
Dziś w Jeleniej Górze jest 588 6-latków i 655 5-latków. Tylko niektóre szkoły mają oddziały zerówkowe. W pięciu szkołach podstawowych w mieście w ramach rządowego programu „Radosna szkoła” zostaną urządzone place zabaw dla sześciolatków.
Założenia programu mówią o 50-procentowym dofinansowaniu z ministerialnej kasy do przygotowania szkół na przyjęcie sześciolatków. Każda ze szkół ma też otrzymać odpowiednie wyposażenie dla oddziałów dla sześciolatków: w odpowiednie meble, zabawki i gry edukacyjne, oraz przybory. Resort edukacji sugeruje, by plac zabaw dl najmłodszych był wyposażony w drążki, ścianki wspinaczkowe, pomosty, zjeżdżalnie, równoważnie, "przeplotnie" oraz huśtawki.
- Takie place zabaw powstaną w szkołach numer 2, 3, 7, 8 i 11. W tej ostatniej szkole powstaną aż cztery oddziały zerówkowe. Sporo chętnych jest też w „ósemce” i „dziesiątce”. W pozostałych placówkach miejsc jest wystarczająco – mówi Zofia Czernow, zastępca prezydenta miasta.
Ministerialny program zakłada, że sale dla sześciolatków powinny być wyposażone w przyrządy pozwalające na zaspokojenie przez dziecko potrzeby ruchu, na przykład duże, miękkie klocki, miękkie piłki w różnych kolorach i wielkościach, materace do zabaw, tory przeszkód, elementy lub zestawy umożliwiające pokonywanie wysokości, a zarazem usprawniające koordynację wzrokowo – ruchową. Powinny też być wyposażone w sprzęt spełniający funkcje edukacyjne i usprawniający małą motorykę (układanki czy kąciki tematyczne, zachęcające dzieci do zabaw i zajęć z rówieśnikami). Natomiast po intensywnym ruchu i zabawie każde dziecko powinno mieć możliwość wyciszenia, relaksu czy indywidualnej pracy. Służyć temu powinien obszar sali, w którym znajdą się urządzenia pozwalające na rozwijanie uzdolnień i zainteresowań (np. plastycznych, konstrukcyjnych), ale jednocześnie umożliwiające odpoczynek i wyciszenie w dogodnej pozycji (materace, pufy).
Jeleniogórski Sanepid skontrolował w ubiegłym roku 33 podstawówki w mieście i powiecie jeleniogórskim pod kątem wymogów sanitarnych i zagadnień z zakresu higieny szkolnej w odniesieniu do sześciolatków.
- Okazało się, że w 25 szkołach są uchybienia i nie wszystkie wytyczne Głównego Inspektora Sanitarnego oraz przepisów resortu edukacji są spełnione. Ale sukcesywnie to się poprawia. Te uchybienia dotyczą przede wszystkim niedostosowanej infrastruktury – sanitarnej, wyposażenia w meble szkolne, wydzielonych ciągów komunikacyjnych, czy braku miejsc zabaw i rekreacji – mówi Lilianna Ślawska, kierownik oddziału nadzoru sanitarnego jeleniogórskiego Sanepidu. - W łazienkach nie ma dostosowanej do wzrostu małych dzieci armatury sanitarnej, a meble nie mają certyfikatów.
Władze oświatowe miasta jeszcze nie mają wiedzy, ilu rodziców zechce posłać swoje 6-letnie dzieci do szkół, ale miejsc dla nich na pewno nie zabraknie. Dziś takie deklaracja złożyło około 30 rodziców. Wielu pyta w szkołach o to, jak będzie zorganizowana edukacja dla najmłodszych, ale sami dyrektorzy szkół nie mają jeszcze pełnej orientacji.
- Jeśli rodzice zechcą, by dzieci uczęszczające do przedszkoli ukończyły je w wieku sześciu lat, to będą mieli taką możliwość – dodaje Z. Czernow.
Im więcej sześciolatków pójdzie do szkół, tym więcej miejsc będzie w przedszkolach. Na dziś brakuje około stu. Miasto jednak ma program uruchomienia dodatkowych oddziałów przedszkolnych. Ale o tym, gdzie i ile ich powstanie będzie wiadomo po zakończeniu naboru do miejskich przedszkoli, czyli w połowie maja.
Komentarze (2)
dużo dzieci siedzi teraz w KFC, które właśnie dziś rano otwarto,
Dlaczego nie w SP 10, skoro od kilku lat funkcjonuje tam zerówka, a buduje się w 11 skoro tam do tej pory nie było oddziałów zerówki?