- Mamy taką umowę: my budujemy halę, oni pożyczają nam pieniądze na maszyny, my im dostarczamy dwa razy więcej materiałów niż do tej pory. Nie było więc się nad czym zastanawiać – mówi Jerzy Chałaj, prezes Zorki.
Wartość maszyn, montowanych w nowej hali, to 3,5 mln euro. Są to rzeczywiście urządzenia niezwykle nowoczesne. - To wiertarka przelotowa, czterogłowicowa – pokazuje prezes. - Jest w stanie wywiercić otwór z dokładnością do milimetra.
Zorka obecnie zatrudnia ok. 250 osób. Po uruchomieniu pełnej produkcji, co ma nastąpić za dwa, może trzy miesiące, zatrudnionych będzie dodatkowo 120 osób.
Prezydent Marcin Zawiła żartował, że zakład jest tak nowoczesny, że będzie w nim pracowało więcej informatyków niż stolarzy. - Obsługa tych maszyn odbywa się na klawiaturze, ustawianie programów też odbywa się za pomocą komputera. Głównie będą potrzebni automatycy, mechatronicy – mówi prezes.
- 1 sierpnia odbędzie się giełda pracy. Powiatowy Urząd Pracy wytypował grupę osób, które mogą spełniać nasze oczekiwania. Spotkamy się z nimi i porozmawiamy – mówi Janusz Urzędowski z zarządu Zorki.
Obaj są zgodni, że o wartości pracowników tak naprawdę można przekonać się dopiero podczas pracy. - Przyjęliśmy niedawno grupę 15-20 osób. Oni pracują a my na nich patrzymy, co robią i jak to robią. Potem zobaczymy, gdzie ich przydzielić – mówi J. Chałaj.
Prezydent Marcin Zawiła podkreśla, że Zorka to jeden z najlepszych zakładów w mieście. - Ponad 60 lat na rynku, żadnych zaległości podatkowych, pełna otwartość nie tylko na potrzeby miasta, ale i na przedsięwzięcia kulturalne – mówi. J. Chałaj i J. Urzędowski dodają, że odkąd sami pracują w Zorce, a są najstarszymi pracownikami, nie pamiętają, by były jakieś sprawy sądowe pomiędzy zakładem a pracownikami.
Więcej o tym, jak wygląda praca w Zorce oraz współpraca z Ikeą, napiszemy w najbliższym wydaniu „Nowin Jeleniogórskich”.
Komentarze (9)
dobrze ze powstaja takie miejsca pracy :cheer: bo ostatnio tylko otwieraja sie galerie!!! a gdzies trzeba zarobic zeby moc wydawać!!!
Powodzenia życzę i wirusa żeby nie zawitał,bo spieprzy całą produkcję.
niebezpieczny ten profil produkcji, 100% do jedengo klienta.... powinni dywersyfikowac sprzedaz
Tylko trzeba wiedzieć, że :
a) ludzie o tych specjalizacjach nie zaglądają do Urzędów Pracy
b) nie będą pracować za "Bóg zapłać" czyli 1600netto :)
c) powodzenia
A gdzie się mieści ta nowa hala Zorki
Jak słu**** wypowiedzi zawiły to normalnei śmiać mi się juz chce :D podczas kampani wyborczej krytykował poprzednika Obrębalskiego że ściągnął do jeleniej góry Zorke. Teraz gdy wygrał sam się tym chwali Panie Zawiła kiedy wezmie się Pan do pracy i spełni swoje obietnice ? fontanna na wolności? stadion na złotniczej ? park technologiczny ? tramwaj szybka kolej miejska ? poza gadaniem 0n konkretów chce Pan przesiedzieć 4 lata ? może przyszedł czas żeby Pana odwołać ??
Genialne stwierdzenie "ustawianie programów też odbywa się za pomocą komputera". A może za pomocą młotka poprzez uderzenie - najlepiej w głowę.
taak masz rację. Niemcy tez myśleli, że jk ogłszą zapotrzebowanie na informatyków to zaraz bedą mogli sobie przebierać. Już na stududiach przyszli informatycy wiedza gdzie będą pracować. Ale nie oczywiście wyedukowani w SORBONIE w poliżu jeleni.