
Z kolei dzisiaj (czwartek) od rana patrol rozminowania działał w okolicach Szklarskiej Poręby. W pobliżu hotelu „Las” znaleziono kolejny niewybuch. To szczególnie obfitująca w powojenne pamiątki okolica. To tzw. „sowieckie doły”, gdzie Rosjanie po II wojnie światowej niszczyli zasoby hitlerowskich magazynów amunicji w piechowickiej „Karelmie”. Tyle, że zrobili to nieudolnie - duża część nie została unieszkodliwiona, za to rozrzucona po okolicy. Jest tam prawdopodobnie ciągle mnóstwo niewybuchów.
Starszy chorąży Radosław Mazur dowódcaPatrolu Rozminowania apeluje o rozwagę z powodu dużej ilości zgłoszeń o niewybuchach. Przypominam, aby takich przedmiotów nie dotykać i powiadomić Policję, Straż Pożarną, Telefon Alarmowy.
- Nawet jeśli tylko w małym stopniu taki przedmiot przypomina niewybuch, to nie lekceważymy tego i zgłaszamy znalezisko stosownym służbom. Nawet jeżeli patrol rozminowania po przyjeździe stwierdzi, że jest to np. kawałek rury to nikt nie będzie obciążał takiej osoby kosztami, bo od rozpoznania czy coś jest niewybuchem lub nie, są odpowiednio przeszkoleni żołnierze patrolu – zaleca chorąży Mazur.
Komentarze (4)
Antoni chyba Wam zapomniał przekazać ubiorów letnich. Ale ten Pan ma swój "plan".
Stul się berecie bo nikt nie zrobił dla Wojska tyle co "Antoni" odkąd zajął się typowymi problemami spychanymi od lat w cień.
Najważniejsze, co uczynił, to wyraźnie uzupełnił wojskowe zapasy wody święconej, kropideł i kadzideł. Reszta kasy pewnie poszła na sadzonki "brzozy smoleńskiej".
Współczuję Ci :) tak po prostu, nie bierz tego do siebie.