- Decyzję o tym, jakie wysłać do akcji jednostki podjął dyżurny Państwowej Straży Pożarnej w Bolesławcu – powiedział nam Bogusław Szeffs, zastępca burmistrza Nowogrodźca. – Widocznie uznał, że znacznie lepszym sprzętem w tego rodzaju sytuacjach dysponują jednostki z Nowogrodźca, Gościszowa i Gierałtowa. Wszystkie one pomagały w zabezpieczaniu terenu i usuwaniu skutków ulewy.
Na miejscu był także ciężki sprzęt drogowy; do późnych godzin wieczornych w Milikowie przebywał także burmistrz gminy, Robert Relich.
Za wylewanie rzeczki ponosi nie natura, ale człowiek. W czasach przedwojennych i powojennych zbudowano na niej kilkanaście mostków i kładek. Wszystkie posiadają zbyt małe przepusty. Sytuacja diametralnie zmieni się w końcu przyszłego roku. Za 10 mln zł przeprowadzona zostanie melioracja Iwnicy. Wykonawca robót powinien wejść na plac budowy w ciągu kilku najbliższych dni.
Komentarze (1)
jak straż z milikowa mogła wyjechać jak nie ma sprzętu bo został zabrany a straż została zlikwidowana