Podobnie jak w dwóch wcześniejszych spotkaniach, w wyjazdowym pojedynku zespół trenera Miodraga Rajkovicia znów wyraźnie zdominował rywali osłabionych brakiem kontuzjowanych zawodników Krzysztofa Szubargi i Piotra Dąbrowskiego. Dla drużyny Igora Milicicia łącznie 32 „oczka” wywalczył duet Dunn – Robinson. Atutem PGE Turowa była szybka i skuteczna gra w ataku oraz szeroka rotacja. Czarno – zieloni to dwunastka wartościowych koszykarzy gwarantujących wysoki poziom gry przez całą serię play off.
Turowian do zwycięstwa poprowadził doświadczony Filip Dylewicz, który dał o sobie znać w kluczowych momentach konfrontacji z akademikami. Zdobył 24 punkty, zaliczył cztery asysty, pięć zbiórek piłki i cztery przechwyty. Świetni spisali się też jego klubowi koledzy, J.P. Prince 21 pkt. i Damian Kulig 18 pkt. oraz pozostali gracze. W równie ekspresowym tempie team PGE Turowa chce rozprawić się z ligowym rywalem w półfinale MP.
Komentarze (2)
TYLKO JKS SPARTAKUS... CI CO WIĘDZĄ PAMIĘTAJĄ......