Do puszczenia ruchu przez krajową trójkę w Maciejowej zostało naprawdę niewiele.
- Wystarczy, że zostanie wylany jeszcze asfalt najazdowy i most będzie praktycznie gotowy – zapewniał Marcin Zawiła, prezydent Jeleniej Góry.
Saperzy z II Inowrocławskiego Pułku Inżynieryjnego wespół z jeleniogórską firmą drogową kończą układanie drewnianej nawierzchni, po której będą poruszać się samochody.
- W ciągu najbliższych dni będzie można także korzystać z pozostałych dwóch mostów na ulicy Niećki i Kaczawskiej – poinformował Marcin zawiła, prezydent Jeleniej Góry.
Na obu przeprawach zostały już zamontowane skomplikowane konstrukcje i układane są drewniane nawierzchnie. Dodatkowo uporządkowana została już ulica Witosa i Trzcińskiej. Na obu w wyniku nawałnicy powstały niebezpieczne wyrwy w asfalcie.
- Wprawdzie nie są one w idealnym stanie, ale przejezdne - dodał Marcin Zawiła.
W poniedziałek z wizytą do Maciejowej, Komarna i pozostałych zalanych miejscowości przyjechał Włodzimierz Karpiński, sekretarz stanu w Ministerstwie Administracji i Cyfryzacji, który nie krył zadowolenia z postępu robót. Chwalił wojsko, lokalne służby ratownicze i zaangażowanie mieszkańców w pomoc poszkodowanym. Włodzimierzowi Karpińskiemu towarzyszyła również Ewa Mańkowska, wicewojewoda dolnośląski.
- Pierwsza pomoc materialna trafiła już do około 70% poszkodowanych rodzin. Gminy nadal wypłacają zasiłki. Te w Jeleniej Górze średnio wyniosły 4,833 złotych na rodzinę – poinformowała Ewa Mańkowska.
Marcin Zawiła nie ukrywał, że miasto wykorzystało już swoją rezerwę w budżecie, która była przeznaczona na kataklizmy, a faktur wciąż przybywa.
- Ich łączna suma sięgnęła już 1,5 mln złotych. Nie chcemy rezygnować z inwestycji europejskich, które prowadzimy w mieście. Inaczej musielibyśmy oddać te pieniądze. Staramy się więc o uzyskanie z budżetu państwa zaliczki na poczet usuwania skutków powodzi i udrożnienie krajowej trójki – poinformował prezydent Jeleniej Góry, który jutro (we wtorek) weźmie udział w posiedzeniu komisji sejmowej w tej sprawie. W ministerstwie spraw wewnętrznych leży już wniosek o przyznanie Jeleniej Górze około 666 tys. złotych na ten cel.
Komentarze (3)
Wczoraj próbowałem się dostać do Legnicy. Fakt znaki były zaklejone a na końcu "zakaz wjazdu". Trzeba było się dostać na objazd lecz objazd był w ogóle nie oznakowany można było się kręcić w kółko ciągle wracając pod Castoramę.W końcu obrałem trasę na Zieloną Górę przez Bolesławiec. Bark informacji spowodował stratę czasu.
super, mimo nieszczęścia bardzo sprawna akcja