Na dzisiejszym spotkaniu w ratuszu wszyscy zgodnie podkreślali, że postawa Patryka Woźniczaka zasługuje na podziw, tym bardziej, że tego rodzaju zachowania należą dziś do szczególnej rzadkości.
- Pan Patryk wykazał się nie tylko odwagą, ale zachował jeszcze przy tym wszystkim zimną krew i z rozsądkiem zaplanował całą akcję – komentował Marcin Zawiła, prezydent miasta.
Na pytanie dziennikarzy czy czuje się bohaterem, Patryk Woźniczak odpowiedział skromnie: - Zdecydowanie nie, myślę, że każdy mężczyzna postąpiłby w ten sam sposób.
Przypomnijmy, że do niebezpiecznego pożaru doszło 27 października w jednym z budynków mieszkalnych przy ulicy 1 Maja w Jeleniej Górze.
- Siedziałem wtedy w domu i nagle usłyszałem krzyki za ścianą. Początkowo myślałem, że to zwykła kłótnia sąsiedzka, ale kiedy usłyszałem „ratunku, pali się”, natychmiast się ubrałem i wybiegłem. Przez dziurkę od klucza zobaczyłem potężny ogień w mieszkaniu sąsiadów, a potem zbiegłem po gaśnicę do samochodu – wspomina Patryk Woźniczak.
Zanim dotarł do uwięzionej w mieszkaniu pary o wszystkim powiadomił zarządcę budynku, od którego wziął także klucze.
- Kiedy otworzyłem drzwi ogień był już naprawdę duży – wspomina skromny listonosz.
Czym prędzej przystąpił, więc do jego gaszenia i uwalniania poszkodowanych. W tym czasie strażacy byli już w drodze.
- Ale jak to czasem bywa mieliśmy ogromne trudności z dotarciem do miejsca. Dojazd był bowiem od zupełnie innej strony niż początkowo myśleliśmy – wspominał Jerzy Sładczyk.
Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Patryk Woźniczak nie wyklucza wstąpienia do ochotniczej straży pożarnej, tym bardziej, że kiedyś o tym też myślał. My natomiast trzymamy kciuki za pomyślne rozpatrzenie wniosku o uhonorowanie naszego bohatera i trzymamy miasto za słowo, że nie zapomni o panu Patryku.
Komentarze (8)
Gratuluję postawy Patryku. Gdyby nie Twoja obecność w czasie pożaru w swoim domu to pewnie nikt nie usłyszałby wołania o pomoc. Dzięki takim ludziom jak Ty uratowano kolejne osoby, które potrzebowały pomocy.
Jeszcze raz gratulacje i życzę Ci, abyś trafił do Ochotniczej Straży Pożarnej!!!
Pewnie w gazecie NJ tego nie na piszą bo to mało sensacyjne lub będzie taka mała wzmianka a jak się wydarzy coś złego to będzie na całą stronę !
O rany, jaka nagroda... Gaśnica i torba podróżna??? Co to ma być? Chyba po to, żeby Patryk się spakował w tę torbę i wyjechał z JG.
miasto się popisałoooooo GAŚNICA I TORBA PODRÓZNA!!!!!!!!!!!!!!?????????? co autor miał na myśli. może zamiast torby trzeba było wreczyć topór do wywarzania drzwi:D dobra gaśnica zrozumieć mozna, ale z torbą to przesadziliście:D smiech na sali. A bohaterowi gratuluje postawy.
na foci niezły kąsek ...taka gaśnicą mógłby podzialać ....miaaaaał :woohoo:
Miasto żenada nie stać nawet na parę złoty nagrody, a diety radnych jakoś rosną. Brawo za postaw Patryku.
ZŁOTE SERDUSZKO miasto może zrozumie jak wynagrodzić bohatera
Pomyśleli?,że jak torbę nosi w pracy to i po pracy powinien ćwiczyć. A Patrykowi słowa uznania - takich gości jak Ty mamy niedostatek !