Dotychczas faworyzowane rywalki z Basketu były poza zasięgiem dziewcząt z MKS MOS Karkonosze. W rundzie zasadniczej podopieczne trenera Jerzego Gadzimskiego ulegały wysoko, 48:90 i 66:91, w fazie play out 68:94. W niedzielnej potyczce w hali „Dziesiątki” popularne „Karkonoszki” udowodniły, że zasługują na następne I-ligowe występy. Dominowały w każdej kwarcie, zwłaszcza po przerwie, 20:9 i 23:12, wcześniej 18:16, 18:12. Aż 40 punktów zespół gospodyń zdobył spod kosza, 25 pkt. po startach przyjezdnych. Warto odnotować 50-procentową skuteczność w rzutach za dwa punkty i 17 udanych z 23 prób rzutów wolnych oraz 44 zbiórki piłki (w obronie 32).
Najwięcej meczowych punktów wywalczyły Żaneta Szczęśniak 30, Jastina Kosaleicz 23, Dorota Arodź 11 i Agnieszka Kret 9. Celnie rzucały też Agnieszka Myślak 3, Paulina Olszak 2 i Karolina Buraczewska 1. Swój wkład w końcowy sukces miały ponadto Moniki: Paradowska i Krawczyszyn – Samiec, Katarzyna Smajda – Młodnicka, Dagmara Palewicz i Karolina Kosiorowska.
Ostatni mecz I-ligowy tego sezonu nazwany przyjacielskim, koszykarki Karkonoszy rozegrają za tydzień (30 marca), w Łodzi z ŁKS-em.
Szerzej we wtorkowym numerze „NJ”.
Komentarze (7)
14/30 Słodziaki! <3