To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Morsy w wodospadzie

Fot. ROB
Fot. ROB

Kilkudziesięciu miłośników kąpieli w lodowatej wodzie przyjechało z całej Polski, by zanurzyć się dzisiaj w Wodospadzie Podgórnej. – Woda ciepła – mówili śmiałkowie po wyjściu.

Do Przesieki przyjechały morsy z Wrocławia, Ostrowa Wielkopolskiego a nawet Świnoujścia. Było też wielu miłośników kąpieli z naszego regionu.

– W ubiegłym roku było około 45 morsów, w tym roku spodziewamy się około 60, ale może i więcej – powiedziała Anna Kurowska ze Stowarzyszenia Rada Odnowy Przesieki i Przesieckiego Klubu Morsów, organizator imprezy.

 

– Marzyłam o przyjeździe w Karkonosze – mówi pani Tamara, mors ze Świnoujścia. – Nie wiedziałam, czy ten wyjazd dojdzie do skutku, ale jest nas tutaj siedmioro. Jesteśmy przygotowani pod każdym względem, mamy stroje, dobre humory.

 

Marta Portaszak z Ostrowa Wielkopolskiego przyjechała z rodziną. – W Podgórnej kąpię się pierwszy raz, znajomi mnie wyciągnęli. Bardzo nam się tutaj podoba – powiedziała. Do wody weszła jej siedmioletnia córka Wiktoria. Dziewczynka przyznaje, że często kąpią się u siebie na piaskach.

 

– Kąpiel w lodowatej wodzie poprawia krążenie, hartuje organizm – wymienia Marta Portaszek.

Morsy jak co roku tryskały humorem. Wszyscy byli uśmiechnięci mimo że zanurzali się w lodowatej wodzie. O dziwo, jedyne, na co mogli narzekać, to pogoda. Woda miała 2, może 3 stopnie Celsjusza, temperatura powietrza była o kilka stopni wyższa. – Jest po prostu trochę za ciepło – podkreśla Ewa Pugajna, mors ze Świnoujścia. – Wyszłam w wody, ale mi mało, nie zdążyłam się schłodzić. Postanowiliśmy, że po Biegu Icemana jeszcze wrócimy do wody.

Bieg Icemana w tym roku był nowością w programie imprezy. Poprowadził go Holender mieszkający w Przesiece Win Hof, który ma przydomek „Iceman”. Ma on na swoim koncie około dwudziestu rekordów Guinnessa, głównie w zadaniach związanych z zimnem. – To piękna tradycja – powiedział Wim o morsowaniu. – Ja proponuje nową, biegamy 5 kilometrów w samych spodenkach.

 

Skąd taki pomysł? – Dużo ludzi zapomina o tym, co to jest zdrowie. A zdrowie jest w wodzie, w przyrodzie. Korzystajmy – mówił przed biegiem.

 

Kto dzisiaj nie był nad Wodospadem Podgórnej, być może będzie miał okazję zobaczyć kąpiących się w zimnej wodzie. Morsy ze Świnoujścia zapowiedziały, że przyjdą jeszcze w Sylwestra. Miłej kąpieli!

Fot. ROB
Fot. ROB
Fot. ROB
Fot. ROB
Fot. ROB
Fot. ROB
Fot. ROB
Fot. ROB
Fot. ROB
Fot. ROB
Fot. ROB
Fot. ROB
Fot. ROB
Fot. ROB
Fot. ROB
Fot. ROB
Fot. ROB
Fot. ROB
Fot. ROB
Fot. ROB
Fot. ROB
Fot. ROB
Fot. ROB
Fot. ROB
Fot. ROB
Fot. ROB
Fot. ROB
Fot. ROB
Fot. ROB
Fot. ROB
Fot. ROB
Fot. ROB
Fot. ROB
Fot. ROB
Fot. ROB
Fot. ROB
Fot. ROB
Fot. ROB
Fot. ROB
Fot. ROB
Fot. ROB
Fot. ROB
Fot. ROB
Fot. ROB
Fot. ROB
Fot. ROB
Fot. ROB
Fot. ROB

Komentarze (14)

nie popisaliście się z relacją... zdjęcia też z 10 minut imprezy

Ciekawe, gdzie przeczytałeś lepszą i dodaną szybciej...

Nie chce dawać linków ale wpisz sobie w google

człowiek lodu w przesiece i zobacz wyniki

to co nowiny odwaliły będąc sponsorem imprezy, reklamując się na niej... fotki chyba rzeczywiśćie z 10 minut ale mogli chociaż dać z biegu

Faktycznie radość na dziecięcej buzi, hehe aż jej dech zaparło z przerażenia i zimna ;)) Ale widać, ze zabawę Morsowie zacni mieli przednią ;D

Woda jak zwykle o tej porze roku była cieplutka pozdrowienia dla Roba i Bbbb

Tak woda cieplutka, szkoda ze błoto zamiast śniegu. Pozdro dla Colina:)

A gdzie fotki z biegu????

4 morsy na krzyż i 400 oglądających te morsy :D

do morsonima. Gdybyś też zamoczył dupsko byłoby nas 5. Na krzyż.

cytat z artykułu:

"Ma on na swoim koncie około dwudziestu rekordów Guinnessa, gównie w zadaniach związanych z zimnem."

gównie chodzi o jakość nie jakoś ;-)

Przegapiłem ale......
Za rok wystartuję

i nawet Kalisz był,( przedostatnie zdjęcie)
widac ma dobrą obsade impreza

Szkoda że nikt nie wspomni o pierwszym organizatorze tych kąpieli a był nim jakieś 11 lat temu pewien rosyjski lekarz nie chcę wymieniać nazwiska bo mogę je niechcący przekręcić. Kiedyś też korzystałem z tych kąpieli ale było bardziej kameralnie. Teraz to jest atrakcja turystyczna a nie każdy lubi jak mu robią zdjęcia. Poza tym są dwie metody zimnych kąpieli ale o tym to już nie wiele osób ma pojęcie. Kiedyś nie miało to nic wspólnego z marsami czyli stopniowym obniżaniem temperatury ciała a raczej z jego gwałtownymi zmianami. Szkoda że tamte czasy już nie wrócą.

Please, enable ads on this site. By using ad-blocking software, you're depriving this site of revenue that is needed to keep it free and current. Thank you.