Minister Bogdan Zdrojewski w Jeleniej Górze

Cykl sobotnich spotkań rozpoczął od ratusza, gdzie rozmawiał z prezydentem Marcinem Zawiłą i dziennikarzami o możliwościach aktywnego uczestnictwa Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego w życiu kulturalnym Jeleniej Góry. Później w towarzystwie gospodarzy miasta i jeleniogórskich parlamentarzystów odwiedził Galerię Sztuki BWA, obejrzał prezentowane tam aktualnie wystawy ceramiki i wziął udział uroczystym otwarciu Karkonoskiego Festiwalu „Lepimy świat” odbywającego się na rynku.   
Kluczowym punktem wizyty Bogdana Zdrojewskiego w stolicy Karkonoszy było otwarte spotkanie z samorządowcami i ludźmi kultury regionu jeleniogórskiego zorganizowane w Teatrze Zdrojowym w Cieplicach. Na wstępie jego uczestnicy wysłuchali krótkiego wystąpienia poświęconego założeniom aktualnej polityki kulturalnej państwa, sukcesom działań MKiDN w ostatnich latach i planom resortu kultury na najbliższą przyszłość. Później minister Zdrojewski odpowiadał na pytania padające z sali.      
Chętnych do zabrania głosu nie brakowało. Zdecydowana większość z nich chciała jednak głównie zwrócić na siebie uwagę mniej lub bardziej udanie chwaląc się swoim zaangażowaniem w kreowanie kulturalnego życia regionu, ubolewając jednocześnie nad brakiem finansowego wsparcia ich działalności ze strony Ministerstwa Kultury i lokalnych samorządów. Kilka pytań ostatecznie jednak padło. I najbardziej interesujące było to, w jaki sposób odpowiadał na nie Bogdan Zdrojewski. Z ust ministra padły bowiem konkretne wyjaśnienia kto, kiedy i w jakich okolicznościach liczyć może na dofinansowanie realizowanych projektów z budżetu państwa. Usłyszeć można było też kilka cennych rad jak przygotowywać wnioski o dofinansowanie, by miały one szansę na pozytywne rozpatrzenie. Przy okazji poznać można było także opinie Bogdana Zdrojewskiego na temat niektórych instytucji kultury działających w regionie i polityki kulturalnej władz lokalnych. Minister komplementował np. Filharmonię Dolnośląską. Podkreślał przy tym jej aktywność i wszechstronny charakter działalności. I właśnie jeleniogórską filharmonię wskazał jako jedyną rozpoznawalną instytucję pracującą na kulturalną markę regionu.
Oceniając Jelenią Górę podkreślał, że miasto ma odpowiednią bazę do zaspakajania wszelkich potrzeb kulturalnych mieszkańców i potrafi realizować ważne inwestycje w tym zakresie. Przykładem może być tu choćby rewitalizacja Teatru Zdrojowego. Zdaniem Bogdana Zdrojewskiego Jeleniej Górze brak jednak identyfikacji, która jasno zaznaczyłaby jej obecność na kulturalnej mapie Polski. W jego ocenie Jelenia Góra nie wyróżnia się w jakikolwiek sposób spośród innych miast. Nie wiadomo więc, jaka jest, co jest dla niej najważniejsze i co stanowi o jej wartości. Miastu brakuje czytelnej polityki kulturalnej i strategicznych działań w tym zakresie, które można byłoby odpowiednio wesprzeć także przez Ministerstwo Kultury.   
Więcej na ten temat w najbliższym wydaniu „Nowin Jeleniogórskich”.