To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Moreno Moser liderem górskiego TdP

Moreno Moser liderem górskiego TdP

Wtorkowy etap Karpacz – Jelenia Góra z czterema podjazdami pod słynny Orlinek i tyluż górskimi premiami (razem 179,5 km), rozpoczął 69. Tour de Pologne. Po pokonaniu selektywnej trasy długości 179, 5 km, pierwszy linię mety na ulicy Sudeckiej minął 22-letni Włoch Moreno Moser z grupy Liguigas – Cannondale i został pierwszym liderem TdP. Drugie miejsce zajął Polak Michał Kwiatkowski (Omega Pharma-Ouick Step), trzecie Holender Lars Boom (Rabobank). W pierwszej dziesiątce był Michał Gołaś (.9. lokata), kolega M. Kwiatkowskiego z Omegi. 

Po 50 km grupa uciekinierów z Polakiem Bartłomiejem Matysiakiem miała nawet dziewięć minut przewagi, ale stopniowo ją traciła. Na finiszowe kilometry do Jeleniej Góry pierwszy wjechał Francuz Christophe Le Mevel (Garmin – Sharp). Potem samotnie próbował walczyć Rosjanin Aleksander Kołobniew (kolarska grupa Katiusza). Na mecie kolarzy TdP oglądało sporo kibiców, na trasie wyścigu było ich bardzo mało.

Wyścig wrócił do regionu jeleniogórskiego po pięciu latach przerwy. Bez zmian pozostały wyczerpujące podjazdy i karkołomne, kręte zjazdy w Karkonoszach. Podjazd pod Orlinek  to jeden z najtrudniejszych w Europie. Wymieniany jest z Mont Ventoux w Prowansji, czyli z francuską „Górą Wiatrów”, z włoskim Passo dello Stelvio i z hiszpańskim Angliru.

- W poprzednich latach na Orlinku rozstrzygały się losy zwycięstwa w wyścigu. Często kolarzom dokuczał wrześniowy wiatr, deszcz i chłód, raz nawet padał deszcz ze śniegiem – przypomniał selekcjoner polskiej reprezentacji Piotr Wadecki.

-  Na kultowym Orlinku nastąpi dziś pierwsza w TdP weryfikacja umiejętności i formy  - przewidywał przez startem Bartosz Huzarski (nr 242). - Trener ostrzegał nas, że tutaj wyścig się nie wygra, ale  można go przegrać.

Wśród dwustu kolarzy z 25. zespołów, w tym mistrzów świata i olimpiad, ściga się 17-tu Polaków. Narodowy wyścig należy do cyklu UCI World Tour (14. największych imprez szosowych na świecie).   Wszystkie siedem etapów 69. edycji TdP, o wiele trudniejszych niż rok temu, zostanie rozegranych w południowej Polsce. Meta finałowego etapu (16 bm.), na krakowskiej ulicy. Kolarze przejadą łącznie 1234,7 km. Suma różnicy poziomów przekracza 14 tysięcy metrów. Na triumf polskiego szosowca czekamy już od 2003 roku. Wtedy zwyciężył Cezary Zamana.

Znana kolarska impreza odbywa się w nowym  terminie, kilka  tygodni wcześniej niż w minionych latach i równocześnie z Tour de France.  Choć największe gwiazdy światowego peletonu rywalizują we Francji, start w TdP jest formą treningu przed olimpiadą w Londynie dla wielu wybitnych zawodników.

Jutro, 11 bm. zaplanowano najdłuższy etap z Wałbrzycha do Opola (239,4 km), z tylko jedną górską premią, ale z trzema lotnymi finiszami.

DSC_0011.JPG
DSC_0026.JPG
DSC_0030.JPG
DSC_0039.JPG
DSC_0043.JPG
DSC_0045.JPG
DSC_0063.JPG
DSC_0065.JPG
DSC_0068.JPG
DSC_0079.JPG
DSC_0080.JPG
DSC_0085.JPG
DSC_0087.JPG
DSC_0095.JPG
DSC_0102.JPG
DSC_0118.JPG
DSC_0122.JPG
DSC_0130.JPG
DSC_0133.JPG
DSC_0142.JPG
DSC_0149.JPG
DSC_0151.JPG
DSC_0153.JPG
DSC_0158.JPG
DSC_0188.JPG
DSC_0193.JPG
DSC_0201.JPG
DSC_0213.JPG
DSC_0231.JPG
DSC_0249.JPG
DSC_0261.JPG
DSC_0266.JPG
DSC_0268.JPG
DSC_0270.JPG
DSC_0273.JPG

Komentarze (4)

takie wydarzenie i 30 zdjęc, żenada

też tak uważam a na jelonce nie ma nic.....

22 lata a wygląda jakby miał 30 pare