To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Nie składamy parasolek

Nie składamy parasolek

Z okazji stulecia uzyskania praw wyborczych przez polskie kobiety, Stowarzyszenie Dolnośląski Kongres Kobiet z siedzibą we Wrocławiu zorganizowało w kilku miastach Dolnego Śląska Dolnośląski Festiwal Kina Kobiet. Jeleniogórska odsłona miała miejsce w 7 grudnia w kinie Lot. 

Oprócz filmów, w holu kina można było także obejrzeć niewielką wystawę „Niezwykłe Dolnoślązaczki 1918 – 2018”– portrety i biogramy kobiet wybitnych w swoich dziedzinach, Polek, które niewątpliwie można nazwać kobietami sukcesu. Kobiet pełnych pasji, determinacji i konsekwencji w dążeniu do celu. Są tu między innymi: Wanda Rutkiewicz, Anna German, Ewa Szumańska. To tylko część ekspozycji – pozostała jest prezentowana w Legnicy i Wałbrzychu, gdzie również zaplanowano pokazy festiwalowe. Ekspozycja została przygotowana przez SDKK wspólnie z Regionalnym Przedstawicielstwem Komisji Europejskiej we Wrocławiu. W programie festiwalu znalazły się również projekcje dwóch filmów. Pierwszy z nich – „Siłaczki”, reż. Marta Dzido i Piotr Śliwowski (pokaz przedpremierowy) to fabularyzowany dokument, opowiadający o odważnych Polkach, które pod koniec XIX wieku zdecydowanie wypowiadały się w sprawach dotyczących kobiet. Tylko niewiele z nich znamy z imienia i nazwiska, wiele uczestniczek spotkań, forów, stowarzyszeń i organizacji, działaczek i sympatyczek, pozostaje anonimowymi. Ale kilka jednak zachowały się w pamięci - film przypomina te wybitne postaci i poglądy, które głosiły: „Ludźmi jesteśmy i ludzkich praw żądamy! (Kazimiera Bujwidowa, orędowniczka zniesienia zakazu wstępu kobiet na uniwersytety), „Odważmy się być wolnymi!” - (Maria Dulębianka, pierwsza kandydatka na posła do sejmu, w czasie kiedy kobiety nie miały jeszcze praw wyborczych); „Chcemy całego życia!” (Zofia Nałkowska, pisarka, która żądała równości pod względem politycznym i obyczajowym); „Bez różnicy płci!” postulowała Paulina Kuczalska, nazywana papieżycą feminizmu. Determinacja, odwaga i zaangażowanie tych dzielnych kobiet sprawiły, że Józef Piłsudski 28 listopada 1918 roku podpisał „dekret o prawach wyborczych kobiet”. W filmie wypowiedzi działaczek sprzed lat uzupełniane są współczesnymi komentarzami. Mając niewiele materiałów archiwalnych z tamtej epoki, twórcy zdecydowali się na formułę fabularyzowanych inscenizacji z udziałem statystek i znanych, polskich aktorek (m.in. Marii Seweryn, Klary Bielawki, Marty Ojrzyńskiej), które odgrywają sceny historyczne, czytają fragmenty przemówień, tekstów i odezw, pisanych przez bohaterki filmu. O siłaczkach opowiadają także badaczki historii kobiet, potomkinie bohaterek oraz spadkobierczynie ich idei. Bohaterki sprzed stu lat i ich następczynie spotykają się w finale filmu na wspólnym strajku – strajku kobiet. To mocny akcent na zakończenie filmu i pytanie: w którym miejscu tak naprawdę jesteśmy?
To film niskobudżetowy – łatwo daje się to zauważyć, ale to ważny film i pierwszy, który podejmuje ten zapomniany fragment polskiej historii. Potwierdziła to krótka dyskusja, która odbyła się po projekcji w kinie Lot. Zupełnie inny jest drugi film, który zaprezentowano podczas tego wieczoru – „Boski porządek”, inspirowany faktami, opowiadający o drodze Szwajcarek do uzyskania pełni swobód obywatelskich na przykładzie losów młodej gospodyni domowej i matki, która mieszka ze swoim mężem i dwoma synami w spokojnej małej wiosce.
To był bardzo pouczający i inspirujący wieczór, szkoda tylko, że tak niewiele osób zasiadło na widowni kina Lot, żeby wziąć w nim udział. 

Dolnośląski Festiwal Kina Kobiet (1).jpg
Dolnośląski Festiwal Kina Kobiet (2).jpg
Dolnośląski Festiwal Kina Kobiet (5).jpg
Dolnośląski Festiwal Kina Kobiet (3).jpg

Komentarze (4)

do garów i dzieci rodzić!

Do łopaty i gnój przerzucać!

Do kamieniołomów i z...ć. Na nic więcej cię nie stać.

Mam dla ciebie propozycję - wyru**** cię i sam urodzisz, co?