Naczelna Rada Aptekarska nakazała, by farmaceuci na znak protestu wnikliwe sprawdzali od dzisiaj recepty.
- Dla mnie to kompletny absurd. Jakbyśmy do tej pory tego nie robili – komentował Mikołaj Jaryczewski z apteki „Hipokrates” .
Ale to nie wszystko. Teraz w przypadku błędnie wypełnionej recepty aptekarze mają odsyłać pacjentów do lekarzy lub sprzedawać leki za 100%.
Danuta Łabuz, która realizowała dziś swoją receptę popiera strajk aptekarzy.
- Każdy broni swoich interesów. Nie zgadzam się z tym, aby farmaceuci ponosili winę za źle wypisane recepty przez lekarzy – komentowała jeleniogórzanka.
Nieoficjalnie większość jeleniogórskich aptekarzy przyznaje, że wcale nie odsyła pacjentów. Najczęściej na własną rękę sprzedają lek, a w sporadycznych przypadkach kontaktują się z lekarzem. Jak sami zauważają błędnych recept jest jak na lekarstwo.
- Był dzisiaj u nas pacjent z nieprawidłowo wypisaną receptą. Lekarz zapisał na niej nazwę leku bez podania jego chemicznej nazwy. W ten sposób zasugerował choremu kupno konkretnego, dużo droższego leku niż jego najtańszy odpowiednik. Pomimo ryzyka i tak wydałem pacjentowi droższy preparat, bo ten na co dzień przyjmuje – mówił Mikołaj Jaryczewski, który w razie kontroli z NFZ może liczyć z się z dodatkowymi kosztami.
Strajk jest więc bardziej na papierze, aniżeli w rzeczywistości.
- Moim zdaniem na prawdziwy strajk jest stanowczo za późno. Trzeba było reagować, kiedy lekarze wystawiali recepty z pieczątkami, a nie dopiero teraz – komentował Mikołaj Jaryczewski.
Ostatnio komentowane
allergy asthma relief asthma rates
stromectol for sale http...
allergies and kids options treatment center
albuterol inhaler without...
Może cymbale zaczniesz się czepiać tych na górze?Boisz się prymitywów z...
severe hair loss gi journal
ivermectin for humans http ivermectin...
journal of gastrointestinal endoscopy fish allergy symptoms
...