu. Odbędzie się ono w dniach 23-25 listopada.
Komentarze (9)
Brawo! Gratulacje!
Ja zawsze myślałem że sensei Miras ma na nazwisko Bołociuch, a nie "Bociuch".
Dokładnie - Mirosław Bołociuch.
Poprawcie, bo wiocha.
Dziekuje milo mi że ktos pamięta !
PRAGNĘ POWIEDZIEĆ ŻE ZOSTAJE OTWARTA NOWA SALA DO ZAJĘĆ JU-JITSU BEDZIE TO SALA NIE WIECEJ JAK NA 12 OSÓB ALE CZYNNA CAŁY DZIEŃ,Z PEŁNYM PROFESIONALNYM WYPOSAŻENIEM
DLACZEGO 12 OSOB DLATEGO ZE BEDĄ POROBIONE GRUPY WIEKOWE !
SEKSCJE KOBIET,MEŻCZYZN MLODZIKÓW ORAZ DZIECI OD LAT 5
POZDRAWIAM WSZYSTKICH!
ZAPOMNIAŁEM DODAC ŻE SALA ZNAJDUJE SIE NA UL WOLNOSCI 15
ZAPOMNIAŁEM DODAC ŻE SALA ZNAJDUJE SIE NA UL WOLNOSCI 15
Bardzo dużo pracy wymaga przygotowanie zawodnika do startów, długie miesiące a czasami nawet lata.
BRAWO MISTRZU MIRKU!!!
Coś się chyba działy komuś pomyliły ?
I actually found this more ennnrtaitieg than James Joyce.