Na przełomie maja i czerwca młody jeleniogórzanin zwęszył okazję i na terenie jednej z firm, gdzie prowadzone były roboty rozbiórkowe i remontowe upatrzył sobie „fanty”, które łatwo można było wynieść. Jego łupem padły, m.in. oprawy lamp oświetleniowych oraz inne przedmioty. Aby nikt nie rozpoznał skradzionych elementów pociął je i zniszczył, a potem sprzedał w punkcie skupu złomu.
Sprawcę kradzieży jednak ujawniono, a właściciel okradzionej firmy oszacował straty na około 3 tysiące złotych. Mężczyzna powiedział policjantom, że wcześniej sam nie zauważył, że został okradziony, bo na terenie firmy prowadzone są różne roboty.
19-latek przyznał się do kradzieży, a po czynnościach został zwolniony. Za kradzież odpowie przed sądem.
Komentarze (2)
ALEŻ TAKIE KRADZIEŻE SĄ NA PORZĄDKU DZIENNYM I TO W CENTRUM MIASTA. WCZORAJ WIECZOREM WIDZIAŁEM DWÓCH GOŚCI KTÓRZY WYWOZILI POCIĘTE OGRODZENIE PO NIEDOSZŁYM FOCUS MALL. NIE DZWONIŁEM NA POLICJĘ BO ICH TO NIE INTERESUJE. KIEDYŚ JUŻ DZWONIŁEM BO KTOŚ KRADŁ WŁAŚNIE Z TEGO SAMEGO TERENU SKRZYNKI ENERGETYCZNE A PANI DYSPOZYTORKA SPYTAŁA TYLKO CZYJ JEST TO TEREN. JAK POWIEDZIAŁEM ŻE NALEŻY DO DEWELOPERA TO RZEKŁA: NIECH WEZWĄ OCHORNĘ. WIĘC KOCHANI KRADNIJMY ILE WLEZIE BO POLICJA MA "WAŻNIEJSZE" ZAJĘCIA A HAMBURGERY W TYM CZASIE STYGNĄ
Ale z ciebie obserwator widziałeś złodziei a nie widziałeś tam Policji.Ja widziałem Policje więc nie pisz tu bzdur i nie siej fermentu.Brawo Policja.