To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Koszykarze Turowa bliżej korony

Koszykarze Turowa bliżej korony

Sensacja w Gdyni. W piątym meczu finału play off PGE Turów po niesamowitej dogrywce pokonał faworyzowany Asseco Prokom 84:79. Zgorzelecki zespół musi teraz wygrać piątkową potyczkę (20 bm. o godzinie 18), we własnej hali, aby przy stanie 4:2 cieszyć się z pierwszego w historii klubu mistrzostwa Polski.

Do tej pory nie zdarzyło się, żeby jakakolwiek drużyna w rozgrywkach play off PLK przegrała finałową serie, gdy prowadziła 3:2. Pomimo atutu swojego boiska i wielkiego dopingu wspaniałych kibiców podopiecznym trenera Jacka Winnickiego nie będzie łatwo przełamać hegemonię Prokomu (siedem mistrzowskich tytułów) i wywalczyć złote medale najlepszych w kraju.

- Nie poddajemy się, będziemy walczyć – zapewnia środkowy Prokomu Adam Hrycaniuk. - To jeszcze nie jest koniec świata. Po raz pierwszy to my przegrywamy w tej serii, ale jedziemy do Zgorzelca po zwycięstwo. Nie wyobrażam sobie innego scenariusza, jak nasza wygrana.

Po regulaminowym czasie w gdyńskim, twardym meczu numer pięć, w którym mało było efektownych zagrań, za to dużo walki, na świetlnej tablicy widniał remis 64:64. W teamie Turowa świetnie spisywał się Torey Thomas. Zdobył 17 punktów, miał 10 asyst w ważnych akcjach meczu. W dogrywce po podaniach Amerykanina sześć punktów zaliczył Daniel Kickert (razem 10 pkt.). Celnie (19 pkt.), rzucał David Jackson. W ostatnich minutach dogrywki nie zawiódł wykonując kluczowe dla losów spotkania rzuty wolne. Walecznie zagrali Robert Tomaszek, Michał Gapiński i Konrad Wysocki (każdy po 11 punktów). Po uderzeniu łokciem przez Oyntela Woodsa, w 17. minucie parkiet na noszach opuścił zakrwawiony Ivan Żigeranovic. Środkowy czarno - zielonych ze złamanym nosem został odwieziony do szpitala. Podbite prawe oko ma David Jackson.

- To nadal jest rywalizacja dwóch mocnych zespołów. Wiemy, że w Zgorzelcu czeka nas trudny mecz, ale zrobimy wszystko, by go wygrać - obiecuje obrońca PGE Turowa.

Komentarze (4)

TURÓW DO BOJU.

A co będzie jak Turów przegra ?

będzie decydujący siódmy mecz tym razem w gdyni, ale Turów mam nadzieję dzisiaj zapewni sobie mistrzostwo ;) TURÓW!!!!!

brawo Prokom! :D