- Problemu, o który chodzi, nie było, gdy w oknach była nieszczelna stolarka. Kiedy jednak cena ciepła została uwolniona i stało się ono drogie, spółdzielnia i sami jej członkowie zaczęli wymieniać okna w mieszkaniach, doszczelniać i docieplać budynki, wymieniać drzwi wejściowe na klatkach schodowych. Mieszkania i budynki stały się szczelne, ważna stała się wentylacja mieszkań. Często niestety jest zła. Użytkowanie piecyków gazowych stało się niebezpieczne.
- Czy piecyki gazowe są we wszystkich domach należących do JSM?
- Nie. Problemu nie ma właśnie tam, gdzie piecyki gazowe nie są wykorzystywane, czyli na Zabobrzu III. W blokach położonych gdzie indziej, przynajmniej kilka razy w roku, z powodu braku wymienności powietrza, dochodzi do zaciągu zimnego powietrza z kratek wentylacyjnych. I zaczyna się problem, łącznie z zamarzaniem zimnej wody. W Świebodzicach doszło nawet z powodu niewłaściwej wentylacji do zatruć. Tamtejsza spółdzielnia jako pierwsza postanowiła zlikwidować piecyki gazowe w mieszkaniach. Korzystamy z jej doświadczeń. Lokatorzy świebodzickiej spółdzielni są bardzo zadowoleni ze zmiany.
- Czy decyzja o zmianie sposobu ogrzewania wody była już konsultowana z lokatorami?
- Przy okazji dyskusji na temat ociepleń budynków, pytaliśmy, jeszcze tylko informacyjnie, naszych mieszkańców, co sądzą o takiej zmianie. Od dwudziestu kilku do osiemdziesięciu trzech procent, w zależności od budynku, było za. Od tamtej pory sprawa się o tyle umocniła w sensie decyzyjnym, że Walne Zgromadzenie Członków JSM podjęło w czerwcu uchwałę o przygotowaniu formalnych konsultacji z mieszkańcami. Jeśli zwykła większość, czyli 50 procent plus jeden, użytkowników lokali w danym budynku wyrazi zgodę, będzie można przystąpić do dalszych prac. Walne Zgromadzenie postanowiło też, że część kosztów projektowania zostanie sfinansowana z zysku spółdzielni. Chodzi o likwidację piecyków i podłączenie sieci wodnej do c.o. Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej musi przygotować wymiennik ciepła, a spółdzielnia instalację wewnętrzną w taki sposób, by można było włączyć dany budynek do sieci c.o.
(...)
Cały wywiad w najnowszych „Nowinach Jeleniogórskich” nr 29/09
Komentarze (3)
żeby tylko jedna osoba.dużo osób zgineło.np 17 lutego tego roku marła 13 letnia dziewczyna, właśnie przez junkersa...;/
..do - [~Kamil..]..Mysle,ze w tym przypadku ..WINA lezala po stronie TATUSIA !..
Może przy okazji zakładania nowych rurek z ciepłą wodą prezes korzystając z okazji zdecyduje się dołożyć jeszcze jedną rurę z piwem? Nie trzeba będzie znów rujnować ścian. No i będzie taniej niż w kółko biegać do sklepu.