To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Łukasz Janik walczy o pas mistrza świata federacji IBO

Łukasz Janik walczy o pas mistrza świata federacji IBO

- Jeśli przegram, to tylko i wyłącznie po zaciętej walce. Będę gryzł liny, po ostatnim gongu mogą mnie nawet znosić z ringu. Zasuwam na maksa. Ambicji mi nie brakuje. Wydaję pieniądze na przygotowanie wytrzymałościowe i siłowe. Odcinam się od wszystkiego, przełożyłem obronę pracy magisterskiej. Rywala mam zamiar zajechać tempem, ruchliwością, częstotliwością zadawania ciosów. Muszę pamiętać, aby nie podpalać się, nie nadziać na kontrę. Dzięki temu pojedynkowi będę mógł zaznaczyć swoją obecność na arenie międzynarodowej – zapowiada jeleniogórski bokser Łukasz Janik.

W sobotę, 2 listopada br. w legendarnej hali nowojorskiej Madison Sguare Garden 28-letni zawodnik z Polski powalczy o mistrzostwo świata federacji IBO w kategorii junior ciężkiej (cruiser). Przeciwnik Janika to 33-letni Brytyjczyk nigeryjskiego pochodzenia, były mistrz świata Ola Afolabi. Przez magazyn „The Ring” jest klasyfikowany na piątym miejscu.

 

- Afolabi teoretycznie jest trudny do trafienia, ale opuszcza ręce, wtedy Łukasz będzie chciał go złapać – dodaje brat i trener Rafał Janik. - Niewiele brakowało, by do walki nie doszło. Blisko dwa tygodnie temu w internecie Ola Afolabi opublikował swoje zdjęcie z paskudnie rozciętym przedramieniem. Założono mu dziesięć szwów. Urazu nabawił się podczas...zmywania naczyń.

 

Rywal Łukasza z Marco Huckiem trzykrotnie walczył o tytuł mistrza WBO. Pas mniej prestiżowej organizacji IBO zdobyli Antonio Tarver, Danny Green i Tomasz Adamek. W głównym starciu Gali w Madison Sguare Garden król nokautu z kategorii średniej Giennadij Gołowkin zmierzy się z Curtisem Stevensem. Rosjanin już po raz 9-ty będzie bronił mistrzowskiego pasa federacji WBA.

 

Obie walki pokaże HBO. Telewizyjną transmisję na Polskę w nocy z soboty na niedzielę (początek o godz. 2), gwarantuje Polsat Sport. Powtórka w niedzielę o 22.10.

Komentarze (2)

Łukasz
Powodzenia!!!!!!!!!!

Nie oszukujmy się, nie ma najmniejszych szans, Afolabi to nie kelner, z którymi dotychczas walczył Janik. A tak w ogóle, to myślałem, że już sobie odpuścił sobie walki.